StoryEditorAktualności

Prof. Poczta: 90 procent gospodarstw nie zapewnia rolnikowi odpowiedniego dochodu

02.10.2019., 18:10h
Polska należy do największych producentów rolnych Unii europejskiej, zajmując wysoką 6. pozycję wśród 27 krajów członkowskich. Jednak bez wprowadzenia niezbędnych zmian w strukturach obszarowych i ekonomicznych polskie rolnictwo przegra walkę konkurencyjną z Europą. Skąd takie wnioski?

W Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi odbyła się konferencja pt. „Problemy strukturalne polskiego rolnictwa” pod honorowym patronatem Jana Krzysztofa Ardanowskiego – ministra rolnictwa.

Jej organizatorami byli: Towarzystwo Ekonomistów Polskich (TEP), Europejski Fundusz Rozwoju Wsi Polskiej (EFRWP) oraz Federacja Związków Pracodawców–Dzierżawców i Właścicieli Rolnych (FZP–DiWR). Redakcja „Tygodnika Poradnika Rolniczego” objęła wydarzenie patronatem medialnym

Na konferencji przedstawiono wyniki raportu przygotowanego przez TEP we współpracy z EFRWP

Jednym z prelegentów był prof. dr hab. Walenty Poczta, który omówił kierunki przemian strukturalnych rolnictwa polskiego i innych państw członkowskich UE. 

Polska należy do największych producentów rolnych UE zajmując wysoką 6. pozycję wśród 27 krajów członkowskich. Jednak, jak wynika z raportu, w najbliższych latach będą narastać problemy ekonomiczne i społeczne polskiego rolnictwa. Bez wprowadzenia niezbędnych zmian w strukturach obszarowych i ekonomicznych polskie rolnictwo przegra walkę konkurencyjną z Europą.

W 2004 r., gdy wchodziliśmy do UE, wartość produkcji rolnej w Polsce wyniosła 14,5 mld euro i stanowiła zaledwie 4,5 proc. wartości produkcji (27 państw członkowskich). Systematyczny wzrost produkcji rolnej w Polsce spowodował, że już w 2016 r. zwiększył się on do 18,3 mld euro, a udział zwiększył się do 5,6 proc. Produkty polskiego rolnictwa to, obok dominacji na rynku krajowym, ważna część polskiego eksportu, który tylko do krajów członkowskich UE w latach 2004–2018 zwiększył się z 5,2 mld euro do 29,3 mld euro.

Z raportu wynika, że w nadchodzących latach będą narastać problemy ekonomiczne i społeczne polskiego rolnictwa. Największym z nich są niewydolne dochodowo struktury obszarowe i ekonomiczne polskiego rolnictwa. Blisko 90 proc. gospodarstw (ponad 1,2 mln), nie zapewnia ich właścicielom dochodów na satysfakcjonującym poziomie. Wynika to przede wszystkim ze zbyt małej powierzchni użytkowanych gruntów, ale także niezbyt wysokiego poziomu intensywności gospodarowania. 

O strukturze produkcji zwierzęcej w Polsce i w innych krajach członkowskich mówił dr Janusz Rowiński

– Z analizy, jaką przeprowadziliśmy wynika, że w Polsce mamy wiele niewydolnych dochodowo gospodarstw specjalizujących się w zwierzęcych kierunkach produkcji. By mówić o opłacalności chowu trzody chlewnej należy mieć stado liczące co najmniej 400 sztuk. W przypadku krów mlecznych za minimalne opłacalne stado uznaje się co najmniej 20 sztuk. Szacujemy, że w dłuższej perspektywie spora część tych gospodarstw zrezygnuje z uciążliwego i niezapewniającego odpowiedniego dochodu kierunku produkcji. Należy zatem zrobić wszystko, by straty te zrekompensować w gospodarstwach, w których rolnicy osiągają dochód. 

O rynku ziemi rolniczej mówił dr Józef Pyrgies

Poprawa struktury obszarowej rolnictwa jest procesem wieloletnim, przede wszystkim ze względu na ograniczone zasoby ziemi rolniczej. W Polsce często ziemia jest zwalniana dopiero, gdy brakuje następcy. Proces ten można zahamować poprzez politykę państwa regulującą rynek ziemi rolniczej, ale jego przyspieszanie jest bardzo trudne. W Polsce do gospodarstw największych, w których produkuje się za 100 tys. euro, należy 25 proc. ziemi, u konkurentów na Zachodzie 70–80 proc. Jeśli chodzi o udział produkcji, to w Polsce wynosi on 40 proc., a na Zachodzie 80–90 proc. 

 

Drugą część konferencji stanowił panel dyskusyjny

– Reasumując, żeby polityka związana ze zmianami strukturalnymi w Polsce nie wywoływała niepokoju i lęku wśród mieszkańców wsi, w pierwszej kolejności należy wyeliminować rozwiązania instytucjonalne hamujące przemiany gwarantujące pomoc, umownie nazwaną, socjalną. Ponadto należy zmienić system ubezpieczeń rolnych, który jest systemem klasyfikującym strukturę agralną. Ponadto, należy wprowadzić system dopłat niewiążący się z koniecznością posiadania gospodarstwa i przyśpieszyć proces scalania i zamiany gruntów. - powiedział Adam Tański z Fundacji Europejski Fundusz Rozwoju Wsi Polskiej.

W panelu uczestniczyli także: prof. Henryk Runowski – Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego, Zygmunt Jodko – Lubuski Związek Rolników, Federacja Związków Pracodawców–Dzierżawców i Właścicieli Rolnych, Ryszard Czaicki – Małopolska Izba Rolnicza, Ryszard Kamiński – Kujawsko–Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Minikowie. 



  • Od lewej: Adam Tański, prof. Henryk Runowski, prof. dr hab. Edward Majewski, Zygmunt Jodko, Ryszard Czaicki, Ryszard Kamiński

  

Wśród zaproszonych na konferencję gości znaleźli się: Ewa Balcerowicz – członek TEP, Andrzej Chodkowski – Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa, Leszek Dereziński – FZPDiWR, Barbara Fedyszak-Radziejowska – Kancelaria Prezydenta RP, Stefan Gerschewski – Ambasada Republiki Federalnej Niemiec, Andrzej Hałasiewicz – Fundacja na rzecz Rozwoju Polskiego Rolnictwa, Krzysztof Podhajski – Europejski Fundusz Rozwoju Wsi Polskiej, Wiktor Szmulewicz – Krajowa Rada Izb Rolniczych, Jerzy Chruścikowski – Senator RP, Tomasz Nowakowski – ARiMR, Aleksandra Hadzik – Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. 

Więcej na tematy poruszane podczas konferencji napiszemy w kolejnych wydaniach „Tygodnika Poradnika Rolniczego”. 

 

Ireneusz Oleszczyński
fot. Ireneusz Oleszczyński
zdj. główne Pixabay

 

 

 

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
09. grudzień 2024 14:14