Debatę na temat wyzwań i kryzysów na rynku rolnym zorganizowała Wielkopolska Izba Rolnicza.Paweł Kuroczycki
StoryEditorizby rolnicze

Rozwój produkcji zwierzęcej to antidotum na kryzys w rolnictwie

09.05.2024., 09:00h
„Wielkopolska Izba Rolnicza wobec wyzwań i kryzysów na rynku rolnym”. WIR zorganizowała debatę poświęconą zagrożeniom, z jakimi zmierzyć się musi wielkopolski rolnik.

Rolnik najsłabszym ogniwem w łańcuchu żywieniowym

– Komisja Europejska chciałaby, aby rolnik dobrze zarabiał, dbał o klimat, a żywność w sklepach była tania. To wszystko w czasach kryzysu i zmniejszonego budżetu WPR jest nie do pogodzenia – mówił podczas debaty „Wielkopolska Izba Rolnicza wobec wyzwań i kryzysów na rynku rolnym” dr Andrzej Przepióra.

Ekspert z WIR podkreślił także, że rolnik jest najsłabszym ogniwem w łańcuchu żywnościowym, zwłaszcza w porównaniu z rolnictwem w krajach Europy Zachodniej.

Polski rolnik nie jest konkurencyjny

W sytuacji kiedy zredukowaliśmy produkcję zwierzęcą, musimy eksportować spore ilości zbóż, a nie jesteśmy konkurencyjni wobec Ukrainy czy Rosji. Zdaniem Przepióry wyjściem z tej sytuacji jest rozwój produkcji zwierzęcej, która nie tylko gwarantowałaby wyższe przychody, ale także pozwalała uzyskać dodatkowy dochód, choćby z produkcji prądu w biogazowniach wykorzystujących gnojowicę.

Rolnicy zabierający głos w debacie wyrażali przede wszystkim swoje rozczarowanie zarówno postawą władz (poprzednich, ale też obecnych), jak i stosunkiem UE do rolnictwa. Podkreślali m.in., że farmerzy w Ukrainie czy w Rosji nie muszą przejmować się żadnymi ograniczeniami. Mogą siać, nawozić, pryskać i zbierać, kiedy chcą i jak chcą.

Paweł Kuroczycki

fot. P. Kuroczycki

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
15. grudzień 2024 02:33