Ceny zbóż jak 20 lat temu
Sytuacja na rynku zbóż jest bardzo zła. Od żniw ceny skupu spadły do poziomu sprzed 20 lat. Jest też problem ze sprzedażą zboża. W związku z tym rolnicy zostali z pełnymi magazynami. I liczą w tej kwestii na pomoc rządu.
– Od kilku miesięcy mamy bardzo złą sytuację na rynku zbóż. Od żniw zmieniła się wręcz w tragiczną. Ceny sprzed 20 lat, a część skupów wstrzymała kupno, licząc na jeszcze większą obniżkę cen – podkreśla Marcin Wroński z Związku Zawodowego Rolnictwa Samoobrona.
Ministerstwo rolnictwa proponuje tańsze kredyty
A przypomnijmy, że w ramach pomocy rolnikom resort rolnictwa zapowiedział wprowadzenie preferencyjnych kredytów obrotowych od 1 października. Rolnicy mogliby dostać do 200 tys. euro kredytu z gwarancją spłaty 80 proc. i dopłatą do oprocentowania. Przez dwa lata odsetki miałyby wynosić maksymalnie 1,5 proc.
„Rolnicy nie potrzebują kolejnych kredytów”
Zdaniem związkowców to jednak nie rozwiązuje prawdziwego problemu.
– Ministerstwo chce zaproponować jedynie dopłaty do odsetek kredytów obrotowych do 1,5 proc. Rolnicy obecnie mają już wystarczającą ilość kredytów i nie potrzebują zaciągać nowych, żeby nimi spłacić stare. Rolnicy potrzebują godnej zapłaty za swoją pracę, rynków zbytu i sprawnego transportu kołowego i morskiego do handlu – mówi Wroński.
Dodaje, że pieniądze z dopłat do odsetek i tak trafią głównie do banków, a nie do rolników.
– Dla każdego rolnika który ma kredyt celem jest go spłacić, z dochodów pochodzących ze sprzedaży płodów rolnych, a nie z kolejnego kredytu - zaznacza.
Zboże zalega w magazynach. "Tu tkwi prawdziwy problem"
Wroński ostrzega, że tańszy kredyt nie spowoduje, że ziarno zniknie z magazynów. – Dając chwilową kroplówkę w postaci tańszego kredytu obrotowego nie pozbywamy się zbóż, które zalegają w magazynach, a tu leży prawdziwy problem, że handel stoi, a zegar odlicza już czas do nowego sezonu – podkreśla.
– Jeżeli zostaniemy ze zbożem w magazynach w najbliższych miesiącach, to nie trudno sobie wyobrazić, że w drugiej połowie roku nie skonsumujemy jego dwa razy tyle i nie będziemy dwa razy więcej ładować na statki w portach, czy wagony na bocznicach - dodaje.
Już za kilka tygodni rolnicy rozpoczną zbiory kukurydzy, a jeśli nie uda się sprzedać obecnych zapasów, sytuacja stanie się jeszcze trudniejsza.
Rolnicy czekają na realne rozwiązania
Związek Samoobrona apeluje o systemowe rozwiązania, które nie tylko pomogą sprzedać tegoroczne zbiory, ale też zabezpieczą rolników przed podobnym kryzysem w przyszłości. – Rolnicy czekają na prawdziwe rozwiązanie problemu zbóż, a nie na działania, które nie przyniosą efektów – podsumowuje Marcin Wroński.
Kamila Szałaj
