W tym roku kukurydzę kiszonkową zasiano na areale 614,5 tys. hektarów. Większość przeznaczono na zgromadzenie bazy paszy objętościowej w gospodarstwach utrzymujących bydło mleczne i mięsne. Niektórzy rolnicy decydują się również na sprzedaż zielonej kukurydzy na pniu odmian kiszonkowych, ale również ziarnowych.
Jakie są ceny kukurydzy na kiszonkę na pniu we wrześniu 2025?
W tym roku hektar kukurydzy na pniu kosztuje średnio 6-8 tys. zł. Takich ogłoszeń znajdziemy najwięcej. Sporadycznie zdarzają się ogłoszenia z ceną 9 i 10 tys. zł/ha. Jednak średnio za kukurydzę rolnicy chcą uzyskać w tym roku około 7,5 tys. zł/ha.
Na niektórych ogłoszeniach widnieje propozycja skoszenia, zwiezienia z pola i przygotowania pryzmy, ale tutaj musimy liczyć się z dodatkowym kosztem.
Ceny kukurydzy na pniu zależą od kosztów uprawy oraz warunków atmosferycznych, ale również ceny ziarna kukurydzy w skupie. Czasami bardziej opłaca się sprzedać kukurydzę ziarnową na pniu, żeby zwróciły się koszty uprawy niż sprzedać ziarno za bezcen.
Warto to przekalkulować – przy kosztach 10 tys. za ha i cenie kukurydzy w skupie z 2023 r. na poziomie około 1000 zł/t i plonie 10 ton/ha, faktycznie bardziej opłacało się ją sprzedać na zielonkę, żeby cokolwiek zarobić z ha. W 2023 r. warunki dla wzrostu kukurydzy były niezbyt korzystne, a koszty uprawy bardzo wysokie, szacowano je nawet na 10 tys. zł/ha, a ceny kukurydzy na pniu sięgały nawet 10-12 tys. zł/ha.
W 2024 r. opłacalność kukurydzy na ziarno także była na marnym poziomie. Koszty uprawy były nieco niższe bo ok. 9,3 tys. za ha, ale ceny ziarna były na poziomie 850 zł/t. W ubiegłym roku było mnóstwo ogłoszeń sprzedaży kukurydzy na pniu. Średnio wyceniano hektar od 5 do 7,5 tys. zł/ha.
W przypadku kukurydzy na kiszonkę nie można poszukiwać trendu, gdyż koniunkturę na tym rynku kształtuje pogoda i koszty uprawy, a te co roku nieco się zmieniają.
W tym roku Wielkopolska Izba Rolnicza szacuje koszty uprawy kukurydzy na poziomie 9852 zł/ha, a przychód przy obecnej cenie 800 zł/t i plonie 8 ton z ha wyniesie 7,5 tys. zł z wliczonymi już dopłatami. Jak wynika z kalkulacji WIR jeśli ceny kukurydzy ziarnowej będą na takim poziomie w żniwa kukurydziane to rolnicy będą stratni nawet 2,3 tys. zł na hektarze.
Zobacz też: Groźny szkodnik atakuje kukurydzę. Odłowiono pierwszego samca
Wycena plantacji zależy od poniesionych kosztów uprawy i ochrony, obsady oraz zachwaszczenia. Oceniana również wielkość i jakość kolb, a także fazę dojrzałości kukurydzy, jej odmiana i gotowość do zbioru. Warto również zorientować się jak rolnicy w danym powiecie oceniają możliwości plonowania odmian kiszonkowych i jakie są zapasy z zeszłego roku. Kukurydza na kiszonkę powinna plonować w granicach 60-70 ton z ha. Jeżeli decydujemy się na sprzedaż typowej odmiany ziarnowej, która zwykle jest niższa niż kiszonkowa, trzeba liczyć się z tym, że plon zielonki również będzie niższy. Przed zakupem warto pojechać na plantację i ją dokładnie obejrzeć, żeby nie kupować kota w worku.
Warto sprawdzić przed zakupem w jakiej fazie dojrzałości jest kukurydza i czy przypadkiem nie przekroczyła już optymalnej zawartości suchej masy ok. 35 proc., co może się zdarzyć w suchych rejonach kraju.
Pierwszym i najprostszym sposobem jest sprawdzenie linii mlecznej ziarniaka, która w prawidłowej fazie znajduje się na wysokości 1/3 ziarniaka od jego podstawy.
Aby przygotować kiszonkę dobrej jakości sucha masa kukurydzy nie powinna przekraczać 35 proc. ze względu na problematyczne zakiszanie. Im późniejszy zbiór, tym bardziej suchy ziarniak, który może być trudniejszy do rozdrobnienia w sieczkarni.
Plonowanie kukurydzy zależy od metod uprawy, ochrony i nawożenia, ale także od odmiany dostosowanej do regionu i warunków klimatycznych.
W woj. mazowieckim średnio za hektar kukurydzy na pniu trzeba zapłacić od 6 do 8 tys. zł. W województwie podlaskim i wielkopolskim znajdziemy podobne ceny, ale pojawia się znacznie więcej ofert powyżej 8,5 tys. zł i 9 tys. zł. Ceny zwykle są wyższe w rejonach gdzie pogłowie bydła jest największe, a zapotrzebowanie na pasze wysokie.
Najniższe ceny, ale i najmniej ofert sprzedaży kukurydzy na pniu znajdziemy w woj. opolskim. Tutaj za hektar ceny wynoszą od 5,5 do 6,5 tys. za ha.
Możliwa jest również sprzedaż skoszonej zielonej masy w tonach, chociaż to zdarza się rzadziej. Z hektara kukurydzy na kiszonkę można otrzymać średnio 65 ton, wszystko oczywiście zależy od odmiany, plonowania, warunków atmosferycznych oraz nawożenia. Wartość za tonę skoszonej przez rolnika zielonki można przeliczyć w taki sposób – średnia cena w województwie za kukurydzę na pniu to np. 8 tys. zł, należy do niej dodać średni koszt zbioru sieczkarnią, który w tym roku za godzinę wynosi około 400 zł. Po podzieleniu 8400 zł przez 65 ton uzyskamy średnią cenę za tonę, która akurat w tym przypadku wynosi około 130 zł/tonę.
Warto przypomnieć przy okazji, że jest możliwość zakupu gotowej kiszonki z kukurydzy w balotach (waży około 900 kg) i cena za sztukę to 300-350 zł lub zamówić usługę belowania. To ciekawa forma dla mniejszych gospodarstw.
Gdzie sprzedawać kukurydzę na kiszonkę?
Najwięcej ofert sprzedaży kukurydzy na kiszonkę na pniu znajdziemy na stronie olx.pl. Dobrze przygotowane ogłoszenie to podstawa skutecznej sprzedaży. W ogłoszeniu powinno znajdować się zdjęcie – całych roślin, ale również kolby, cena za hektar oraz informacja, ile jest w sumie kukurydzy do skoszenia. Najbardziej optymalne ogłoszenie będzie zawierać odmianę kukurydzy i jej przeznaczenie, FAO, wysokość oraz obsadę. Warto dodać, czy jest możliwość obejrzenia plantacji przez kupującego.
W tym roku kukurydza miała trudny start, wiosna była chłodna, wiele plantacji zostało zniszczonych przez wiosenne przymrozki, grad i deszcz nawalny. Kukurydza znacznie później niż zwykle osiągnęła optymalną wysokość. Zbiór kukurydzy na kiszonkę rozpocznie się w tym roku nieco później niż w ubiegłym.
Patrząc na sytuację cen kukurydzy ziarnowej suchej i mokrej, może się okazać, że niebawem liczba ogłoszeń o sprzedaży kukurydzy na pniu wzrośnie, a wraz z nią pojawi się więcej korzystnych ofert dla kupujących i nieco mniej korzystnych dla sprzedających.
W tym roku średnie ceny nie powinny jednak przekroczyć 7-8 tys. zł.
