fot. archiwalne z 2023 rokuarchiwalne
StoryEditorkukurydza 2025

Kukurydza nadal stoi. Niezebrana nawet połowa [RAPORT Z PÓL]

02.12.2025., 17:30h

Tegoroczne żniwa kukurydziane w wielu regionach kraju wciąż trwają. Sprawdzamy, jak wygląda sytuacja w Wielkopolsce, na Dolnym Śląsku oraz na Warmii i Mazurach, i z czym mierzą się rolnicy.

Wielkopolska: zbiory kukurydzy dopiero na półmetku

Połowa kukurydzy wciąż na polach. 

W Wielkopolsce zbiory kukurydzy osiągnęły nieco ponad 50%, a na wielu polach nadal stoi duża część roślin. Rolnicy czekają na spadek wilgotności, bo to właśnie ten parametr najbardziej wpływa na opłacalność zbioru i późniejsze koszty suszenia.

Przymrozki zatrzymały naturalne dosuszanie

Październikowe przymrozki przyniosły spore komplikacje. W wielu miejscach liście kukurydzy przymarzły, co znacznie spowolniło oddawanie wilgoci. Zwlekanie z wejściem w pole to ryzyko strat, ale też szansa na obniżenie wilgotności ziarna o kilka punktów procentowych.

Skupy pracują bez problemów, ceny poszły w górę

Plony kukurydzy określane są jako bardzo dobre. W skupach nie ma przestojów, a cena kukurydzy wzrosła. - Aktualne stawki w Wielkopolsce wynoszą 450 - 460 zł/t - jak informuje nas Mieczysław Łuczak, prezes Wielkopolskiej Izby Rolniczej. 

Duże różnice w pomiarach wilgotności – nawet 5%

Wielkopolska Izba Rolnicza informuje, że rolnicy coraz częściej zgłaszają skargi dotyczące pomiarów wilgotności ziarna w skupach. Wskazują oni, że wyniki uzyskiwane na miejscu potrafią różnić się od odczytów z własnych wilgotnościomierzy nawet o 5 punktów procentowych, co przy obowiązujących potrąceniach przekłada się na straty finansowe - sygnalizuje Mieczysław Łuczak. W związku z tym, WIR wystąpiła do odpowiednich urzędów, w tym do dozoru technicznego, o kontrolę i legalizację urządzeń pomiarowych.

Jak rozliczana jest wilgotność?

W Wielkopolsce w skupach obowiązują co do kukurydzy następujące zasady:

  • wilgotność poniżej 30% – potrącenie 10 zł/t,
  • wilgotność powyżej 30% – dopłata 8 zł/t.

Dolnośląskie: kukurydza na finiszu zbiorów

Na Dolnym Śląski końcówka zbiorów, ale miejscami kukurydza nadal stoi

W wojewóztwie dolnośląskim zbiory kukurydzy są praktycznie zakończone. Pozostało jedynie kilka pól, głównie takich, na które nie dało się wjechać przez deszcz i błoto. Mimo tego region jest blisko zakończenia sezonu kukurydzianego.

Ceny w skupie za kukurydzę: 450–480 zł/t

Obecnie ceny skupu kukurydzy kształtują się na poziomie 450–480 zł/t, czyli wyżej niż jeszcze kilka tygodni temu. Potrącenia to: 6 zł za każdy tonoprocent poniżej 30% wilgotności i 18 zł za każdy tonoprocent powyżej 30%.

Pogoda nie poprawi już wilgotności?

Jak również podkreśla Ryszard Borys, prezes Dolnośląskiej Izby Rolniczej, październikowe przymrozki „zamknęły” roślinę kukurydzy, po przemarznięciu liści i łodyg nie ma jak dalej oddawać już wilgoci. Ewentualne zmiany mogłyby zajść tylko przy oblepieniu śniegiem, natomiast opady czy cieplejsze dni nie wpływają już znacząco na ten parametr.

Plony bardzo dobre, nawet rekordowe

Plony kukurydzy na Dolnym Śląsku w wielu miejscach przekroczyły 15 t/ha, a najlepsze pola osiągały nawet 18 t/ha, co rolnicy uznają za wynik rekordowy.

Warmińsko-Mazurskie: nawet 30% kukurydzy wciąż na polach

Na Warmii i Mazurach śnieg zatrzymał zbiory, rolnicy tracą możliwość wjazdu na pola. W tym regionie sytuacja jest najtrudniejsza. Na polach wciąż stoi 25–30% kukurydzy, głównie z powodu śniegu i rozmokniętej ziemi. Krótkie, dwudniowe okno pogodowe pozwoliło zebrać tylko pierwszą partię plantacji. Reszta czeka - i nie wiadomo, jak długo.

Niskie ceny i drastyczne potrącenia

Rolnicy nie kryją rozgoryczenia. W skupach obowiązują potrącenia: 10 zł za każdy procent wilgotności powyżej 30%. Przy partiach dochodzących do 48% wilgotności potrącenia wynosiły nawet 180 zł/t, zauważa Romuald Tański, prezes Warmińsko-Mazurskiej Izby Rolniczej.

A cena bazowa? Zaledwie 350 zł/t

Efekt: wielu rolników dokładało do sprzedaży - alarmuje Romuald Tański.

Plony przeciętne

W przeciwieństwie do południa i centrum kraju, Warmia i Mazury uzyskały plony na poziomie 10–11 t/ha. To wyniki dobre, ale bez rekordów.

Niepewność – czy uda się w ogóle dokończyć zbiory kukurydzy?

Największy problem rolników na Warmii i Mazurach to brak perspektyw pogodowych. Jeśli warunki nie poprawią się szybko, część kukurydzy może zostać na polach, co oznacza ogromne straty.

źrodło: wywiady własne

Agnieszka Sawicka

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
14. grudzień 2025 18:50