
Szczyt zielonych żniw przypada zwykle na połowę maja. To jeszcze sporo czasu, aby doszlifować strategię nawożenia azotem i potasem, w dobrym bilansie z fosforem, siarką, magnezem i mikroelementami.
Jaką ilością i czym nawozić łąki po pierwszym pokosie?
Dawka azotu powinna być skorygowana o udział bobowatych drobnonasiennych. Po zbiorze pierwszego pokosu optymalnym nawozem będzie mocznik, po zbiorze drugiego – mocznik lub saletra amonowa. Jakie dawki, jaki podział? Na łąkach trzykośnych po pierwszym pokosie powinniśmy stosować ok. 30% całorocznej dawki azotu, a na łąkach dwukośnych po pierwszym pokosie ok. 40% całorocznej dawki azotu. Jeżeli np. roczna dawka azotu wynosi 160 kg/ha, po pierwszym pokosie powinniśmy zastosować 50 kg N/ha.
Przy dużym udziale w poroście motylkowatych drobnonasiennych dawki azotu się zmniejsza, natomiast potasu zwiększa się. Jeżeli udział roślin motylkowych w poroście przekracza 20%, to jednorazowa dawka azotu (również po I pokosie) nie powinna przekraczać 30 kg/ha.
Zobacz też: Które choroby pszenicy można ograniczyć wyłącznie przez zaprawianie?
Na pastwiskach natomiast po pierwszym wypasie stosujemy dawkę 40–50 kg N/ha (mocznik), a po każdym następnym po 30 kg N/ha (saletra amonowa lub mocznik). Nie ma jednej strategii nawożenia, przy czym w gospodarstwach stosujących jesienią obornik trzeba uwzględnić jego wartość i następcze działanie składników pokarmowych. Łąki i pastwiska można też nawozić dolistnie, o czym napiszemy za tydzień.
Potas po zbiorze pierwszego pokosu - w jakich dawkach stosować?
Po zbiorze pierwszego pokosu na łąkach lub po drugim wypasie pastwisk powinniśmy zastosować potas. Na użytkach zielonych nie można stosować w jednej dawce więcej niż 60 kg potasu/ha. Jeżeli np. dawka całoroczna wynosi 80 kg/ha, to na łąkach i pastwiskach 40 K2O kg/ha powinniśmy zastosować wczesną wiosną i 40 K2O kg/ha po pierwszym pokosie lub po drugim wypasie na pastwiskach.
Dobrze jest stosować potas na użytkach zielonych w trzech równych dawkach – po 1/3 całorocznej dawki w terminach:
- wczesną wiosną, po 1 pokosie lub po drugim wypasie,
- jesienią razem z jesienną porcją fosforu.
Zależnie od rozplanowanego nawożenia fosforem na pastwiskach można po trzecim wypasie zastosować ¼ całorocznej dawki. Na łąkach zalecany jest także podział fosforu na dwie dawki wczesnowiosenną i jesienną. Oczywiście od każdego schematu są odstępstwa. Nawożenie mineralne trzeba też zweryfikować, jeżeli planujemy wykorzystanie płynnych nawozów naturalnych (gnojówka, gnojowica) lub organicznych (poferment z biogazowni).
Wielu rolników wybiera do nawożenia łąk i pastwisk gotowe, dobrze skomponowane nawozy NPK + S. Jeżeli stosujemy nawozy jednoskładnikowe azotowe i potasowe, nie można zapominać o siarce i magnezie. To bardzo ważne makroelementy, które powinniśmy uwzględnić w podstawowym nawożeniu użytków zielonych. Siarka jest ważna przy wysokim nawożeniu azotem, bo jest ona pobierana przez rośliny w dużych ilościach, a ponadto wywiera olbrzymi wpływ na efektywność azotu.
Na użytkach zielonych około połowa planowanej ilości siarczanu magnezu powinna być zastosowana wiosną przed ruszeniem wegetacji roślin, a reszta w mniejszych dawkach po kolejnych koszeniach i wypasach.
Przy średniej zawartości siarki w glebie optymalne będzie nawożenie siarką łąk i pastwisk w całorocznej dawce do 60 kg S/ha. Na rynku jest cała gama nawozów z siarką i magnezem. Są łatwo rozpuszczalne i szybko dostępne. Zawsze niezbędne ilości tych składników można dostarczyć roślinom dolistnie.
Marek Kalinowski