Rolnicy kupują razem nawozy. Wiemy, jakie dostali ceny
Mateusz Kulecki, znany w sieci jako "Kula", który w na początku października zainicjował wspólną akcję zakupu nawozów, ujawnił ofertę cenową otrzymaną od Grupy Azoty.
- Myślę, że nie ma na co dłużej czekać, bo wpłynęła oferta od Grupy Azoty - pisze na swoim Facebooku.
Zobaczmy więc, co zaproponował rolnikom polski producent nawozów. Otóż:
- RSM 32 1335 netto z dostawą.
- Salman 1275 netto z dostawą.
- Pulan 1500 netto z dostawą.
- Ja nie oczekiwałem, że to będzie 100 zł taniej. Liczyłem jednak na jakieś 20, może 30 zł - mówi Mateusz Kulecki.
Najlepsze ceny za najpopularniejsze nawozy u dystrybutorów
Rolnik podsumował również pozostałe oferty od dystrybutorów z najkorzystniejszymi cenami najpopularniejszych nawozów.
- Przedstawię Wam najlepsze ceny na najpopularniejsze nawozy:
- Zaksan od 1405 netto z dostawą do klienta na terenie całej Polski.
- Pulan od 1445 netto z dostawą.
- Megan od 1465 netto z dostawą.
- Mocznik z inhibitorem od 1930 netto z dostawą.
- RSM 32 od 1280 netto z transportem.
- Polifoska 6 od 2525 netto z transportem.
- Sól potasowa od 1540 netto z transportem.
- Siarczan Amonu AS21 od 1185 z transportem.
- Polidap od 3200 z transportem.
- Saletrosan 26 od 1405 z transportem.
- Saletrosan 30 od 1485 z transportem.
- Saletrzak od 1195 netto z transportem.
- RSM 28 od 1200 z transportem.
- RSM 26S 1195 z transportem.
- Siarczan Magnezu 940 z transportem.
- NPK 6-12-30 od 1840 z transportem.
Według Mateusza mało prawdopodobne jest, żeby udało się uzyskać niższe stawki. Dlatego zaapelował do wszystkich uczestników akcji, aby podjęli decyzje do najbliższego piątku. Brak odpowiedzi zainteresowanych wspólnym zakupem będzie traktował jako rezygnację.
Rolnik dodaje również, że ceny dość często powtarzają się u kilku dystrybutorów oraz, że w siedzibach firm bywają nawet kilkadziesiąt złotych niższe niż przy dostawie do gospodarstwa.
Rolnicy podejmą decyzję
Inicjatywa wspólnego zakupu nawozów ruszyła z początkiem października i bardzo szybko nabrała tempa. Najpierw 1500 ton nawozów, a finalnie zgłosiło się ponad 400 rolników na blisko 20 tys. ton produktu. Lista została formalnie zamknięta w zeszłym tygodniu, choć zgłoszenia od zainteresowanych nadal napływały. Teraz wszystko w rękach rolników - czy decydują się na wspólny zakup, czy rezygnują.
"Nie składam broni" - nawozy zza granicy będą tańsze?
To jednak nie wszystko. - Ja jeszcze nie składam broni - mówi Mateusz Kulecki. - Czekam na oferty nawozów importowanych, zarówno od producentów, jak i dystrybutorów. Przypomnijmy, że rolnik podkreślał od początku inicjatywy, że zależy mu na współpracy z polskimi producentami. Jak się jednak okazuje, oferta nie zwala z nóg polskich rolników, dlatego warto porównać ją z tą, która dotyczyć będzie nawozów importowanych. Rolnik jest już po rozmowie z producentem z Kazachstanu oraz Litwy. Czekamy więc na kolejne propozycje cenowe.
Jedno jest jednak pewne, akcja wspólnego zakupu pokazuje, że działanie, zaufanie i organizacja mogą realnie w przyszłości wpływać na rynek. Rolnicy zbudowali wizerunek zintegrowanej i zdecydowanej grupy w oczach producentów.
źródło: wywiad własny
Agnieszka Sawicka
