Młodzi rolnicy niechętnie podchodzą do zajmowania się produkcją zwierzęcą, produkcja roślinna odpowiada im zdecydowanie bardziej, bo jest mniej wymagająca i obłożona mniejszymi restrykcjamiEnvato Element
StoryEditorPieniądze

Młodzi rolnicy nie chcą doić krów i trzymać świń. Czy dodatkowe 100 tys. zł coś zmieni?

07.12.2025., 14:00h

Jest już pewne, że młodzi rolnicy, którzy w tym roku składali wnioski o premię z Planu Strategicznego dla Wspólnej Polityki Rolnej 2023–2027 i utrzymują zwierzęta lub zaznaczyli we wniosku, że podejmą się prowadzenia produkcji zwierzęcej na określonym poziomie, mogą liczyć na wyższą o 100 tys. zł dotację, czyli 300 tys. zł. Wyższe wsparcie dla takich młodych rolników od przyszłego roku będzie już regułą.

Komu przysługuje 300 tys. złotych?

Zwiększenie kwoty pomocy będzie dotyczyło tych rolników, którzy zawarli z ARiMR umowę o przyznaniu pomocy, a w dotych­czasowym biznesplanie:

  • zadeklarowali produkcję zwierzęcą w ostatnim roku kalendarzowym realizacji biznesplanu i na tej podstawie przyznano im punkty za prowadzenie produkcji zwierzęcej;
  • nie deklarowali produkcji zwierzęcej w roku docelowym, ale chcą to zrobić i dostosują biznesplan, by otrzymać dodatkowe punkty.

Aby punkty za produkcję zwierzęcą mogły być przyznane, co najmniej 50% wyliczonej w biznes­planie docelowej wielkości ekonomicznej gospodarstwa musi stanowić wielkość ekonomiczna osiągnięta z produkcji zwierzęcej.

Ministerstwo rolnictwa wyjaśnia, że podwyższenie kwoty pomocy do 300 tys. zł będzie możliwe wyłącznie na podstawie zawartego aneksu do umowy o przyznaniu pomocy na dotych­czasową kwotę i po wprowadzeniu stosownych zmian w biznesplanie. O możliwości zawierania aneksów młodzi rolnicy zostaną poinformowani przez ARiMR.

image
Premia dla młodych

Nowa premia z ARiMR. Rolnicy ostrzegają: to ser w pułapce

Zawarcie aneksu zwiększającego kwotę premii będzie możliwe, jeżeli nie została wypłacona I rata pomocy. Jeżeli młody rolnik chce zająć się produkcją zwierzęcą i otrzymać za to punkty, powinien się więc wstrzymać ze złożeniem wniosku o płatność I raty pomocy do czasu zawarcia aneksu dotyczącego produkcji zwierzęcej.

Zwiększenie kwoty pomocy wymaga wprowadzenia zmiany w biznesplanie dotyczącej zwiększenia szacunkowej wartości inwestycji w środki trwałe oraz wartości niematerialnych i prawnych związanych z rozpoczynaniem i rozwojem działalności rolniczej w gospodarstwie w zakresie wytwarzania nieprzetworzonych produktów rolnych lub przygotowania ich do sprzedaży. Wartość inwestycji trzeba zwiększyć ze 140 do 210 tys. zł, czyli co najmniej 70% nowej stawki premi.

Wyższa premia także dla naboru 2024

Proponowana zmiana wymaga przyjęcia przez Radę Ministrów oraz zatwierdzenia przez Komisję Europejską. Zawieranie aneksów do umowy dotyczących wyższej premii będzie możliwe po podpisaniu przez ministra rolnictwa zmienionych wytycznych szczegółowych regulujących przyznawanie premii oraz po zmianie regulaminu naboru wniosków.

Przeczytaj także: Nowe zasady TUZ. Rolnicy zyskają dwa lata więcej

Podlaska Izba Rolnicza wystąpiła z wnioskiem do resortu rolnictwa, aby wyższe premie mogli otrzymać także rolnicy, którzy startowali w naborze ubiegłorocznym i spełniają nowe warunki. Samorządowcy zaznaczają, że ze względu na termin składania wniosków o płatność mogliby oni skorzystać z podwyższonej premii poprzez wprowadzenie odpowiednich zmian w biznesplanie i aneksu do umowy na dotychczasową kwotę pomocy. Izbowcy, mając na względzie proces legislacyjny, zaapelowali jednocześnie, aby dla tych młodych rolników wydłużono terminu na złożenie pierwszego wniosku o płatność z 12 do 18 miesięcy od dnia podpisania umowy o przyznaniu pomocy.

Jakim rolnikom pomoże wyższa premia?

Ukierunkowanie pomocy dla młodych rolników utrzymujących zwierzęta ma zachęcić ich do utrzymania produkcji zwierzęcej. Liczba młodych rolników utrzymujących bydło i trzodę chlewną maleje. Wyższa premia ma przyczynić się do wzrostu poziomu mechanizacji i automatyzacji produkcji. Młodzi rolnicy nie chcą bowiem zajmować się produkcją zwierzęcą ze względu na uciążliwości z tym związane. Opinie na temat tego, czy 100 tys. zł wystarczy, by zachęcić młodych do kontynuowania po rodzicach dojenia krów lub tuczenia świń, są różne. Wielu twierdzi, że ważniejsza od jednorazowego strzału gotówki jest perspektywa pozyskiwania godziwych dochodów. Bo co z tego, że premia jest wyższa, skoro ceny zbytu nie zapewnią odpowiednich wpływów, a produkcję będzie trzeba utrzymywać przez kolejne lata, bo jak nie, będzie to groziło oddaniem dotacji. Z kolei rolnicy, którzy zostawili sobie zwierzęta, a synowi albo córce przepisali jedynie ziemię, by mogli otrzymać premię, zastanawiają się poważnie, czy nie przepisać na nich także zwierząt, skoro i tak chcą tę produkcję utrzymać. 100 tys. zł nie jest jednak na tyle atrakcyjną kwotą dla tych młodych rolników, którzy przejęli po rodzicach gospodarstwo, w której nie było produkcji zwierzęcej, a teraz mieliby ją zakładać.

Magdalena Szymańska

fot. Envato Element

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
07. grudzień 2025 14:02