Alarm na rynku mleka. Rolnicy żądają interwencji [WIDEO]Justyna Czupryniak-Paluszkiewicz/Canva, OPZZ Rolników i Organizacji Rolniczych
StoryEditorRynek mleka

Alarm na rynku mleka. Rolnicy żądają interwencji [WIDEO]

02.10.2025., 13:00h

Polscy i europejscy producenci mleka stoją w obliczu kolejnego poważnego kryzysu. Jeszcze w lipcu kilogram masła w blokach kosztował 32 zł, dziś cena spadła do około 20 zł. Rolnicy alarmują, że to efekt rosnącego importu taniego nabiału ze Stanów Zjednoczonych oraz braku skutecznych mechanizmów wsparcia ze strony Unii Europejskiej.

Import z USA pogrąża rynek

Jarosław Malczewski, wiceprzewodniczący Rolniczego Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych Rolników i Organizacji Rolniczych alarmuje w sprawie sytuacji na rynku mleka i masła. Podkreśla, że kryzys został wywołany masowym napływem amerykańskiego masła, które sprzedawane jest po 17,00 zł/kg – niemal o połowę taniej niż polski produkt. Zdaniem Malczewskiego obecne mechanizmy interwencji rynkowej są martwe, ponieważ ceny interwencyjne nie były aktualizowane od 2007 roku.

– Koszty produkcji mleka wynoszą dziś około 1,90 zł/l, a ceny interwencyjne nadal odpowiadają realiom sprzed 18 lat. Bez ich urealnienia nie ma szans na skuteczną ochronę rynku – mówi przedstawiciel rolników i apeluje do ministerstwa rolnictwa i Rozwoju Wsi o pilne urealnienie cen interwencyjnych, aby zatrzymać pogłębiający się kryzys.

- Żeby doprowadzić do poprawy i do zatrzymania tego kataklizmu, który już w tej chwili jest na rynku mleka, potrzebne jest lobbowanie w celu urealnienia cen interwencyjnych - tłumaczy. 

Historia przyspieszyła – kryzysy coraz częstsze

Redaktor naczelny „Tygodnika Poradnika Rolniczego” Paweł Kuroczycki przypomina, że kryzysy w mleczarstwie pojawiały się dotychczas co 5–6 lat – w 2009 r., w latach 2014/2015 (rosyjskie embargo i koniec kwot mlecznych) oraz w 2022/2023 r. (wojna na Ukrainie). Tym razem załamanie przyszło już po trzech latach.

Główną przyczyną jest otwarcie Europy na amerykański nabiał. W 2024 roku import masła z USA był symboliczny – wart 13 tys. dolarów. Jednak w pierwszej połowie 2025 r. wartość importu wzrosła do ponad 30 mln dolarów, mimo obowiązujących jeszcze ceł. Od stycznia 2026 r. bariery handlowe znikną całkowicie, co pogłębi problem.

Nadprodukcja i tanie pasze pogarszają sytuację

Dodatkowym czynnikiem destabilizującym rynek jest rekordowa produkcja mleka nie tylko w USA, ale także w Nowej Zelandii i Europie. Spadające ceny zbóż paszowych zachęcają rolników do zwiększania produkcji, co jeszcze bardziej obniża wartość surowca. W lipcu 2025 r. średnia cena skupu mleka w Europie wynosiła 1,67 zł/l, a w Nowej Zelandii – 1,61 zł/l.

Przy tak niskich cenach europejskie mleko nie jest konkurencyjne na rynku światowym, a nadwyżki zostają na kontynencie.

Niemcy: rynek na skraju załamania

Podobne obawy zgłaszają niemieccy producenci. Stowarzyszenie BDM ostrzega, że ceny skupu mleka mogą spaść nawet o 15 centów/kg, co oznacza straty rzędu 5 mld euro dla samych niemieckich gospodarstw. Rolnicy apelują o wprowadzenie dobrowolnego ograniczenia podaży mleka w UE w zamian za rekompensaty.

– Nie możemy czekać, aż kryzys uderzy z pełną siłą. Potrzebne są mechanizmy ograniczania produkcji w momentach nadpodaży, inaczej tysiące gospodarstw nie przetrwają – mówi przewodniczący BDM, Karsten Hansen.

Co dalej z mlekiem i masłem?

Eksperci podkreślają, że prostego rozwiązania nie ma. Teoretycznie ceny powinny się ustabilizować wraz ze spadkiem produkcji, jednak perspektywa liberalizacji handlu z USA i rosnącej podaży na świecie sprawia, że kryzys może się pogłębiać.

Jednym z możliwych działań mogłyby być większe zakupy interwencyjne na zapasy strategiczne lub szersze wykorzystanie nadwyżek zbóż do produkcji bioetanolu. Jednak bez zmiany polityki interwencyjnej UE i realnej ochrony producentów mleka, sytuacja europejskich rolników będzie coraz trudniejsza.

Kryzys na rynku mleka już dziś uderza w polskich rolników, a prawdziwe skutki liberalizacji handlu odczujemy po 2026 roku. Ceny masła, które w ciągu kilku miesięcy spadły o ponad 30%, mogą być dopiero początkiem głębszego załamania.

oprac. Justyna Czupryniak-Paluszkiewicz na podst. Fb/OPZZ Rolników i Organizacji Rolniczych, TPR

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
04. grudzień 2025 14:41