Nowe ceny za przegląd motocykli i samochodów osobowych
Po 21 latach Ministerstwo Infrastruktury postanowiło podnieść opłaty za przeglądy techniczne pojazdów.
Za ciągnik rolniczy i motocykl będzie trzeba zapłacić 94 zł, czyli o 32 zł więcej niż dotychczas. Przegląd samochodu osobowego oraz samochodu ciężarowego do 3,5 t d.m.c. będzie kosztował 149 zł (zamiast 98 zł). Posiadacze samochodów ciężarowych powyżej 3,5 t i nie więcej niż 16 t d.m.c. za przegląd zapłacą 234 zł, tj. 81 zł więcej a cięższych 269 zł, tj. o 93 zł więcej.
Ile zapłacisz za przegląd przyczepy rolniczej?
Wzrosną też koszty przeglądu przyczep rolniczych. I tak, za przyczepę:
- pojemności do 1,5 t d.m.c. będzie trzeba zapłacić 61 zł, tj. o 21 zł więcej;
- powyżej 1,5 i nie więcej niż 6 t d.m.c. 76 zł, tj. o 26 zł więcej;
- a powyżej 6 t d.m.c. – 107 zł, tj. o 37 zł więcej.
Dlaczego opłaty za przegląd pojazdów wzrosły tak gwałtownie?
Podwyżki resort tłumaczy wzrostem kosztów funkcjonowania stacji kontroli pojazdów oraz spadkiem w ostatnich latach punktów przeprowadzających taką kontrolę. Stawki podwyższono, opierając się na wskaźnikach inflacji od 2020 r. Bazowym dla innych pojazdów był wzrost opłaty za badanie techniczne samochodów osobowych, gdzie stawka wzrośnie o 53%.
Dodatkowe koszty przy ponownych badaniach pojazdów
W górę pójdą także opłaty za ponowne sprawdzenie mechanizmów i zespołów w pojeździe, w którym stwierdzono usterki w trakcie badań technicznych. W zależności od usterki opłaty wyniosą: hamulce – 30 zł, światła – 21 zł, układ kierowniczy, luz w zawieszeniu – 30 zł, toksyczność spalin – 21 zł, poziom hałasu – 30 zł, geometria jednej osi – 55 zł.
Kiedy nowe stawki wejdą w życie?
Rozporządzenie zmieniające stawki ma wejść w życie po upływie 14 dni od ogłoszenia. W uzasadnieniu do tej nowelizacji wskazano także, że obecnie trwają prace legislacyjne nad wprowadzeniem ustawowych zmian w systemie badań technicznych pojazdów, w tym także cyklicznej waloryzacji opłat za te badania. Należy się więc spodziewać, że zaproponowane w nowelizacji stawki będą się zmieniać częściej.
Magdalena Szymańska
