StoryEditorWiadomości rolnicze

O PROW i Funduszu Wzajemnej Pomocy

21.07.2014., 12:07h
10 lipca br. w siedzibie KZSM Zw. Rew. w Warszawie, odbyło się sympozjum pn. „Aktualna sytuacja w sektorze i na rynku mleczarskim”. „PROW na lata 2014–2020 i Fundusz Wzajemnej Pomocy w sprawie stabilizacji dochodów rolników” zaprezentowała Zofia Szalczyk – podsekretarz stanu w MRiRW.  

Ponad 13,5 mld euro przeznaczone zostanie na PROW na lata 2014–2020 – najwięcej pieniędzy trafi na wsparcie inwestycji w gospodarstwach rolnych, bo aż 2,8 mld euro. PROW realizowany jest ze środków unijnych w ok. 63 proc., pozostała część pochodzi z budżetu krajowego. 

– W ramach PROW będą realizowane priorytety Komisji Europejskiej dotyczące rozwoju wsi i rolnictwa. Można do nich zaliczyć m.in. innowacyjność i modernizację rolnictwa, pomoc dla młodych rolników, wsparcie dla małych gospodarstw, współfinansowanie inwestycji w przetwórstwie czy rozwój targowisk. Na inwestycje w gospodarstwach rolnych trafi w ciągu najbliższych siedmiu lat 2,8 mld euro wobec 2,2 mld euro w obecnej perspektywie – zaznaczyła Zofia Szalczyk. Dodała, że na inwestycje w produkcję prosiąt rolnik będzie mógł dostać do 900 tys. zł, na rozwój produkcji mleka – do 500 tys. zł, na rozwój produkcji bydła mięsnego – także 500 tys. zł. Na pozostałe projekty zwiększające konkurencyjność rolnictwa – do 200 tys. zł. W nowym PROW utrzymane zostanie również wsparcie ogólne z zakresu modernizacji gospodarstw rolnych. Na inwestycje w przetwórstwie będzie można otrzymać do 3 mln zł, a w przypadku, gdy przetwórstwem będzie zajmowała się grupa producentów lub zrzeszeń organizacji producentów – 15 mln zł. Preferencje w tym programie będą miały spółdzielnie mleczarskie. 

W dalszej części swojego wystąpienia Zofia Szalczyk poinformowała zebranych o ciekawych działaniach dostępnych w ramach PROW na lata 2014–2020.

– Chcę poinformować państwa o szczególnym działaniu, moim zdaniem, bardzo ważnym dla sektora mleczarskiego o nazwie „Współpraca”. Wysokość pomocy w tym działaniu może wynieść do 10 mln zł, a może ona zostać wykorzystana na różnego rodzaju przedsięwzięcia w rolnictwie i przetwórstwie. Szczególny nacisk położony jest tu na zastosowanie nowoczesnych technologii, rozwiązań organizacyjnych, które zastosowane zostaną po raz pierwszy. Te nowoczesne rozwiązania mogą pochodzić m.in.: od instytutów naukowych, przemysłu, zakładów przetwórstwa rolnego i innych. Najważniejszą kwestią w tym działaniu jest „nowość”, a mianowicie dotacja związana z ryzykiem pierwszego zastosowania nowoczesnej, ale nie do końca sprawdzonej technologii lub rozwiązania organizacyjnego. By móc skorzystać z tego dofinansowania, potrzebne jest partnerstwo, może to być partnerstwo autora, właściciela nowoczesnego rozwiązania, zakładu, który będzie je wdrażał z beneficjentem i koniecznie z instytucją doradczą, która potrzebna jest tu po to, by po udanym wprowadzeniu nowego rozwiązania mogła go upowszechniać. Przepis, który konstruujemy jest taki, że jeżeli inwestycja jest realizowana zgodnie z zatwierdzonym projektem, a nie wyjdzie będzie opłacona. W ramach nowego PROW-u bardzo ważnym i wartym zapoznania się z nim jest działanie „Transfer wiedzy i innowacji”. Są to pieniądze na podwyższanie kwalifikacji zawodowych rolników. W ramach tego mechanizmu zaplanowaliśmy zupełnie nowy schemat, który ma być przeznaczony na finansowanie warsztatów do praktycznej nauki zawodu. Skierowany jest on do rolników, a nie uczniów, co, moim zdaniem, znajdzie się w kręgu zainteresowania spółdzielni mleczarskich. Powinno im bowiem zależeć na tym, by młodzi rolnicy trafili do przodujących gospodarstw mleczarskich i uczyli się gospodarowania u najlepszych praktyków. Na marginesie dodam jeszcze, że w PROW-ie zaplanowane są środki dla spółek wodnych w wysokości 500 tys. zł na jedną oraz dla spółdzielni kółek rolniczych, na usługi produkcyjne dla rolnictwa w wysokości do 500 tys. zł.

Projekt PROW na lata 2014–2020 został w połowie kwietnia wysłany do Komisji Europejskiej. 

– Mam nadzieję, że niebawem jako jedne z pierwszych państw zostaniemy zaproszeni do negocjacji szczegółów i do wyjaśnień, bo zdajemy sobie sprawę, że nie wszystko co Polska proponuje, może być interesujące dla unijnych urzędników. Naszym zamiarem jest to, by do końca br. ten program został zatwierdzony i abyśmy mogli podjąć jego wdrażanie – poinformowała Zofia Szalczyk. 

W ministerstwie rolnictwa trwają prace nad różnymi rozwiązaniami, jednym z ciekawszych jest praca nad projektem ustawy o utworzeniu Funduszu Wzajemnej Pomocy w Stabilizacji Dochodów Rolniczych, który ma zabezpieczać rolników od ryzyka rynkowego. 

– Według założeń, z funduszu mają być wypłacane rekompensaty dla rolników, których dochody spadną o ponad 30 proc. średniego rocznego dochodu z ostatnich trzech lat. Powodem może być klęska żywiołowa, która nie jest objęta ubezpieczeniem, ograniczenia weterynaryjne lub fitosanitarne z powodu chorób zwierząt i roślin, spadek cen produktów rolnych lub też nieuzyskanie zapłaty od podmiotów, które kupiły produkty rolne. Przykładem może być sytuacja po pojawieniu się ASF w Polsce. Na skutek znaczących ograniczeń w handlu trzodą chlewną, producenci świń ponieśli straty, a ceny żywca spadły w całym kraju. Rolnicy, których gospodarstwa znalazły się w strefie z ograniczeniami, otrzymali unijne rekompensaty, pozostali – nie. Gdyby taki fundusz istniał, można by wyrównać straty wszystkim rolnikom. Dochody rolników mogą też spadać z powodu obniżki cen produktów rolnych, wywołanej m.in. przez spekulacje rynkowe. Zgodnie z założeniami do ustawy o funduszu, producenci rolni będą mogli uzyskać w sytuacji kryzysowej rekompensatę poniesionych strat do 70 proc. utraconych dochodów, ale tylko w przypadku, gdy polisa ubezpieczeniowa nie obejmuje takiego ryzyka, lub nie więcej niż 70 proc. należności netto wynikającej z faktury za sprzedany towar, która nie została uregulowana przez podmiot niewypłacalny. Fundusz mają tworzyć wpłaty w wysokości 0,2 proc. wartości netto nabywanych produktów rolnych. Będą ich dokonywały podmioty skupujące produkty rolne w celu przetworzenia lub odsprzedaży oraz przedsiębiorcy zajmujący się ubojem zwierząt. Fundusz będzie wyodrębnionym rachunkiem bankowym administrowanym przez ARR. Do dysponowania środkami Funduszu będzie ustawowo upoważniony prezes ARR na podstawie uchwał komisji zarządzającej – powiedziała o projekcie pani wiceminister.

Ireneusz OLESZCZYŃSKI

 
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
13. grudzień 2024 06:53