Ceny zbóż w Polsce drgnęły
Światowy handel kukurydzą i pszenicą jest obecnie pod wpływem silnych nacisków wynikających z rosnącej podaży kukurydzy i pszenicy w krajach będących największymi eksporterami tego ziarna. Jednak ceny na polskim rynku zaczynają się budzić pod wpływem większego eksportu i rosnących potrzeb bieżących na terenie naszego kraju, komentuje dr Juliusz Urban, analityk rynków rolnych z top agar polska.
Ceny kukurydzy w Polsce rosną. Rynek zaskoczony spadającą podażą z pól
Krajowy rynek jest zaskoczony spadającą podażą kukurydzy z pól, co doprowadziło do wzrostu średniej ceny skupu suchego ziarna do około 680 zł/t, przy widełkach cenowych na poziomie 630–750 zł/t. Ceny kukurydzy mokrej odbiły nieznacznie i mieszczą się w przedziale 380–480 zł/t Drożejąca kukurydza ciągnie za sobą zboża paszowe, aby rolnicy liczący na większe późniejsze podwyżki nie przegapili tego momentu. W ocenie Urbana, towaru później raczej nie zabraknie. Najwięksi eksporterzy kukurydzy zaoferują światowemu rynkowi rekordową ilość zboża. Najnowszy raport USDA potwierdził, że zbiory kukurydzy, co w grupie jej największych eksporterów, osiągną poziom o ponad 50 mln t wyższy niż w ubiegłym sezonie.
Pszenica drożeje, ale rolnicy wciąż niezadowoleni ze stawek
Niektóre punkty skupu oferują za pszenicę konsumpcyjną 750 zł/t, nie jest to cena, której oczekują producenci zbóż, ale wyższa niż przed tygodniem. Dolny próg cenowy utrzymuje się na poziome 670 zł/t. Średnia cena pszenicy paszowej jest na poziomie 660 zł/t, a ceny wahają się między 600 a 730 zł/t.
Rzepak zalega w magazynach. Przechowywanie coraz bardziej ryzykowne
Około 50% tegorocznego rzepaku wciąż jest niesprzedane. Rosnące koszty przechowywania oraz brak pewności dalszych wzrostów, bo kontrakt majowy jest tańszy od lutowego, sugerują, że dalsze przetrzymywanie ziarna może być ryzykowne, ostrzega Juliusz Urban.
Ceny świń spadają. Niemcy pociągnęli rynek w dół
Na krajowym rynku żywca wieprzowego poprawy sytuacji nie widać. Niemcy obniżyli cenę o 10 eurocentów do 1,6 euro za kilogram w klasie i zaczęła się lawina obniżek. Pomimo tego, że spadki cen na unijnym rynki zapoczątkowali już wcześniej Holendrzy, a potem w ich ślady poszli Duńczycy (gdzie cena jest na poziomie 6 zł/kg w klasie E), to nawet Hiszpanie, w napięciu oczekiwali na to, co zrobią Niemcy. Po kilku tygodniach stagnacji, duża giełda ugięła się jednak pod sporym naciskiem tamtejszych ubojni. Ceny skupu w Polsce spadły poniżej 5 zł/kg, a poubojowo poniżej 6,3 zł za kilogram w klasie E, czyli o około 30 groszy poniżej ceny niemieckiej, ale ciągle wyżej niż w Danii. Jednak rolnicy w strefach ASF, o takiej cenie mogą tylko pomarzyć, tam cenniki są jeszcze niższe.
Zarówno z unijnego, jak i polskiego rynku płyną sygnały, że nikt nie chce zamrażać mięsa, bo to generuje wysokie koszty, tak więc trwa walka o to, kto zaoferuje tańszy towar. Tego natomiast, ze względu na wprowadzenie chińskich ceł i ograniczenie eksportu na unijnym rynku nie brakuje.
Spadek cen żywca wieprzowego w Niemczech pociągnął w dół ceny warchlaków na duńskiej giełdzie. Ceny spadły w porównaniu do poprzednich o około 28 zł/szt. W Polsce za importowane warchlaki trzeba zapłacić między 220 a 280 zł za sztukę a krajowe od 270 do 300 zł za sztukę.
Żywiec wołowy stabilny. Ceny trzymają mocny poziom
Na szczęście korekt cen skupu żywca wołowego nie ma i ceny trzymają się mocno.
Jakie ceny nawozów?
Dystrybutorzy sygnalizują, że lekko ożywiło się zainteresowanie zakupem nawozów azotowych. Podobnie, jak to było przed tygodniem, niektórzy wykorzystują to do zmian cen w górę. Tam jednak, gdzie nadal jest dość wysoka presja nawozów z importu, czyli głównie na ścianie wschodniej, asortymenty krajowe nie drożeją, bo w ryzach trzymają je ceny nawozów importowanych.
Ceny paliw. Prognoza na najbliższy tydzień
W nadchodzącym tygodniu epetrol.pl przewiduje niewielkie podwyżki średnich cen paliw. Ceny benzyny Pb95 utrzymają się w przedziale 5,91–6,02 zł, oleju napędowy 6,16–6,27 z a najmniej podatne na zmiany będą ceny autogazu, które będą kształtować się na poziomie 2,57–2,65 zł za litr.
Magdalena Szymańska
