Rolników nie wpuszczono do ministerstwaKrzysztof Zacharuk
StoryEditorZamknięte drzwi dla rolników

Rolnicy nie zostali wpuszczeni do ministerstwa. "Zamknęli nam drzwi pierwszy raz w historii"

16.10.2025., 13:00h

Podczas spotkania ministra rolnictwa Stefana Krajewskiego z organizacjami rolniczymi doszło do nieprzyjemnej sytuacji. Około 20 rolników nie zostało wpuszczonych do ministerstwa, mimo że, jak twierdzą, mieli zaproszenia. Zmarznięci stali pod drzwiami, prosząc o wpuszczenie. – Pierwszy raz w historii zamknęli nam drzwi do naszego ministerstwa – mówią.

Nie wpuszczono rolników na spotkanie z ministrem Krajewskim

W ministerstwie rolnictwa trwa spotkanie ministra Stefana Krajewskiego z przedstawicielami organizacji i związków rolniczych. Na sali jest ponad 150 uczestników z całej Polski. Jednak około 20 osób nie zostało wpuszczonych do środka. Twierdzą, że mieli zaproszenie.

Rolnicy, którzy przyjechali z różnych regionów kraju m.in. z NSZZ „Solidarność” Rolników Indywidualnych oraz Towarzystwa Rolniczego Ziemi Hrubieszowskiej stali przez dłuższy czas na zimnie pod gmachem ministerstwa. Ochroniarze nie pozwolili im nawet wejść do przedsionka budynku.

„Zamknęli przed nami drzwi naszego ministerstwa”

– Jesteśmy tu już ponad dwie godziny, zmarzliśmy, do łazienki chcieliśmy, niektórzy potrzebują, no wiadomo, zimno, mokro, a panowie zamknęli drzwi – mówi Dominik Zawadzki, przedstawiciel NSZZ RI „Solidarność” z powiatu grójeckiego.

Jak relacjonuje, taka sytuacja nie zdarzyła się nigdy wcześniej.

– Pierwszy raz w historii, odkąd pamiętam, od czasów reformy i demokracji, zamknęli nam drzwi wejściowe do naszego ministerstwa! Naszego, za które my płacimy podatki. Tam w środku siedzą podobno nasi przedstawiciele, a my stoimy pod drzwiami. To jest hańba – mówi rolnik.

„Chcieliśmy się tylko ogrzać i skorzystać z toalety”

Z relacji uczestników wynika, że rolnicy prosili jedynie o możliwość wejścia do środka, żeby się ogrzać i skorzystać z toalety.

– Proszę państwa, ten pan chciał tylko do toalety. Jest tu z boku pokój, który specjalnie za nasze pieniądze został zrobiony, żeby można było usiąść i poczekać w spokoju. A oni nawet tam nie pozwolili wejść – mówi Zawadzki.

Po interwencji mediów rolników wpuszczono, ale nie do ministra

Ostatecznie dopiero po interwencji mediów i dyrektora generalnego ministerstwa grupę wpuszczono, ale nie na spotkanie z ministrem, tylko do małej salki obok wejścia.

– Wpuścili nas do przedsionka, żeby się ogrzać i skorzystać z toalety. Ale nie pozwolili wejść na salę, gdzie odbywa się spotkanie – opowiada jeden z rolników. 

„Minister boi się rolników?”

Rolnicy nie kryją oburzenia całą sytuacją. – Czy minister rolnictwa boi się rolników? Na to wygląda – mówi jeden z nich.

Zawadzki dodaje, że jeszcze w lutym uczestniczył w spotkaniu z ministrem Krajewskim i ministrem Siekierskim podczas protestu w Zosinie.

– Wtedy pan Krajewski mówił, że się rolników nie boi. Ja go wtedy ugościłem, rozmawialiśmy spokojnie. A dziś ja stoję pod progiem jego ministerstwa i nie mogę wejść. To jest wstyd – mówi rolnik.

„Nigdy drzwi nie były zamknięte”

Rolnicy przyznają, że w swojej wieloletniej historii kontaktów z resortem nigdy nie spotkali się z taką sytuacją. – Przychodzę tu od 20 lat i drzwi nigdy nie były zamknięte – mówi jeden z uczestników. – Dzisiaj pierwszy raz nie wpuszczono nas nawet do środka.

Rolnicy czekają na konferencję ministra

Minister zapowiedział konferencję prasową po zakończeniu rozmów, około godz. 15:30. Rolnicy, którzy zostali przed drzwiami, zapowiadają, że również w niej wezmą udział.

My z kolei zapytaliśmy ministerstwo, dlaczego nie wpuszczono rolników i czy mieli zaproszenia. Czekamy na odpowiedź. 

Na razie z docierających do naszej redakcji informacji od uczestników spotkania wynika, że formuła wydarzenia zakładała udział po dwóch przedstawicieli z każdej organizacji. Rolnicy, którzy przyjechali m.in. z NSZZ „Solidarność” Rolników Indywidualnych oraz Towarzystwa Rolniczego Ziemi Hrubieszowskiej, chcieli wejść całą grupą, dlatego nie zostali wpuszczeni na salę obrad.

Ministerstwo: limit dwóch osób z każdej organizacji

[AKTUALIZACJA, godz. 18.20] Mamy już stanowisko ministerstwa w tej sprawie. Ministerstwo rolnictwa odpiera zarzuty części organizacji, które twierdzą, że ich przedstawiciele nie zostali wpuszczeni na spotkanie. Minister Stefan Krajewski tłumaczy, że wcześniej uzgodniono limit dwóch osób z każdej organizacji, by uniknąć tłoku i chaosu. – Gdyby, jak mówią te organizacje, przyszło po dziesięć osób z każdej, mielibyśmy około 800 uczestników i musielibyśmy zorganizować to spotkanie na stadionie – stwierdził. Dodał też, że zasady były wcześniej ustalone i powinny być przestrzegane.

– Po briefingu minister Krajewski poszedł do tych rolników. Jak z nimi rozmawiałam wcześniej, mówili, że będą czekać. Nie poczekali, więc rozmów nie było – przekazała nam rzeczniczka resortu Iwona Pacholska.

Kamila Szałaj

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
04. grudzień 2025 13:05