StoryEditorPolicja

Kierował ciągnikiem rolniczym, mając śmiertelną dawkę alkoholu w organizmie

13.09.2022., 17:09h
Dla jednych taka dawka promili w organizmie to dawka śmiertelna, ale nie dla 60-latka, który „wydmuchał” 4,5 promila i w dodatku kierował ciągnikiem rolniczym!

Garwolin. Traktorzysta był kompletnie pijany, ale nie przeszkodziło mu to w kierowaniu traktorem

4,5 promila alkoholu w organizmie miał 60-letni traktorzysta, który w minioną sobotę doprowadził do zdarzenia drogowego w Parysowie (woj. mazowieckie). Służby ratownicze zostały wysłane do wypadku ciągnika rolniczego, który wjechał do rowu. Na miejscu okazało się, że nic poważnego się nie stało, a sam poszkodowany i jednocześnie sprawca całego zamieszania – 60-letni traktorzysta – doznał jedynie drobnych urazów.

Jak się okazało przyczyną zjechania ciągnika do rowu był alkohol buzujący w organizmie traktorzysty.

4,5 promila i jeszcze kierował!

Gdy jedni przy takiej dawce alkoholu wynoszącej 4,5 promila nawet ustać na nogach nie mogą, to 60-latek jeszcze kierował traktorem. W dodatku – jak się okazało – bez wymaganych do tego uprawnień.

Teraz 60-latek trafi przed sąd. Będzie odpowiadał przed nim za jazdę pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości. Za to przestępstwo grozi mu kara w postaci grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów od 1 roku do 15 lat włącznie.

Michał Czubak
Fot. OSP Parysów

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
29. kwiecień 2024 01:58