Rekordowa kara za import zafałszowanego zboża i rzepaku z Ukrainy. Firma ma zapłacić 1,5 mln złW.K.
StoryEditorIJHARS uderza w importera rzepaku i pszenicy

Rekordowa kara za import zafałszowanego zboża i rzepaku z Ukrainy. Firma ma zapłacić 1,5 mln zł

04.04.2024., 16:17h
Prawie 8 tys. ton pszenicy i niemal 4 tys. ton rzepaku ściągnęła jedna z firm do Polski z Ukrainy. Import dotyczył ziarna technicznego lub paszowego, które później skup sprzedawał jako pszenicę i rzepak konsumpcyjny, i to z Polski. Za te działania IJHARS nałożył na spółkę karę 1,5 mln złotych!

Wojewódzki Inspektor Jakości handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych w Lublinie nałożył karę wynoszącą ponad 1,5 mln zł na importera, który wprowadził na polski rynek zafałszowane artykuły rolno-spożywcze sprowadzone z Ukrainy.

Firma ciągała ziarno techniczne lub paszowe z Ukrainy, a sprzedawała jako konsumpcyjne od polskich rolników

Decyzja w tej sprawie została wydana 25 marca. Inspektorzy zakwestionowali partie rzepaku o łącznej masie ponad 3882 ton, w związku ze stwierdzeniem ich zafałszowania polegającego na zmianie deklarowanego przeznaczenia — z technicznego na konsumpcyjne, a także zmiany deklarowanego kraju pochodzenia — z Ukrainy na Polskę. Wspomniana decyzja i związana z nią rekordowa kara objęła także partie pszenicy o łącznej masie 7670 ton, ze względu na wskazanie, że zboże to jest przeznaczone do celów konsumpcyjnych zamiast do celów paszowych, a także podanie niezgodnego z prawdą kraju pochodzenia.

– Oszukani zostali kontrahenci z województw pomorskiego i lubelskiego, a także konsumenci, którzy mają prawo do informacji o artykułach, które kupują, w tym o kraju ich pochodzenia oraz o standardach nadzoru nad bezpieczeństwem żywności. Fałszowanie kraju pochodzenia pozbawia ich tej informacji i może prowadzić do nieświadomego zakupu artykułu, którego nie chcieliby kupić, a także daje przewagę nieuczciwym firmom – mówi Agnieszka Jarosińska, Lubelski Wojewódzki Inspektor Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych.

{embed_photo_L50_tap}435030{/embed_photo_L50_tap}

Prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie importu zboża technicznego z Ukrainy

Marcowa decyzja WIJHARS w Lublinie jest owocem wnikliwych kontroli prowadzonych w okresie luty-listopad 2023 r., w których efekcie następnie rozpoczęte zostało stosowne postępowanie administracyjne.

Niezależnie od nałożonej decyzji administracyjnej sprawa objęta jest również postępowaniem karnym pod nadzorem Prokuratury Regionalnej w Rzeszowie.

Ponad 1 mln zł kary dla kolejnych importerów produktów rolnych ze wschodu

Kara nałożona przez WIJHARS w Lublinie to jednak nie jest odosobniony przypadek! W ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy, w związku z nieprawidłowościami w obrocie artykułami rolno-spożywczymi importowanymi z Ukrainy, organy IJHARS wydały także wiele innych decyzji administracyjnych skutkujących wysokimi karami dla nieuczciwych przedsiębiorców, m.in.:

  • 370 645,12 zł — kara nałożona za wprowadzenie do obrotu 3 937,62 ton pszenicy technicznej, sprzedanej na cele konsumpcyjne, z jednoczesnym zafałszowaniem kraju pochodzenia z Ukrainy na Polskę;
  • 100 512,38 zł — kara za wprowadzenie do obrotu 108,88 ton pszenicy paszowej, sprzedanej na cele konsumpcyjne;
  • 571 027,37 zł — kara za wprowadzenie do obrotu 2350,69 ton pszenicy paszowej, sprzedanej na cele konsumpcyjne;
  • 63 461,50 zł — kara za utrudnianie przeprowadzenia kontroli;
  • 16 437,00 zł — kara za wprowadzenie do obrotu 53,51 ton jęczmienia paszowego, sprzedanego na cele konsumpcyjne;
  • 50 000 zł — kara za wprowadzenie do obrotu 107 partii zafałszowanego mięsa drobiowego (w zakresie kraju pochodzenia — zmiana z Ukrainy na Polskę).

{embed-gallery-1-tap_class}{embed-gallery-1-tap}435028{/embed-gallery-1-tap}{embed-gallery-1-tap}435029{/embed-gallery-1-tap}{embed-gallery-1-tap}435031{/embed-gallery-1-tap}{/embed-gallery-1-tap_class}

Nasilone kontrole na granicach towarów wpływających do Polski

W związku z napiętą sytuacją na polsko-ukraińskiej granicy i wynikającymi z niej wzmożonymi kontrolami produktów rolno-spożywczych wpływających do Polski, ministerstwo rolnictwa poprosiło wszystkie podległe inspekcje o prowadzenie aktywnej polityki informacyjnej na ten właśnie temat.

- Informacje o prowadzonych, wzmożonych kontrolach na granicy, muszą trafiać do opinii publicznej na bieżąco. I bardzo się cieszę, że tak się dzieje, czego IJHARSjest najlepszym przykładem. Jesteśmy w ciągłym kontakcie zarówno z rolnikami, jak i służbami prowadzącymi urzędowe kontrole żywności na granicy z Ukrainą. Reagujemy na bieżąco na wszystkie istotne sygnały, które do nas docierają i jeśli możemy, udzielamy stosownego wsparcia. Mam nadzieję, że wkrótce dzięki szerokiej współpracy i porozumieniu wszystkich zainteresowanych stron uda się ustabilizować sytuację związaną z przepływem towarów między Polską a Ukrainą. Leży to we wspólnym interesie obydwu stron — zaznaczył wiceminister rolnictwa Stefan Krajewski.

Ochrona interesów polskich konsumentów - co robi IJHARS?

Główny Inspektorat Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych mając na celu ochronę interesów polskich konsumentów, a także uczciwych przedsiębiorców z branży rolno-spożywczej, każdego dnia całodobowo realizuje działania kontrolne, zarówno na rynku krajowym, jak i na granicach, w tym na granicy z Ukrainą. Tylko 2023 r. przeprowadzono w sumie ponad 82 tys. kontroli.

- W tym roku nie zwalniamy tempa, a w niektórych obszarach je przyspieszamy. Najlepszym tego przykładem jest bezprecedensowa decyzja z 25 marca br., nakładająca rekordową w historii Inspekcji karę, za wprowadzanie do obrotu rzepaku technicznego oraz pszenicy paszowej, sprowadzonych z Ukrainy, jako artykuły przeznaczone na cele konsumpcyjne. Na tym jednak nie koniec. W celu intensyfikacji działań zapewniających odpowiednią jakość i pozytywny wizerunek żywności w Polsce powołaliśmy w IJHARS specjalny Zespół ds. Oszustw Żywnościowych, a ponadto uruchomimy wkrótce, wraz z licznymi partnerami, kampanią mającą przeciwdziałać dezinformacji żywnościowej — podkreślił Przemysław Rzodkiewicz, Główny Inspektor Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych.

Dlaczego opłaca się importować zboże techniczne?

W tym kontekście warto wiedzieć, że artykuły rolno-spożywcze z przeznaczeniem na cele techniczne co do zasady nie są produkowane, przechowywane czy transportowane zgodnie ze standardami bezpieczeństwa wymaganymi dla żywności. Jak informuje GIHARS, są one konkurencyjne cenowo, ponieważ w obrocie nimi nie obowiązują przepisy prawa żywnościowego, a podmioty handlujące nimi nie ponoszą kosztów związanych z przestrzeganiem wyższych standardów bezpieczeństwa.

wk

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
01. maj 2024 10:36