StoryEditorpolicja

64-letni rolnik uciekał przed policją ciągnikiem. Miał 2 promile

23.09.2018., 20:09h
Rolnik spod Tomaszowa Lubelskiego miał zostać zatrzymany do kontroli policyjnej, bo poruszał się ciągnikiem z maszyną rolniczą „wężykiem”. Jednak traktorzysta postanowił uciec mundurowym. Jak się później okazało, był kompletnie pijany. 

Traktorem uciekał przez las i pole

We wtorek wieczorem, 18 września 2018 r. funkcjonariusze policji z posterunku w Tyszowcach (powiat tomaszowski, woj. lubelskie) podczas patrolu zauważyli jadący z naprzeciwka ciągnik rolniczy z podczepionym kultywatorem. Traktor co chwilę zjeżdżał z drogi na pobocze. Mundurowi natychmiast zawrócili i pojechali za ciągnikiem. 

Kiedy jednak policjanci włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe, żeby traktorzysta zatrzymał się, to nic się nie wydarzyło. Rolnik przez krótką chwilę jechał dalej, a kiedy zorientował się, że policja chce go zatrzymać… dodał gazu i zaczął uciekać. Żeby utrudnić mundurowym wyprzedzenie go, traktorzysta skręcił w drogę gruntową w lesie, a chwilę później wjechał na pole mając nadzieję, że radiowóz nie podąży za nim.  

Żeby zatrzymać traktorzystę policjanci musieli użyć siły

Jednak funkcjonariusze podążyli za traktorem, wyprzedzili maszynę i znowu chcieli zatrzymać. Rolnik nic sobie z tego nie robił i po prostu zmienił kierunek jazdy. Wówczas policjanci zatrzymali radiowóz i podbiegli do ciągnika, wypinając przewód paliwowy. To musiało podziałać i po kilku chwilach traktor wreszcie stanął w miejscu. Jednak to nie był koniec trudnej interwencji, bowiem gospodarz nie chciał wysiąść z ciągnika. Mundurowi musieli użyć siły, żeby wyciągnąć go na zewnątrz. Wówczas okazało się, że traktorzysta prawdopodobnie jest pijany. Badanie przeprowadzone alkomatem potwierdziło to podejrzenia.  

Traktorzysta był pijany i nie miał prawa jazdy

Okazało się, że traktorzysta miał 2 promile w wydychanym powietrzu, jakby tego było mało powiedział mundurowym, że nie ma prawa jazdy bo kilka lat temu zostało mu zatrzymane za jazdę po alkoholu. Ciągnik został zabezpieczony na parkingu strzeżonym, a traktorzysta został odwieziony do domu – informuje asp. Agnieszka Leszek z KPP w Tomaszowie Lubelskim.

Rolnik odpowie teraz za prowadzenie pojazdu mechanicznego po pijaku, bez wymaganych uprawnień oraz za ucieczkę przed policją. 

 

Paweł Mikos

Fot. Archiwum 

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
28. kwiecień 2024 12:04