Kredyty preferencyjne nie wystarczą
Pomorska Izba Rolnicza wystosowała apel do prezesa Krajowej Rady Izb Rolniczych z prośbą o przekazanie go do:
- ministra rolnictwa Stefana Krajewskiego,
- ministra infrastruktury Dariusza Klimczaka,
- minister klimatu i środowiska Pauliny Hennig-Kloski.
Zdaniem rolników, skala strat, które wystąpiły w uprawach rolnych, jest ogromna i wymaga podjęcia natychmiastowych działań ze strony administracji rządowej. Jak twierdzi PIR, kredyty preferencyjne, które zaproponowano rolnikom z pewnością, nie pokryją poniesionych przez nich strat i nie będą satysfakcjonujące.
– Na pierwszym miejscu rolnicy domagają się rekompensaty finansowej za poniesione straty, a nie obciążenia ich dodatkowymi zobowiązaniami kredytowymi – podkreśla PIR.
Zobacz też: Żuławy bez stanu klęski żywiołowej. MRiRW tłumaczy, dlaczego
Dotacje do wapnowania gleb dla rolników po zalaniu upraw
Jednym z pomysłów PIR na wsparcie rolników po zalaniu pól uprawnych jest uruchomienie dotacji do wapnowania gleb. Jak wyjaśniają w piśmie, zalanie doprowadziło do silnego wypłukania wapnia z profilu glebowego, przez co występuje przyspieszona degradacja gruntów, zdecydowanie ograniczając ich produktywność.
– Wapnowanie gleb jest jedynym skutecznym działaniem naprawczym, które pozwoli przywrócić właściwy odczyn i ograniczyć długotrwałe skutki degradacji – argumentuje PIR.
Jakiego wsparcia potrzebują rolnicy z Pomorza?
Poza dotacjami do wapnowania gleb PIR zaproponowała również:
- natychmiastowe przekazanie środków na udrożnienie kanałów podstawowych – nie tylko na prace hakowania, ale również na pogłębianie i pełne udrażnianie koryt,
- udrożnienie kanałów doprowadzających wodę do kanałów dopływowych (które doprowadzają wodę do stacji pomp), aby usprawnić gospodarkę wodną i zapobiec kolejnym zalaniom,
- bezzwłoczną naprawę niedziałających pomp na stacjach pomp, co jest warunkiem utrzymania właściwego poziomu wód na terenach rolniczych,
- wyraźne rozdzielenie strat roślinnych od strat w produkcji zwierzęciej w dokumentacji komisji szacujących szkody, tak aby produkcja zwierzęca nie zaniżała procentu strat w uprawach,
- ponowienie wniosku o wprowadzenie stanu klęski żywiołowej na tym obszarze, co pozwoli ochronić rolników przed karami umownymi wynikającymi z kontraktów terminowych, których realizacja jest niemożliwa z powodu zniszczeń; w przypadku braku możliwości formalnego wprowadzenia stanu klęski konieczne jest wdrożenie innego mechanizmu prawnego chroniącego poszkodowanych przed konsekwencjami niewywiązywania się z umów handlowych.
Jak podkreśla PIR, w zaistniałej sytuacji należy wdrożyć rozwiązania nie tylko doraźne, ale również systemowe i nie zwlekać z podjęciem decyzji z uwagi na dobro rolników, którym grozi utrata płynności finansowej gospodarstw.
Oprac. Justyna Czupryniak-Paluszkiewicz na podst. PIR
