Kołodziejczak jedzie przekonywać UE do zakazu importu zboża z Ukrainy. Czy mu się uda?AgroUnia
StoryEditorInterwencja AgroUnii

Kołodziejczak jedzie przekonywać UE do zakazu importu zboża z Ukrainy. Czy mu się uda?

12.09.2023., 09:35h
Michał Kołodziejczak, lider Agrounii jedzie z dwudniową wizytą do Strasburga, by przekonać UE do zakazu importu zboża z Ukrainy. - Ja polskiego chleba nie odpuszczę - poinformował Kołodziejczak.

Kołodziejczak jedzie do Strasburga, by "walczyć o polski chleb"

Michał Kołodziejczak, lider Agrounii i kandydat na posła z listy Koalicji Obywatelskiej jedzie do Strasburga, gdzie odbędzie się debata Parlamentu Europejskiego w sprawie importu ukraińskiego zboża. Ma się spotkać z przewodniczącą europarlamentu Robertą Metsolą i przewodniczącym komisji rolnej Norbertem Linsem. Rozmowy mają dotyczyć przedłużenia zakazu i rozszerzenia listy produktów objętych embargiem. 

- Jadę zweryfikować to, co PiS zrobiło w naszej sprawie. W sprawie polskiego rolnika, polskiego jedzenia  i polskiego chleba. Zarzekają się, że zrobili dużo, a ja dostaję sygnały od polityków europejskich, że nie mają przekonania, że polskiemu rządowi zależy na tym, by przepisy, które mają bronić polskie i europejskie rolnictwo były przedłużane – mówił dziś podczas konferencji prasowej na lotnisku w Warszawie przed odlotem do Strasburga Kołodziejczak. W ręku trzymał bochenek chleba z piekarni w Gruszczycach, który wręczy szefowej PE.

- Jadę walczyć o polski chleb. Ja polskiego chleba nie odpuszczę – zadeklarował Kołodziejczak. 

AgroUnia: skandal, że polscy rolnicy nie wiedzą, jakie przepisy będą obowiązywały za kilka dni

Lider AgroUnii zaznaczył, że doszło do sytuacji skandalicznej, bo polscy rolnicy nie wiedzą, jakie przepisy będą obowiązywały za kilka dni.

- Tak naprawdę za 3 dni. My nie możemy na to pozwolić. Ta niepewność powoduje, że ludzie nie wiedzą, co robić w swoich gospodarstwach.  Będę rozmawiał z każdym, by powiedzieć o wpływie otwarcia granicy Ukrainy z UE na przepływ żywności – zaznaczył. 

Andrzej Halicki, przewodniczący delegacji PO-PSL w Parlamencie Europejskim w rozmowie z korespondentką RMF FM powiedział, że dziś być może dojdzie do spotkania Kołodziejczaka także z samą szefowa Komisji Europejskiej, Ursulą von der Leyen. To ona będzie podejmować ostateczną decyzję ws. zakazu zboża. W obradach weźmie udział także Janusz Wojciechowski.

Tusk: Kołodziejczak będzie dużo skuteczniejszy niż cała PiS-owska machina

W ubiegłym tygodniu wizytę Michała Kołodziejczaka w Strasburgu zapowiedział Donald Tusk, szef PO. Zaznaczył, że Michał Kołodziejczak bierze na siebie poważne zadanie, żeby znaleźć porozumienie z UE w sprawie ukraińskiego zboża i ochrony polskiego rynku rolnego.

- Jestem przekonany, że skoro pisowski komisarz rolnictwa, pan Wojciechowski nie jest w stanie nic załatwić i od samego początku tej sprawy odwrócił się kompletnie plecami do polskiego rolnictwa, polskich rolników, to na szczęście pan Michał Kołodziejczak będzie dużo skuteczniejszy niż cała PiS-owska machina, która jest do tego powołana – stwierdził przewodniczący PO.

Kołodziejczak: firmy przywożą z Ukrainy ziemniaki, marchew, cebulę

7 września Michał Kołodziejczak i Donald Tusk wysłali apel do Parlamentu Europejski, by wsparł przedłużenie unijnego zakazu importu zboża z Ukrainy. Domagają się także rozszerzenia embarga na inne płody rolne.

- Dzisiaj wiemy, że firmy przywożą z Ukrainy ziemniaki, marchew, cebulę i zapełniają miejsce dla polskich produktów - mówił lider AgroUnii. 

Rozłam między państwami przyfrontowymi

15 września wygasa unijny zakaz importu ukraińskiego zboża do Polski, Rumunii, Bułgarii, Węgier i Słowacji. Tymczasem Komisja Europejska nadal nie podjęła decyzji o przedłużeniu tego embarga. Po trwającym od 3 do 5 września posiedzeniu unijnych ministrów ds. rolnictwa w hiszpańskiej Kordobie wciąż nie ma żadnego porozumienia. Mało tego, między państwami przyfrontowymi pojawił się rozłam. Nie ma już jednomyślności w sprawie listy produktów objętych zakazem wwozu, na której znajdują się obecnie: pszenica, kukurydza, nasiona słonecznika i rzepak.

Poza tym nie wszystkie kraje przyfrontowe zamierzają wprowadzić jednostronne zakazy importu, jeśli KE podejmie negatywną decyzję. Na razie taką deklarację złożyła Polska i Węgry. Słowacja się waha, a Bułgarii i Rumunii nie zależy już tak mocno na embargu. 

Jakie będą dalsze losy kolacji przyfrontowej? Czy przyjmie wspólne stanowisko? O tym przekonamy się niebawem. Na dziś zostały zaplanowane rozmowy tych pięciu państw na temat embarga na ukraińskie zboże.

Rząd podejmie uchwałę ws. zboża z Ukrainy

Natomiast dziś rząd ma podjąć uchwałę w sprawie embarga na wwóz ukraińskiego zboża do Polski. Minister rolnictwa Robert Telus zapowiedział w Programie 1. Polskiego Radia, że w uchwale będzie zapis, że jeśli Komisja Europejska nie przedłuży zakazu, przedłuży go Polska.

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
28. kwiecień 2024 03:46