Koło Gospodyń Wiejskich Kronowianie ma w szeregach także mężczyznArchiwum
StoryEditorKGW

Podbijają jarmarki turkusem i nutami „Roty”. KGW z Kronowa robi furorę

02.08.2025., 14:00h

Koła przyciągają uwagę różnymi motywami. Często są to kolory. Te w strojach ludowych, a czasem koszulkach z emblematem. Koło z Kronowa, w gminie Barczewo, w powiecie olsztyńskim też rzuca się w oczy z powodu barwy koszulek. Pierwszy raz zobaczyliśmy tak wyrazisty turkus.

Turkus, który robi furorę – Koło Gospodyń z Kronowa przyciąga uwagę

Koło gospodyń w Kronowie powstało 15 grudnia 2023 roku. Spotyka się co tydzień i już tradycją się stało, że na swój profil na Facebooku ten raz w tygodniu wrzucają relację z działalności. Widać na nich często ich słynne już turkusowe koszulki.

– Wybraliśmy gremialnie ten kolor. Kiedy pierwszy raz pojechaliśmy na warsztaty kulinarne i pięcioro z nas wystąpiło tam w tych koszulkach, pojawiły się komentarze w stylu: „Macie tak niesamowite te koszulki”. Kupiliśmy je po roku istnienia koła. Chcieliśmy wybrać kolor, który pasowałby wszystkim, ale chcieliśmy też, żeby kolor dobrze komponował się z naszym logo i był żywy, żeby nie było smutno. Bo fartuszki mamy czarne. Była też propozycja różu. I, co prawda, panowie w naszym kole powiedzieli, że nie mają z nim problemu, że prawdziwy mężczyzna różu się nie boi, ale stanęło na turkusie, który rzeczywiście, jak tak patrzymy na zdjęcia, świetnie wygląda – opowiada Monika Chwietczuk, członkini koła.

image
Koło Gospodyń Wiejskich Kronowianie pod namiotem, który na Jarmark Nowowiejskiego udekorowali klawiaturą i pięciolinią z zapisem nutowym Roty
FOTO: Archiwum

Nuty, klawiatura i błękit – magiczne stoisko z duszą kompozytora

Uwagę na jarmarkach przyciąga coś jeszcze. Koła prześcigają się w dekoracji stoisk i niektóre z nich są prawdziwymi arcydziełami. Ich stoisko też się wyróżnia. Do błękitnego brezentu, który służy za dach i ściany, przymocowali niedawno dekorację z nut na pięciolinii i klawiaturą fortepianu.

– Od lat mamy w Barczewie festiwal chórów. Nasz burmistrz wpadł na świetny pomysł i w tym roku po raz pierwszy przy okazji festiwalu zorganizował Jarmark Feliksa Nowowiejskiego. Bo Nowowiejski urodził się w Barczewie. Zaproszono na niego koła i sołectwa z gminy, żeby się wystawiły. To nasz największy namiot, który kupiliśmy nie jako koło, a jako sołectwo. We wsi od dziewięciu lat organizujemy charytatywny Festyn Kronelli z konkursem na najlepszą drożdżówkę Kronelli. Dochód ze sprzedaży ciast drożdżowych przeznaczamy co roku na jakieś potrzebujące dziecko. A dekoracją namiotu chcieliśmy nawiązać do kompozytora – opowiada Monika.

Wykonanie pięciolinii, nut i klawiatury zlecili jednej z utalentowanych członkiń. Nuty to pierwszy takt „Roty”, do której Feliks Nowowiejski skomponował muzykę.

„Przynieście uśmiech” – hasło, które rozruszało całą wieś

Długo się zastanawiali, czy stworzyć koło gospodyń. We wsi od lat nie funkcjonowało już stare. Dotarli do zdjęć z lat 70. ubiegłego wieku, na którym widać spotkanie kobiet na warsztatach kulinarnych. Robią na nim sałatki. I to ich zmotywowało.

– Pomyśleliśmy, że z kołem łatwiej będzie pozyskiwać finanse i namawiać ludzi do aktywności. Najbardziej zależało nam na tym, żeby zaktywizować wszystkie pokolenia. I to się nam udało. Na nasze zajęcia przychodzą trzydziestoletnie mamy z małymi dziećmi i panie oraz panowie po siedemdziesiątce. Zachęcamy zawsze jednym z dwóch haseł: „Przynieście uśmiech” albo „Będzie wesoło”. Emeryci wychodzą z domów i odkrywają z nami w sobie talenty – mówi Monika.

Dodaje, że kiedy niedawno przygotowywali się na kolejny festyn, panowie okazali się niedoścignieni w lepieniu falbanek na pierogach. A środa tak im się wpisała w plan tygodnia, że kiedy nie odbędą się nawet jedne zajęcia, choćby z powodu remontu świetlicy, wszystkim brakuje spotkania.

Pączki z ziemniaka i wytrawne ptysie – kulinarna kreatywność gospodyń z Kronowa

Chcą zacząć pisać projekty i wnioski o dotacje. Marzy się im zakup pieca ceramicznego. Wyprodukowaną ceramikę mogliby sprzedawać. To sprawa przyszłości. A teraz? Co zajęcia to uczą się czegoś nowego.

– To gotujemy, to tworzymy ozdoby. Mój mąż specjalizuje się w robieniu przecudnych wianków świątecznych na drzwi. Mąż jednej z koleżanek jest stolarzem i przygotowuje nam półprodukty do ozdób w postaci deseczek. Idziemy z prośbą do wszystkich – pomagają też ci, którzy nie są członkami koła. Robimy przetwory. W zeszłym roku mnóstwo miodu z mniszka. Robimy też nalewki, dżemy, warzywa suszone na przyprawę i maggi z lubczyku. Robiliśmy racuchy z jabłkami i był dzień sałatek. W tym roku robiliśmy na festyn charytatywny pączki z ziemniaków. Są doskonałe – to ciasto się nie starzeje, pączek kilkudniowy jest ciągle wilgotny. Ostatnio odkryliśmy wytrawne ptysie – opowiada Monika o dodaje, że przygotowują często potrawy regionalne i odtwarzają zapomniane przepisy.

image
Kronowianie ma w szeregach także mężczyzn i oni także uczą się gotowania podczas warsztatów
FOTO: Archiwum

Teatr pod strzechą – kultura na wyciągnięcie ręki

Kronowianie lubią teatr. Byli niedawno na „Sztuce kochania” w Olsztynie i bardzo polecają spektakl. Pojechali, bo dostali akurat propozycję zakupu biletów w cenie dla kół gospodyń. Goszczą też teatr w Kronowie. Do wsi przyjeżdża zaprzyjaźniony Teatr przy Stoliku.

– To sztuka czytana. Aktorzy z Teatru im. Stanisława Jaracza z Olsztyna. Tak się z nimi zaprzyjaźniliśmy, że byli u nas już pięć razy. Czytają po polsku sztuki autorów zagranicznych. Czytają, śpiewają, niesamowite przeżycie, bo siedzą kilka metrów od nas – mówi Monika.

image
Kapliczka w centrum Kronowa to miejsce, które koncentruje wiele działań. Tu przygotowania do dekorowania wsi z okazji Wielkanocy
FOTO: Archiwum

Co roku stroją kapliczkę, która stoi w centrum wsi w towarzystwie starej dzwonnicy i stała się już symbolem wsi. Przy kapliczce co roku święcą pokarmy na Wielkanoc. Monika, tuż po założeniu koła, poprosiła mieszkańców o stare zdjęcia i historie dotyczące wsi. Zaczęły do niej licznie spływać opowieści. Wtedy okazało się, że przy kapliczce stoi dąb, który został posadzony z okazji plebiscytu na Warmii w 1920 roku. Z tych opowieści, jak mówi Monika, czerpią mnóstwo inspiracji do działań.

Karolina Kasperek

image
PROCAM CUP 2025

Młodzi piłkarze ze wsi spotkają się Lewandowskim. Wygrali PROCAM CUP 2025

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
05. grudzień 2025 08:15