StoryEditorWiadomości rolnicze

Kowalczyk straci stanowisko ministra rolnictwa? Kto go zastąpi?

24.03.2023., 12:03h
Minister rolnictwa Henryk Kowalczyk straci stanowisko w środę. Tak wynika z nieoficjalnych doniesień. Kto go zastąpi? 

Nieoficjalnie: dymisja ministra rolnictwa jeszcze dziś

Henryk Kowalczyk pożegna się ze stanowiskiem ministra rolnictwa i rozwoju wsi jeszcze przed Wielkanocą. Tak wynika z ustaleń dziennikarzy Interii. Decyzja ma związek z pogarszającą się sytuacją na rynku zbóż i falą rolniczych protestów, przez co spada poparcie PiS-u na wsi. Do dymisji ma dojść dziś o godz. 10.00. Jak wynika z zapowiedzi MRiRW o tej godzinie Kowalczyk wyda oświadczenie. 

Minister Kowalczyk nie poradził sobie z organizacją tranzytu ukraińskiego ziarna przez Polskę i z upłynnieniem eksportu zalegającej w magazynach pszenicy, kukurydzy i rzepaku. Rolnicy mają mu za złe, że przez wiele miesięcy zapewniał ich, że tranzyt ukraińskiego zboża nie obniży cen skupu. Namawiał także do wstrzymania się ze sprzedażą zboża. To spowodowało, że rynek się zapchał, bo w okresie, gdy rolnicy magazynowali zboże, firmy skupowe napełniły swoje magazyny tanim ziarnem z Ukrainy. I teraz, nie dość, że ceny skupu spadły, to jeszcze zboża nie ma gdzie sprzedać. Rolnicy zostali więc na 4 miesiące przed żniwami z potężnymi zapasami, których nie da się szybko upłynnić. 

- Idziemy na zderzenie z górą lodową, czyli górą zboża w żniwa. Zbito nam ceny ukraińskim zbożem. W tym momencie są one dumpingowe. A przecież przy tych kosztach produkcji nie da się produkować zboża za tak niskie stawki w skupie – mówił na wczorajszym proteście w Czerniczynie k. Hrubieszowa na Lubelszczyźnie Wiesław Gryn, wiceprezes Zamojskiego Towarzystwa Rolniczego, Stowarzyszenie „Oszukana Wieś”.

Kowalczykowi nie pomogło też porozumienie podpisane w ubiegłym tygodniu. Rolnicy oskarżyli go o zerwanie tej umowy i zorganizowali ogromny protest, w którym udział wzięło 800 osób i 600 ciągników. 

Od dwóch tygodni protestują także rolnicy w woj. zachodniopomorskim. 

Kowalczyk próbował wycofać się ze słów o przetrzymywaniu zboża

Ostateczną decyzję o dymisji przypieczętował wczorajszy wywiad Henryka Kowalczyka w Polsat News, w którym próbował się wycofać ze swoich słów, gdy przekonywał rolników, by nie sprzedawali zboża, bo "w długiej perspektywie zboże na pewno nie będzie tanie".

- Przepraszam za to, że rolnicy nie zrozumieli mojej intencji wypowiedzi - powiedział minister. 

Kowalczyk pozostanie w rządzie?

Ale jak ustaliła Interia, PiS zmianę tłumaczy chęcią nowego otwarcia w relacjach z rolnikami, a nie obarczeniem całą odpowiedzialnością wyłącznie Henryka Kowalczyka. Dlatego ma on pozostać w rządzie jako minister bez teki.

- Nikt nie będzie go rozliczać z decyzji i zaniechań wobec rolników - zaznacza Interia. 

Kto zastąpi Kowalczyka na stanowisku ministra rolnictwa?

Kowalczyka prawdopodobnie zastąpi Robert Telus - poseł PiS, z partią związany nieprzerwanie od 2007 roku. Obecnie pełni funkcję szefa sejmowej komisji rolnictwa i rozwoju wsi, a dodatkowo od 2021 roku jest członkiem Rady Doradców Politycznych premiera Mateusza Morawieckiego. Posiada 50 ha gospodarstwo ekologiczne w Ostrowie k. Opoczna (woj. łódzkie).

Na liście nazwisk jest też Jan Krzysztof Ardanowski. To były minister rolnictwa, zapamiętany przez rolników jako ten, który zbuntował się przeciwko „Piątce dla zwierząt”. Po ustąpieniu ze stanowiska ministra został przewodniczącym prezydenckiej rady ds. rolnictwa. W ostatnim czasie jego notowania na wsi wzrosły, bo głośno sprzeciwiał się importowi zbóż i wskazywał, że krajowy rynek nie wytrzyma tak dużej podaży, a polska infrastruktura nie jest przygotowana na wywóz dodatkowych milionów ton ziarna. Wielokrotnie wytykał też Kowalczykowi, że ignoruje nadmierny napływ ziarna z Ukrainy. To się rolnikom spodobało, choć nadal pamiętają, że za Ardanowskim ciągną się niewyjaśnione afery z Bielmlekiem i Eskimosem.

Kamila Szałaj, fot. MRiRW

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
29. kwiecień 2024 06:57