StoryEditorPolska

1 mln złotych kaucji muszą zapłacić rolnicy podejrzewani o wyłudzanie dotacji z ARiMR

27.03.2018., 15:03h
Prokuratora Okręgowa w Rzeszowie wspólnie z CBA prowadzą śledztwo w sprawie wyłudzenia dopłat z Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. W tej sprawie zostało zatrzymanych 7 osób, w tym właściciele wielkiego gospodarstwa na Podkarpaciu. 

Rolnicy spod Przemyśla zatrzymani przez agentów CBA

W środę, 21 marca 2018 roku funkcjonariusze rzeszowskie delegatury Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali 7 osób w prawie wyłudzeń dotacji z Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Wśród osób doprowadzonych do prokuratury znaleźli się m.in. Michał O. oraz Anna O., małżeństwo, które jest właścicielem ogromnego gospodarstwa położonego w pobliżu granicy polsko-ukraińskiej.  

Zatrzymano także Jana B., Henryka B, oraz Katarzynę R-K, czyli tzw. „słupy”. Oni formalnie mieli być dzierżawcami części ziem, na które składali wnioski o dopłaty do ARiMR. Agenci CBA zatrzymali również Katarzynę P i Ireneusza P., właścicieli biura zajmującego się przygotowaniem tych wniosków.

Wyłudzenie nawet 30 mln złotych dopłat z ARiMR

Z dotychczasowych ustaleń śledczych wynika, że od 2004 do 2016 roku małżeństwo O., wspólnie z innymi osobami, mogło wyłudzać dopłaty ONW.

– Proceder polegał na nielegalnym ominięciu przepisów – całkowicie fikcyjnym podziale części dużego obszaru gruntów gospodarstwa na mniejsze działki, które miały fikcyjnie należeć do tzw. „słupów.” Dotacje przysługiwały wtedy na każde z niby-oddzielnych gospodarstw i w sumie dawało to znacznie większą, o miliony złotych, kwotę. Te pieniądze w niewielkiej części trafiły do „słupów”, praktycznie wszystko zgarniał organizator procederu – wyjaśnia Piotr Kaczorek z Centralnego Biura Antykorupcyjnego.          

Według agentów CBA i prokuratury, ARiMR przez to miał przekazać co najmniej 9 milionów złotych dopłat, które nie powinny się należeć podejrzanym rolnikom.

– Podana kwota szkody wynika z obecnych zarzutów, ale już zebrany materiał dowodowy wskazuje, że ulegnie ona zwiększeniu – informuje Edyta Lenart, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie.

Z dotychczasowych ustaleń CBA i prokuratury wynika, że straty z tytuły wyłudzenia dopłat z ARiMR mogą sięgać nawet 30 milionów złotych.

 

Milion złotych poręczenia i zabezpieczenie mienia oskarżonych rolników

7 zatrzymanych osób już usłyszało prokuratorskie zarzuty oszustwa i wyłudzenia dotacji na podstawie nierzetelnych.

Podejrzani nie przyznali się do zarzucanych im przestępstw i odmówili składania wyjaśnień – podaje Edyta Lenart.

Prokuratura postanowiła, że wobec Michała O. i Annę O. , właścicieli nieruchomości, na które były wyłudzane dotacje: zastosowano środek zapobiegawczy w postaci poręczenia majątkowego w kwocie po 500 tys. złotych oraz zakaz opuszczania kraju. Dodatkowo, na poczet naprawienia szkody prokuratura dokonała zabezpieczenia majątku podejrzanych rolników w wysokości ponad  9 mln złotych. 

Również zakaz opuszczania kraju oraz poręczenie majątkowe, ale w kwocie po 50 tys. złotych, zastosowano wobec pracowników biura przygotowującego wnioski o dopłaty.

Natomiast rzekomi dzierżawcy nieruchomości, czyli tzw. „słupy” mają zakaz opuszczania kraju oraz dozór policji.

Za zarzucane podejrzanym przestępstwo grozi kara pozbawienia wolności od 1 roku do 10 lat.

 

Paweł Mikos
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
28. kwiecień 2024 05:57