CBA zatrzymało 2 pracowników ARiMR za branie łapówek
Agenci z delegatury poznańskiej Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali 2 pracowników Oddziału Regionalnego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Poznaniu. Jeden z nich to był naczelnik a drugi to były główny specjalista wielkopolskiej ARiMR. Zatrzymano także właściciela prywatnego ośrodka doradztwa rolniczego.
Z ustaleń funkcjonariuszy CBA wynika, że pracownicy ARiMR w zamian za łapówki pomagali rolnikom uzyskiwać dotacje z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich i to zarówno z PROW 2007–2013, jak i PROW 2014–2020. Chodziło przede wszystkim o projekty z „Modernizacji gospodarstw rolnych” oraz „Premii dla młodych rolników”.
Łącznie w ten sposób na konta rolników miało trafić ponad 5,4 mln złotych dotacji.
W zamian za to urzędnicy ARiMR przyjęli łapówki w wysokości co najmniej 73 tys. złotych.
– Należy dodać, że rolnicy, dla zwiększenia szans otrzymania dofinansowania, mogli odbywać odpowiednie szkolenia. Tu z pomocą przyszedł doradca rolniczy, który „załatwiał” wnioskodawcom zaświadczenia o odbyciu tego szkolenia – wyjaśnia Temistokles Brodowski, z wydziału komunikacji społeczne CBA.
Pomoc w kompletowaniu wniosków o dotacje i podmiana dokumentów
W czasie czynności śledczy ustalili, że pracownicy Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa byli zaangażowani w opracowywanie i kompletowanie wniosków o dotacje składanych przez rolników. Obaj zatrzymani mieli także czuwać nad pozytywnym rozpatrzeniem wniosków.
Jak podaje CBA, jeśli urzędnicy niższego szczebla wykryli błędy we wniosku, wówczas podejrzani wprowadzali odpowiednie zmiany lub podmieniali dokumenty, eliminując ewentualne nieprawidłowości.
Rolnicy, którzy wręczali łapówki mogą uniknąć kary, ale pod jednym warunkiem
W sprawie już zostało przesłuchanych kilkunastu rolników. Jak zapewnia Centralne Biuro Antykorupcyjne rolnicy, którzy na skutek składanych im propozycji korupcyjnych dali się uwikłać w ten proceder i którzy wręczyli łąpówkę mogą skorzystać z tzw. klauzuli niekaralności wynikająca z art. 229 par. 6 Kodeksu Karnego i uniknąć odpowiedzialności.
– Zgodnie z kodeksem karnym, warunkiem uniknięcia odpowiedzialności karnej, jeżeli korzyść majątkowa lub osobista albo ich obietnica zostały przyjęte przez osobę pełniącą funkcję publiczną, jest dobrowolne zawiadomienie organów ścigania, w tym przypadku Delegatury CBA w Poznaniu lub Prokuratury Okręgowej w Poznaniu. Przy czym sprawca musi powiadomić o zaistniałym fakcie zanim dowiedział się o nim wskazany organ i ujawnić wszystkie istotne okoliczności przestępstwa – tłumaczy Temistokles Brodowski.
To już kolejna sprawa korupcyjna w poznańskim oddziale ARiMR
W listopadzie 2017 roku Funkcjonariusze CBA ustalili, że jedna z grup producentów owoców i warzyw z Wielkopolski mogła wyłudzić dotacje, przez co ARiMR straciła ok. 7,5 mln złotych. Wówczas w sprawę była zamieszana osoba z byłej dyrekcji i 2 pracowników oddziału Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Poznaniu.
Więcej o tym napisaliśmy w artykule: „CBA weszło do ARiMR w sprawie wyłudzenia 7,5 mln złotych dotacji. Pracownikom Agencji może grozić do 10 lat więzienia“.
Paweł Mikos,
Fot. CBA
