<p>Dlaczego ceny pszenicy i kukurydzy są najniższe od 2 lat? Zobacz aktualne ceny zbóż w skupach</p>

Dlaczego ceny pszenicy i kukurydzy są najniższe od 2 lat? Zobacz aktualne ceny zbóż w skupachElewarr

Ceny zbóż i rzepaku

Dlaczego ceny pszenicy i kukurydzy są najniższe od 2 lat? Zobacz aktualne ceny zbóż w skupach

Ceny pszenicy i kukurydzy w Polsce cały czas spadają i są najniższe od 2 lat. Dlaczego tak się dzieje? Zdaniem analityka rynkowego wpływa na to nie tyle ukraiński eksport, co sytuacja na rynkach światowych. W jego ocenie obecnie to strona popytowa wywiera presję na notowania ziarna. Jakie są aktualne ceny zbóż i rzepaku w Polsce i UE? Sprawdź w naszej cotygodniowej SONDZIE!

Ceny pszenicy na Matifie mocno w dół

W ubiegłym tygodniu ceny pszenicy na Matifie znów spadły. W piątek 24 listopada kontrakt grudniowy potaniał o 7,75 euro i został wyceniony na 219 euro/t. To dla tej serii poziom najniższy od 2 lat.

- Spadek ceny pszenicy jest bezpośrednią reakcją na wzrost kursu euro do dolara (w skali tygodnia) do poziomu 1,094 (najwyżej od końca sierpnia). Gwałtowny wzrost kursu euro do dolara obniża konkurencyjność francuskiego (też unijnego) eksportu pszenicy w sytuacji i tak olbrzymiej konkurencji dostawców z Rosji i Ukrainy - tłumaczy Andrzej Bąk z e-WGT.

Spadły ceny kukurydzy na Matifie

Na Matifie potaniała także kukurydza, ale nieznacznie. 24 listopada cena kontraktu z dostawą na marzec wynosiła 1 euro mniej niż tydzień wcześniej, czyli 204,75 euro/t.

Notowania kukurydzy, które oscylują wokół 200 euro, pozostają pod presją cen na giełdzie w Chicago, gdzie w piątek kontrakt spadł do poziomu najniższego od 3 lat. Do spadków notowań kontraktów przyczyniły się także lepsze prognozy zbiorów tego ziarna na Ukrainie i w Rosji.

Rzepak na Matifie zdrożał, ale niewiele

W ubiegłym tygodniu na Matifie podrożał za to rzepak. 24 listopada jego lutowe notowania wzrosły o 3 euro i wyniosły 438 euro/t.

- Komfortowy bilans rzepaku w UE oraz import gotowych olejów roślinnych hamują wzrostowe ruchy cen rzepaku na giełdzie paryskiej - tłumaczy Andrzej Bąk z e-WGT.

Natomiast rzepak na krajowym rynku raczej tanieje, a jego cena waha się w zależności od regionu kraju od 1680 do 1820 zł/t.

IZP: rolnicy wstrzymują się ze sprzedażą, bojkotując obecne ceny zbóż

W Polsce ceny zbóż spadają. Prawie wszystkie monitorowane przez nas skupy obniżyły cenniki, nawet pszenicy konsumpcyjnej. Większe spadki cen wciąż hamuje ograniczona podaż ziarna, bo rolnicy wciąż wstrzymują się ze sprzedażą.

- W ślad za spadkiem cen ziarna zbóż oferowanych przez eksporterów z dostawą do portów, ceny ziarna w cennikach wystawianych przez przetwórców także spadły. Z drugiej jednak, strony, wyraźnie uszczuplona rynkowa podaż ziarna na rynku krajowym przeciwdziała większym korektom cen. Rolnicy w dalszym ciągu wstrzymują się ze sprzedażą ziarna, bojkotując obecne ceny zbóż. Bardziej chętne do sprzedaży ziarna wydają się być firmy handlowe. Po stronie popytowej, na rynku nie widać presji na znaczne zakupy ziarna zbóż przez przetwórców. Młyny jak i wytwórnie pasz pracują na zapasach, realizują wcześniej zawarte umowy na dostawy ziarna oraz starają się dokupować ziarna na bieżąco na rynkach lokalnych – wyjaśnia Izba Zbożowo-Paszowa w najnowszym raporcie.

Dlaczego ceny pszenicy i kukurydzy są najniższe od 2 lat?

Na swoim najnowszym blogu Mirosław Marciniak, analityk rynków rolnych InfoGrain, zauważa, że notowania pszenicy i kukurydzy powróciły do poziomów sprzed wojny, mimo że konflikt zbrojny za naszą wschodnią granicą wciąż trwa, światowy bilans pszenicy uległ pogorszeniu, a koszty produkcji są znacząco wyższe niż 2-3 lata temu. Skąd zatem spadki cen do najniższych poziomów od ponad dwóch lat?

Jak wyjaśnia analityk, zbyt dużo uwagi poświęca się stronie podażowej, a ignoruje się stronę popytową, która w coraz większym stopniu wywiera presję na notowania zbóż, nie tylko na giełdach towarowych, lecz także na rynkach rzeczywistych.

- Warto z uwagą prześledzić dane dotyczące handlu zagranicznego zbożami w UE. Według danych KE, po blisko pięciu miesiącach od rozpoczęcia bieżącego sezonu, eksport pszenicy miękkiej jest o 21 proc. niższy niż w tym samym okresie poprzedniego sezonu, podczas gdy import kukurydzy do UE jest aż o 44 proc. niższy r/r. Tymczasem USDA prognozuje 7 proc. wzrost eksportu pszenicy i 4 proc. wzrost importu kukurydzy w całym sezonie 2023/24. Chyba czas najwyższy, aby analitycy z USDA na poważnie przeanalizowali swoje założenia, zwłaszcza w kwestii importu kukurydzy - tłumaczy Marciniak.

Kolejna kwestia dotyczy zdecydowanej poprawy logistyki na Ukrainie. Jak wyjaśnia analityk, od uruchomienia nowego korytarza zbożowego przez Ukrainę (połowa września) porty czarnomorskie opuściło już 5.6 mln ton zbóż i wszystko wskazuje na to, że eksport w listopadzie będzie już tylko nieznacznie niższy przed rokiem. Poza tym Rosja dominuje w handlu na głównych kierunkach do Afryki Północnej i na Bliski Wschód, co powoduje problemy ze zbytem nadwyżek z Europy.

- Sytuacja na rynkach światowych nie pozostaje bez wpływu na ceny w Polsce, które znalazły się na poziomach nieakceptowalnych przez rolników. Dzisiejsze ceny pszenicy w krajowych portach są jednak zbliżone do notowań na giełdzie MATIF. A mimo to eksporterzy nie są w stanie przyciągnąć popytu ze strony importerów z Afryki czy Bliskiego Wschodu, gdyż znacznie tańsze są oferty z regionu Morza Czarnego - tłumaczy ekspert i dodaje, że Polska zakończyła miniony sezon z większymi zapasami zbóż, jednak nie przekroczyły one 3 mln ton.