Stado krów może uczyć współpracy
W filmie, rolnik z Małopolski pokazuje dwa stada bydła: szkockie z rogami i długą sierścią - Highland Cattle i czerwono-białe herefordy. Jeszcze dzień wcześniej krowy były śmiertelnymi wrogami, a w ciągu 24 godzin udało się je pogodzić. Kluczem do zgody było pozbycie się samców alfa, czyli przywódców stada. Po tej zmianie zwierzęta zaczęły jeść razem z jednego koryta, dzieląc kiszonkę między sobą i nie wywołując żadnych konfliktów.
Lekcja z gospodarstwa: stare układy szkodzą?
Hodowca bydła wskazuje analogię do polityki: tak jak stada krów potrzebują nowych przywódców, aby utrzymać zdrową strukturę i uniknąć patologicznych układów, tak samo społeczeństwo potrzebuje młodych, zdolnych i niezależnych ludzi w polityce. I to w dużej mierze od społeczeństwa właśnie zależy, kto otrzyma szansę. Stąd też apel rolnika:
- Jeśli chcecie uzdrowić politykę, proszę was, nie głosujcie na jednych i tych samych polityków. Nie wspierajcie ich w żaden sposób. Zerwijcie wszelkie układy i porozumienia między nimi. Wymieńcie starych polityków. Zostawcie tylko młodych, zdolnych, takich, co nie są powiązani różnymi koneksjami. A jeśli takich nie ma, to wybierzcie ich od nowa.
Dobry gospodarz przerwie stare układy i wprowadzi świeżą krew, tłumaczy rolnik, odnosząc to do wyboru młodych polityków niezwiązanych koneksjami i wpływami pokoleniowymi.
Symboliczne koryto i kiszonka
Film rolnika to nie tylko obserwacja jego zwierząt, ale też przesłanie społeczno-polityczne. Opiła porównuje koryto i jedzenie dla krów do zasobów w polityce: jeśli jedzenia jest za dużo lub jest źle zarządzane, psuje się i marnuje. Dlatego obowiązkiem obywateli jest wspierać zmiany i nie pozwalać na powielanie starych układów, tak aby zasoby były wykorzystywane efektywnie i sprawiedliwie.
- Politycy też mają koryto i też jedzą z jednego koryta. I jaki jest nasz obowiązek jako obywateli? Ano taki, że koryto nie powinno być zbyt duże, a jedzenia nie wolno przesypać - parafrazuje rolnik.
Młoda krew i przyszłość stada
Rolnik planuje wprowadzenie jednego byka do wspólnego stada, co zapewni zdrowe potomstwo i stabilny rozwój gospodarstwa.
- Jak ja bym zostawił te krowy z tymi starymi bykami, to te stare byki by już płodziły i zapłodniały swoje dzieci. I tak jest u nas w polityce. To już jest niezdrowy układ - wyjaśnia.
Rolka Witolda Opiły, nagrana prosto z gospodarstwa, łączy codzienną praktykę rolniczą z uniwersalnym przesłaniem społecznym i politycznym, pokazując, że nauka płynąca z natury może mieć zastosowanie również w codziennym życiu i w zarządzaniu wspólnotą.
Agnieszka Sawicka
