20 tys. zł za hektar ziemi pod fotowoltaikę. Minister ostrzega: ziemia ma rodzićAgro-rydz
StoryEditorFarmy fotowoltaiczne

20 tys. zł za hektar ziemi pod fotowoltaikę. Minister ostrzega: ziemia ma rodzić

18.11.2025., 14:00h

Rolnicy alarmują, że firmy zajmujące się budową farm fotowoltaicznych wydzierżawiają grunty orne, by móc je postawić. – Inwestycje w farmy fotowoltaiczne powinny być realizowane głównie na gruntach nieprzydatnych dla produkcji rolniczej – alarmuje minister rolnictwa i rozwoju wsi Stefan Krajewski.

Dzierżawa gruntów pod farmy fotowoltaiczne

Na biurko ministra rolnictwa i rozwoju wsi Stefana Krajewskiego trafiła interpelacja autorstwa posła Prawa i Sprawiedliwości Pawła Rychlika, w której informuje on o nowej metodzie zachęcania rolników do wydzierżawiania gruntów rolnych pod fotowoltaikę.

–  W lokalnych mediach, na słupach ogłoszeniowych na terenie powiatów wieluńskiego i wieruszowskiego pojawiają się oferty dzierżawy gruntów pod farmy fotowoltaiczne. Dzierżawcy poszukują gruntów powyżej 5 hektarów w jednym kawałku, zapewniając około 20 tysięcy złotych od hektara rocznie, a czas trwania umowy proponują na 29 lat – czytamy w interpelacji posła Rychlika.

Areał upraw w Polsce zmniejsza się przez fotowoltaikę

Zdaniem Rychlika aktualna sytuacja w rolnictwie i pogłębiający się kryzys skłaniają rolników do oddania ziemi w dzierżawę pod farmy fotowoltaiczne, co może w przyszłości spowodować zagrożenie dla bezpieczeństwa żywnościowego Polski.

– Z jednej strony w centralnej Polsce odczuwalny jest tzw. głód ziemi, z drugiej zaś sytuacja w rolnictwie jest dramatyczna, dlatego niektórzy z rolników decydują się na podpisanie umowy. Powoduje to zmniejszenie areału upraw, co może wpłynąć na bezpieczeństwo żywnościowe Polski – ocenia Rychlik.

MRiRW nie ma uprawnień do zmiany planów zagospodarowania przestrzennego

W odpowiedzi na interpelację posła Rychlika minister rolnictwa i rozwoju wsi Stefan Krajewski wyjaśnił, że „kwestia przeznaczania gruntów rolnych na cele nierolnicze jest ściśle powiązana z planowaniem przestrzennym” i to gmina decyduje o sposobie zagospodarowania przestrzeni lokalnej.

Resort rolnictwa podkreślił jednak, że zgodnie z przepisami zmiana zagospodarowania terenu, która dotyczy niezamontowanych na budynkach instalacji odnawialnych źródeł energii (czyli m.in. farm fotowoltaicznych), lokalizowanych na:

  • użytkach rolnych klasy I–III i gruntach leśnych,
  • użytkach rolnych klasy IV, o mocy zainstalowanej elektrycznej większej niż 150 kW lub wykorzystywanych do prowadzenia działalności gospodarczej w zakresie wytwarzania energii elektrycznej,
  • gruntach innych niż wskazane w lit. a i b, o mocy zainstalowanej elektrycznej większej niż 1000 kW, następuje na podstawie planu miejscowego.

Szef resortu rolnictwa wyjaśnił także, że nie ma on uprawnień do tego, by tworzyć lub zmieniać plany zagospodarowania przestrzennego.

Kiedy można zmienić przeznaczenie gruntów?

Jak wynika z odpowiedzi MRiRW, zmiana przeznaczenia w planie miejscowym gruntów najlepszych klas, czyli od I do III na cele nierolnicze jest możliwa, ale pod warunkiem.

–  Władze gminy muszą wykazać w treści wniosku, że nie ma innej sposobności rozwoju zabudowy o charakterze nierolniczym na gruntach słabszych klas bonitacyjnych, czy na gruntach rolnych już na te cele przewidzianych – wynika z odpowiedzi MRiRW.

Obszary rolnicze miejscem pracy

Zdaniem ministra rolnictwa, obszary wiejskie są przede wszystkim miejscem pracy i życia rolników, którzy pracują dla całego społeczeństwa, dlatego jego zdaniem farmy fotowoltaiczne powinny powstawać na gruntach nierolniczych.

– Rozwój funkcji nierolniczych na terenach rolnych nie może stanowić bariery dla funkcjonujących tam gospodarstw rolnych. Inwestycje w farmy fotowoltaiczne powinny być realizowane głównie na gruntach nieprzydatnych dla produkcji rolniczej – podsumował minister rolnictwa.

Oprac. Justyna Czupryniak-Paluszkiewicz na podst. sejm.gov.pl

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
12. grudzień 2025 09:34