StoryEditorWiadomości rolnicze

NIK skontroluje produkcję i sprzedaż nawozów w Polsce?

12.04.2022., 17:04h
W związku ze sprzedażą w wysokich cenach nawozów wyprodukowanych wiosną i latem 2021 roku, PSL wystąpił do NIK o kontrolę produkcji i sprzedaży tych towarów w Polsce. A my zapytaliśmy Anwil i Grupę Azoty, dlaczego nawóz wytworzony wiosną ubiegłego roku kosztuje trzy razy tyle. Co nam odpowiedziały spółki?

"Rolnicy wydali 5 tys. zł, dostali worki z datą 2021 rok"

W ostatnich miesiącach rolnicy wielokrotnie alarmowali, że dystrybutorzy dostarczają im nawozy wyprodukowane w maju czy czerwcu ubiegłego roku, ale w aktualnej cenie. Nieważne, że w czerwcu 2021 roku saletra kosztowała 1300 zł. Skoro teraz kosztuje 4000 zł, to dystrybutor te stare partie właśnie po tyle sprzedaje. Ani złotówki mniej. Pisaliśmy o tym TUTAJ.

Sprawie przyjrzeli się także posłowie PSL. 

- Rolnicy zwracają uwagę na ceny nawozów, bo często wydali na nie swoje ostatnie pieniądze. To nawet 5 tyś. zł za tonę. Co dostali? Worki z datą 2021 r. Przecież wtedy ceny były niższe – oświadczył dziś w Sejmie na konferencji prasowej poseł PSL, Jarosław Rzepa.

PSL wystąpił do NIK o kontrolę produkcji i sprzedaży nawozów w Polsce

Polityk pytał, kto zarabia na tych cenach i jaka jest polityka rządu w tym temacie. Poinformował też, że PSL wystąpi z wnioskiem do NIK o przeprowadzenie gruntownej kontroli w zakładach produkujących nawozy azotowe i podmiotach je dystrybuujących. 

- Brak dostępności nawozów, ich wysoka cena negatywnie będą oddziaływać na ceny produktów spożywczych. Ze względu na powyższe należy sprawdzić, czy działania rządu i spółek produkujących nawozy azotowe cechowały się legalnością, gospodarnością, rzetelnością i celowością na rynku nawozów sztucznych w kontekście zapewnienia bezpieczeństwa żywnościowego Polaków – czytamy w piśmie PSL do NIK*.

Rzepa: rolnicy uważają, że ktoś ich okrada na tak wysokich cenach nawozów

- Liderzy rynku nawozowego w Polsce, mimo kryzysu notują największe zyski. Nasuwa się pytanie, czy państwo polskie dba o prawa konsumenta dla swoich obywateli? Rolnicy uważają, że ktoś ich okrada na tak wysokich cenach nawozów. Pytamy: kto na tym zarabia? Kto je przetrzymywał przez ponad pół roku? – mówił podkreślił poseł PSL, Jarosław Rzepa.

Dlaczego nawóz wyprodukowany wiosną ubiegłego roku kosztuje trzy razy tyle? Pytamy Grupę Azoty i Anwil

My z kolei zwróciliśmy się do Grupy Azoty i Anwilu z zapytaniem z czego to wynika, że nawóz wyprodukowany wiosną ubiegłego roku kosztuje obecnie trzy razy tyle.

Tak odpowiedziała nam rzeczniczka prasowa Grupy Azoty Monika Darnobyt:

„Grupa Azoty produkuje i prowadzi sprzedaż nawozów przez 356 dni w roku, a ich aplikacja realizowana jest w ciągu kilku tygodni w roku. Po dokonaniu sprzedaży nawozów firmom zewnętrznym spółka nie jest właścicielem towaru i nie może decydować z jakich dostaw u dystrybutora lub w nieautoryzowanych punktach handlowych realizowane są dostawy dla odbiorców końcowych. Sieć ogólnopolskich autoryzowanych dystrybutorów Grupy Azoty znajduje się pod adresem https://grupaazoty.com/autoryzowani-dystrybutorzy.

Poniżej komentarz Anwilu, przesłany do naszej redakcji przez Biuro Komunikacji Anwil:

„ANWIL prowadzi działalność produkcyjną w sposób ciągły, a sprzedaż nawozów realizowana jest w spółce na bieżąco. Zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa możemy składować jedynie kilkudniową produkcję nawozów, zatem niemożliwym jest, by obecnie spółka oferowała produkty sprzed kilku miesięcy. Przypominamy, iż ANWIL nie prowadzi bezpośredniej sprzedaży do odbiorców indywidualnych. Jednocześnie zaznaczamy, że nie ingerujemy w politykę sprzedaży sieci dystrybucyjnych".

Kamila Szałaj, fot. PSL

*cytat pochodzi z Kuriera Szczecińskiego

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
04. grudzień 2024 04:19