StoryEditorSusza

IUNG: Opady nie pomogły, wciąż mamy suszę rolniczą. Gdzie najgorzej?

14.06.2020., 19:06h
Według drugiego raportu IUNG, w okresie od 1 kwietnia do 31 maja br. susza rolnicza nadal występuje na obszarze Polski.

Minimalna poprawa nie oznacza, że nie mamy do czynienia z susza rolniczą

Średnia wartość Klimatycznego Bilansu Wodnego (KBW), na podstawie którego dokonywana jest ocena stanu zagrożenia suszą była ujemna i wynosiła -75 mm. Oznacza to jednak, że sytuacja się poprawiła, ponieważ KBW zwiększył się w stosunku do okresu między 21 marca a 20 maja br. o 25 mm. Aczkolwiek wskaźnik KBW w ubiegłym roku w drugim okresie raportowania był zdecydowanie wyższy i wyniósł zaledwie -21 mm.

Gdzie brakuje wody?

Największy deficyt wody (od -150 do -169 mm) między 1 kwietnia a 31 maja br. odnotowano na obszarze Pojezierza: Myśliborskiego, Lubuskiego, Wielkopolskiego oraz na Równinie Gorzowskiej. Duże niedobory wody (od -120 do -149 mm) wystąpiły na Kujawach i w zachodniej części Pojezierza Pomorskiego. Z kolei najmniejsze niedobory wody były na obszarach Pogórza Karpackiego, Beskidów Zachodnich, Niziny Podlaskiej oraz w południowej części Pojezierza Mazurskiego.

Które uprawy najbardziej narażone na skutki suszy?

Podobnie, jak w pierwszym okresie raportowania, największe zagrożenie suszą rolniczą występowało wśród upraw zbóż jarych, aczkolwiek zasięg suszy podobnie, jak w uprawach zbóż ozimych, truskawek oraz drzew owocowych zmniejszył się. Wzrosła natomiast liczba gmin z suszą wśród krzewów owocowych.

Magdalena Szymańska
fot. Pixabay
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
13. grudzień 2024 02:30