Aktywiści blokują chlewnie i obory. Rolnicy mają dość, apelują do rząduSierszeńska
StoryEditorWiadomości

Aktywiści blokują chlewnie i obory. Rolnicy mają dość, apelują do rządu

30.07.2025., 10:30h

Rolnicy mają dość postępowania aktywistów, którzy wpływają m.in. na wydawanie decyzji dot. budowy nowych budynków gospodarczych i domagają się ograniczenia ich nieuzasadnionego wpływu na rolnictwo. – Rozumiemy konieczność ochrony środowiska i udziału społeczeństwa w procesach decyzyjnych, niepokojące są przypadki nadużywania tego prawa w sposób uniemożliwiający rozwój działalności rolniczej – wyjaśnia KRIR.

Rolnicy chcą ograniczenia praw organizacji pozarządowych

Krajowa Rada Izb Rolniczych w imieniu Podlaskiej Izby Rolniczej wystąpiła z wnioskiem do Ministerstwa Klimatu i Środowiska, za którego pośrednictwem zaapelowała o „podjęcie działań legislacyjnych w zakresie ograniczenia nieuzasadnionego wpływu organizacji pozarządowych (NGO) na postępowania administracyjne dotyczące inwestycji rolniczych realizowanych na terenach wiejskich”.

Chodzi zatem o to, że rolnicy mają problem z budową obór i innych budynków gospodarczych, bo aktywiści uczestniczą w postępowaniach administracyjnych mających na celu wydanie decyzji na budowę i po prostu je blokują.

Jakie problemy mają rolnicy przez aktywistów?

Jak wynika z apelu KRIR, rolnicy coraz częściej borykają się z problemami mającymi związek z:

  • blokowaniem inwestycji w gospodarstwach rolnych przez NGO na etapie postępowań środowiskowych i budowlanych,
  • przewlekłością postępowań administracyjnych z powodu licznych odwołań i wniosków składanych przez organizacje nieposiadające realnego związku z daną inwestycją,
  • wznowieniami już zakończonych i prawomocnych postępowań, co prowadzi do niepewności prawnej i często rezygnacji z planowanych inwestycji.

– Rozumiemy konieczność ochrony środowiska i udziału społeczeństwa w procesach decyzyjnych, niepokojące są przypadki nadużywania tego prawa w sposób uniemożliwiający rozwój działalności rolniczej – zwłaszcza tam, gdzie inwestycje są planowane na terenach zgodnych z przeznaczeniem rolnym oraz spełniają obowiązujące normy ochrony środowiska – wyjaśnia KRIR.

Aktywiści blokują rozwój gospodarstw

Rolnicy podkreślają, że wieś, na której znajdują się tereny rolnicze, jest miejscem do rozwoju działalności rolniczej, co staje się niemożliwe przez aktywistów, często spoza danego regionu, którzy robią wszystko, by zablokować postęp. Zdaniem KRIR, tego rodzaju postępowanie to jawna sprzeczność wobec powszechnie przyjętej zasady dot. zrównoważonego rozwoju i bezpieczeństwa żywnościowego kraju.

Aktywiści spędzają sen z powiek rolnikom

Działania aktywistów od wielu lat spędzają rolnikom sen z powiek. Blokowanie nowych inwestycji w rolnictwie to tylko jeden z licznych pomysłów na „ulepszenie” polskiej wsi, a przede wszystkim pracy rolników. Do niedawna tematem głównym był pomysł na wdrożenie ustawy łańcuchowej zakazującej utrzymywanie zwierząt na uwięzi, co dla rolników było ideą absurdalną, o czym pisaliśmy TUTAJ.

Ponadto rolnicy zostali pozostawieni sami sobie wobec problemu mającego związek z interwencyjnym odbiorem zwierząt po tym, jak Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi odrzuciło ich prośby o ucywilizowanie dotychczasowych procedur, zgodnie z którymi przedstawiciel organizacji społecznej działającej na rzecz ochrony zwierząt ma prawo do interwencji, o czym pisaliśmy TUTAJ.

W obliczu narastających napięć pomiędzy rolnikami a aktywistami konieczne staje się znalezienie wyważonego rozwiązania, które z jednej strony zagwarantuje realną ochronę środowiska, a z drugiej umożliwi rolnikom rozwój ich działalności w zgodzie z obowiązującymi przepisami. Rolnictwo, jako fundament bezpieczeństwa żywnościowego kraju, nie może być paraliżowane przez nieuzasadnione blokady inwestycji – zwłaszcza wtedy, gdy są one zgodne z prawem i standardami ekologicznymi. 

Oprac. Justyna Czupryniak-Paluszkiewicz na podst. KRIR

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
05. grudzień 2025 05:59