
Rewolucja w produkcji mleka
Na Ukrainie ruszy budowa potężnej farmy, w której nawet 4000 krów znajdzie swoje lokum. Ale to nie koniec jeszcze. Do tego powstanie jeszcze młyn paszowy, a farma dysponować ma własnym prądem z biogazowni o wydajności 5000 m3 gazu dziennie. To zapowiedź nowoczesnego i zrównoważonego rolnictwa. Tak ocenia plany Witalij Kowal, ukraiński minister rolnictwa.
Wszystko w jednym miejscu i pod skrzydłami jednej spółki
Inwestycja zainicjowana jest przez Ukraińską Kompanię Mleczarską. Celem jest zapewnienie kompletnego cyklu produkcji mleka.
Cały projekt zakłada stworzenie takiego modelu produkcji, który oparty będzie na zamkniętym cyklu. Czyli począwszy od uprawy zbóż na własnych polach, poprzez produkcję pasz we własnym młynie, hodowlę wielu tysięcy bydła mlecznego, a kończąc na produkcji mleka i biogazu, wytwarzającego prąd z obornika. Cel bardzo ambitny.
Ekologiczna i niezależna farma
Jak poinformował minister polityki rolnej i żywności Ukrainy, Spółka Mleczarska dysponuje już obecnie ponad 11 tys. sztuk bydła produkującego 160 ton mleka dziennie. Zapewnia też zatrudnienie około 450 osobom.
Planowana budowa farmy mleczarskiej i pozostałych inwestycji to reakcja na wyzwania, które stają przed współczesnym rolnictwem. I jak widać na powyższym przykładzie, Ukraina również podąża w tym kierunku.
Cel – niezależność
Powstanie inwestycji z kompletnym cyklem zapewni spółce mleczarskiej na Ukrainie całkowitą niezależność. Własny młyn, własny prąd, własna pasza. Energooszczędność, przyjazność dla środowiska i nowoczesność. Będzie trzy w jednym.
Agnieszka Sawicka