Wysoka frekwencja świadczy o tym, że rolnicy szukają alternatywy i obserwując wzrost zainteresowania owsem sektora spożywczego zaczęli coraz bardziej interesować się uprawą owsa ozimegoMonika Kopaczel-Radziulewicz
StoryEditorUprawa

Owies ozimy wraca do łask. Jak siać i uprawiać, żeby plon był rekordowy?

27.06.2025., 08:00h

W Austrii, Niemczech, Francji czy Anglii owies ozimy uprawiany jest od lat. W Polsce nie był uprawiany głównie z powodu wrażliwości i problemów z przezimowaniem. Jednak postęp hodowlany i zmiany klimatyczne udowodniły, że owies ozimy radzi sobie w naszych warunkach klimatycznych. Są dostępne odmiany i na rejestrację czekają kolejne. Ze zbytem dobrej jakości ziarna nie ma problemu.

Uprawa owsa wraca do łask

Uprawa owsa zwykle kojarzona była z najsłabszymi stanowiskami, ekstensywną uprawą, niewielką wydajnością i niską ceną skupu ziarna. Dziś rolnicy, szukając alternatywy i obserwując wzrost zainteresowania owsem sektora spożywczego, zaczęli coraz bardziej interesować się tą uprawą.

image
Licznie przybyłych uczestników spotkania w gospodarstwie rolnym Melvit w Rutkowicach przywitał Mateusz Cygan, dyrektor WMODR w Olsztynie, organizator wydarzenia
FOTO: Monika Kopaczel-Radziulewicz

Potwierdza to wysoka frekwencja podczas spotkania zorganizowanego przez Warmińsko-Mazurski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Olsztynie w gospodarstwie rolnym firmy Melvit w Rutkowicach (pow. działdowski). Rolnicy z wielu części województwa warmińsko-mazurskiego przyjechali zobaczyć, jak owies ozimy radzi sobie na polach produkcyjnych.

image
Wysoka frekwencja świadczy o tym, że rolnicy szukają alternatywy i obserwując wzrost zainteresowania owsem sektora spożywczego zaczęli coraz bardziej interesować się uprawą owsa ozimego
FOTO: Monika Kopaczel-Radziulewicz

Melvit S.A. zachęca rolników do uprawy owsa

Rolnicy z Warmii i Mazur są w bardzo dobrej sytuacji, bo mają relatywnie blisko największego producenta kasz i płatków zbożowych w Polsce i jednego z największych w Europie, czyli Melvit S.A. Maria Rzewnicka, dyrektor ds. marketingu w Melvit S.A. w pierwszych słowach swojego wystąpienia wspomniała, że jest pod ogromnym wrażeniem frekwencji, bo jednak owies jest uprawą, którą zainteresowane jest zwykle wąskie grono rolników. A w Rutkowicach miła niespodzianka i być może sygnał od rolników, że szukają czegoś innego, niszowego, czegoś, co będą mogli w dobrej cenie i bez problemu sprzedać.

– Dlaczego firma Melvit angażuje się w tego typu spotkania? Dlaczego tak dużo mówimy o owsie? Jesteśmy dużym zakładem produkcyjnym, jednym z liderów przetwórstwa zbożowego i w naszym portfolio głównym produktem poza kaszami i mąkami są płatki owsiane i owies. Analizując ostatnie lata i patrząc na nasz lokalny rynek i wzrost zapotrzebowania na owies w Zakładzie Melvit jest on wciąż rosnący. Np. w 2022 r. potrzebowaliśmy 30 tys. ton, a według szacunków w roku 2026 będziemy potrzebowali ponad 50 tys. ton owsa. Są to ogromne ilości i tylko na potrzeby i cele przetwórstwa w naszym zakładzie. Stale inwestujemy w nowe technologie, powiększając nasze możliwości produkcyjne, aktualnie powstaje drugi zakład produkcyjny pod Ostrołęką, także nastawiony na produkcję owsianą. A żeby móc produkować musimy mieć surowiec, który muszą nam wyprodukować rolnicy. Dlatego chcemy wyjść do państwa z naszą ofertą i gwarancją zbytu i zachęcać do uprawy owsa, którego potrzebujemy i będziemy potrzebowali coraz więcej – zapewnia Maria Rzewnicka, Melvit S.A.

image
Maria Rzewnicka, dyrektor ds. marketingu w Melvit S.A. podkreślała, że firma potrzebuje coraz więcej owsa, a rolnicy mają gwarancje zbytu przy jasno określonych warunkach skupu surowca
FOTO: Monika Kopaczel-Radziulewicz

Owies do produkcji konsumpcyjnej musi mieć wysokie parametry ziarna

Przy uprawie owsa trzeba pamiętać, że surowiec przeznaczony do produkcji konsumpcyjnej powinien charakteryzować się odpowiednimi parametrami jakościowymi. Najistotniejszy wpływ na cenę mają odpowiednie parametry ziarna. To gęstość na poziomie 48–50%, wyrównanie 77–79,9% oraz ilość łuski na poziomie 25–27%. Od tych parametrów zależy dodatkowa premia, jaką dostanie rolnik do ceny podstawowej oferowanej w danym dniu.

– Oferujemy kontraktacje i stabilne warunki współpracy, jesteśmy dużą firmą, istniejącą od 28 lat na rynku. Jesteśmy gwarantem tego, że jeżeli podejmiemy się współpracy, to jesteśmy pewnym odbiorcą. Myślę, że warto rozważyć kolejny aspekt, czyli to, że premiujemy rolników za dostarczanie owsa, czy innego zboża dobrej jakości. Wszystkie informacje dotyczące skupu są na stronie internetowej firmy. Są tam też umowy i telefony kontaktowe, także serdecznie zapraszamy do stałej współpracy – zachęcała dyrektor marketingu.

Zobacz też: Owies głuchy w zbożach: kiedy pryskać?

Utrzymanie wilgoci w glebie istotne w uprawie owsa

Lustrowane poletka z owsem, podobnie jak całe gospodarstwo w Rutkowicach funkcjonuje od 14 sezonów w systemie bezorkowym. Słoma nie jest sprzedawana, zawsze zostaje na polu, do tego dochodzą poplony, żeby było jak najwięcej materii organicznej w glebie. Andrzej Dzbeński, dyrektor gospodarstwa podkreśla, że dla niego najważniejsze jest to, żeby pozyskać próchnicę, bo to jest gąbka, która chłonie i zatrzymuje wodę. Dlatego jego podstawowym zadaniem na glebach V i VI klasy było i jest utrzymanie wilgoci, a po kondycji upraw widać, że to się udaje.

– Uprawiamy także owies jary i osiągamy średni plon na poziomie 6 t/ha. Nasz rekord z areału 56 ha to było 7,2 t/ha. Te wyniki pokazują, że owies może dobrze plonować nawet w północno-wschodniej Polsce, a biorąc pod uwagę fakt, że uprawiamy go na V i VI klasie gleby, myślę, że jak najbardziej mogę polecić tę uprawę. Gleb takich słabszych klas w Polsce mamy sporo. Uwzględniając cenę sprzedaży owsa i znacznie niższe nakłady w porównaniu z innymi zbożami wyraźnie widać, że jest to uprawa opłacalna – zapewnia dyrektor gospodarstwa.

image
Andrzej Dzbeński, dyrektor gospodarstwa rolnego firmy Melvit w Rutkowicach (po lewej) i dr Marek Reich
FOTO: Monika Kopaczel-Radziulewicz

Podczas lustracji pól dr Marek Reich – doktor od roślin i Maciej Marczewski – food manager KWS, zwracali uwagę na głębokość siewu owsa ozimego. Optymalna głębokość to 3–4 cm. Dzięki temu rośliny dobrze ukorzenią się i „schowają” węzeł krzewienia na zimę. Przy głębszym siewie nie tylko przezimowanie może być trudniejsze, ale także samo krzewienie. Poza tym możemy spodziewać się zaburzonego rozwoju hormonalnego.

– Owies ozimy nie jest „przewódką”, on musi się dobrze ukorzenić jesienią. Dobry termin siewu dla tego regionu to koniec września. Pamiętajmy, że błędu przy zasiewie nie naprawimy wiosną. Do uzyskania dobrej wartości technologicznej ziarna pod kątem Melvitu, na podstawie doświadczeń, które wykonywałem od ponad 4 lat na owsie tej odmiany, wyciągnąłem pewne wnioski. Między innymi należy siać ten owies rzadziej. Przy MTZ powiedzmy 37g i sile kiełkowania 95% daje to ok. 110–120 kg/ha. Siejemy wówczas ok. 330–340 ziarniaków/m2 i to właśnie wyjdzie ok. 110–120 kg/ha – wyjaśnia Maciej Marczewski.

image
Maciej Marczewski z KWS, wyjaśnił, że do uzyskania dobrej wartości technologicznej ziarna owies ozimy należy siać rzadziej w ilości ok.330–340 ziarniaków/m2
FOTO: Monika Kopaczel-Radziulewicz

Odmiany owsa ozimego w siewie pasowym i tradycyjnym

Na polach mogliśmy zobaczyć i porównać dwie odmiany owsa ozimego – RAGT Southwark i KWS Snowbird, wysiewane w różnych terminach począwszy od 18.09.2024 r. poprzez 11.10.2025 r. i 29.10.2025 r. w siewie tradycyjnym i pasowym. Była też odmiana jara Bingo siana 4.11.2025 r. i 3.12.2025 r. w siewie pasowym i tradycyjnym.

image
Dwie odmiany owsa ozimego wysiewane były jesienią ub.r. w trzech terminach (18 września oraz 11 i 29 października) w siewie tradycyjnym i pasowym
FOTO: Monika Kopaczel-Radziulewicz

– Odmiana RGT Southwark, pojawiła się w naszej ofercie w ubiegłym roku. Dwa lata temu trafiła do testów, jest wzorcem w badaniach oficjalnych COBORU. Wyszła z bardzo dobrymi wynikami w CCA za rok 2023 uzyskując 101% wzorca, gdzie wzorzec był na poziomie 80 dt/ha. Za rok 2024 uzyskała 121% wzorca, przy plonie wzorca 70 dt/ha. Uśredniając w przeprowadzonym doświadczalnictwie i po otrzymanych wynikach, widzimy, że za każdym razem był to plon powyżej 80 dt/ha. Oczywiście warto mieć na uwadze, że jest to doświadczalnictwo, ale po wynikach widać potencjał odmiany – zapewnia Monika Jasek, RAGT Polska.

image
Monika Jasek z firmy RAGT podkreślała wysokie plonowanie odmiany RGT Southwark
FOTO: Monika Kopaczel-Radziulewicz

RAGT Polska testuje powyższą odmianę w trzech lokalizacjach województwa warmińsko-mazurskiego: w Rutkowicach (pow. działdowski) w gospodarstwie firmy Melvit oraz w okolicach Giżycka i Ełku. Warto wspomnieć, że w bieżącym roku mimo dużych mrozów i wiatrów, owies w tych trzech lokalizacjach przezimował.

RGT Southwark to średnio wczesny, biały owies o bardzo wysokim potencjale plonowania. Ma dobry, zrównoważony profil zdrowotnościowy, odporność na mączniaka prawdziwego i rdzę koronową owsa na poziomie 7,0 w skali 9-stopniowej. Rośliny są średniej wysokości o dobrej odporności na wyleganie. Niskie wymagania glebowe i wysoka tolerancja na pH, to kolejne atuty odmiany.

image
RGT Southwark – owies ozimy o niskich wymaganiach glebowych, wysokiej tolerancji na pH oraz zrównoważonym profilu zdrowotnościowym
FOTO: Monika Kopaczel-Radziulewicz

Na polach w Rutkowicach mogliśmy oglądać odmianę owsa ozimego KWS Snowbird. To nowość, która bardzo dobrze się przyjęła u naszych rolników, a w sezonie 2024/2025 zainteresowanie nią było jeszcze większe.

– To odmiana o znacznie wyższym potencjale plonowania od formy jarej. Mogę potwierdzić, że u nas w gospodarstwie w zeszłym roku na 17 ha plantacji nasiennej uzyskaliśmy – 8,92 t/ha. Oczywiście była to plantacja na bardzo dobrej glebie. Potencjał odmiany jest naprawdę duży, w jednej ze stacji COBORU średni plon wyniósł ponad 7t/ha, a w Suchodębie w powiecie kutnowskim owies KWS Snowbird plonował na poziomie 7,91 t/ha – wyliczał ekspert z KWS.

Odmiana o dobrej odporności na rdzę koronową owsa i mączniaka prawdziwego. Kolejną jej zaletą jest bardzo dobra wartość żywieniowa, podwyższona zawartość tłuszczu 7,1% w stosunku do formy jarej oraz wysoka zawartość białka 13,9%.

Poziom azotu w uprawie owsa nie jest bez znaczenia

Owies jest uprawą, która bardzo reaguje na azot, ale przenawożenie azotem wiąże się z obniżeniem mrozoodporności. Poza tym rośliny mogą mieć problem z dojrzewaniem, co z kolei opóźni zbiór. Za dużo azotu to także potrzeba dodatkowej regulacja łanu.

Dr Marek Reich podczas wykładu wyjaśnił, że planując nawożenie azotowe bardzo dobrze, jeżeli rolnik zna zawartość azotu mineralnego w swoich glebach. Dzięki temu w skuteczny sposób może kontrolować podawany azot.

– Jeżeli przedplonem były zboża, to dawka startowa azotu 20–30 kg/ha będzie odpowiednia. Przy intensywnej uprawie, w pierwszej dawce na początku ruszenia wegetacji można zastosować ok. 40–50 kg N/ha. Drugą dawkę, ok. 50–60 kg N/ha stosuje się na początku strzelania w źdźbło. Owies ozimy można uprawiać na gnojowicy lub oborniku, jednak należy pamiętać, że zbyt wysokie dawki azotu jesienią mogą wydłużyć jego wegetację i pogorszyć zimowanie roślin – przestrzega dr Marek Reich.

image
Dr Marek Reich podkreślał, że aby uzyskać zadowalające plony i wysoką jakość, trzeba dobrze zbilansować nawożenie azotem z innymi składnikami pokarmowymi
FOTO: Monika Kopaczel-Radziulewicz

Ekspert podkreślał, że chcąc uzyskać zadowalające plony i wysoką jakość, musimy azot zbilansować z innymi składnikami pokarmowymi takimi jak, np. fosfor, potas, magnez, miedź, cynk, mangan czy siarka. Nawożenie fosforem i potasem pod plon 4 t/ha to 40–60 kg P2O5 i 60–90 kg K2O. Potas można podzielić na 2 dawki i jedną dać przed siewem, drugą w formie siarczanu potasu podać wczesną wiosną.

Dr inż. Monika Kopaczel-Radziulewicz

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
08. lipiec 2025 12:58