Sklepy pełne polskiej żywności? Rolnicy domagają się zmian, ale Bruksela mówi ”nie”A Sawicka/Canva
StoryEditorpostulaty rolników

Rolnicy chcą 80% polskiej żywności w sklepach. Bruksela mówi: nie da się

12.12.2025., 11:30h

Postulat protestujących rolników z Zachodniopomorskiego, by sieci handlowe oferowały co najmniej 80% polskiej żywności, zderza się z twardą unijną rzeczywistością. Minister Krajewski odpowiada, że bez zgody Brukseli nie da się wymusić udziału krajowych produktów, a wsparcie? Ogranicza się jedynie do promocji i kampanii edukacyjnych.

Czy można zmusić sklepy do sprzedaży 80% polskich produktów?

Rolnicy z Zachodniopomorskiego chcą jasnego prawa, które zagwarantuje dominację krajowej żywności na sklepowych półkach. To jeden z sześciu postulatów, które w październiku protestujący złożyli na ręce ministra rolnictwa. Oczekiwania są proste: wyraźne oznakowanie produktów z Polski i wymóg, by co najmniej 80% oferty stanowiły towary wyprodukowane w kraju. Brzmi jak idealny sposób na wzmocnienie krajowego rolnictwa, ale takie rozwiązania już wcześniej próbowały wprowadzać inne państwa, i każdorazowo kończyło się to interwencją Brukseli.

Dlaczego Unia Europejska blokuje takie pomysły?

Odpowiedź resortu rolnictwa na postulaty rolników jest jednoznaczna: podobne próby wprowadzenia obowiązkowego udziału krajowych produktów w sklepach podejmowały już Czechy, Rumunia i Słowacja. Za każdym razem Komisja Europejska uznawała takie regulacje za naruszenie zasad jednolitego rynku. Chodzi o fundamentalną zasadę swobodnego przepływu towarów, czyli nakaz preferowania własnej żywności przez państwo automatycznie dyskryminuje produkty z innych krajów UE, co stoi w sprzeczności z Traktatem o funkcjonowaniu Unii Europejskiej.

Dlatego żaden rząd w Europie nie zdołał dotąd przeforsować podobnych przepisów, nawet jeśli intencje były takie same jak postulaty polskich rolników: ochrona krajowej produkcji i ograniczenie importu.

Jak państwo może wspierać polską żywność bez łamania unijnych reguł?

Skoro odgórny nakaz udziału polskich produktów jest zakazany, ministerstwo odpowiada rolnikom, że stawia na inną drogę. Mianowicie na promocję i zachęty miękkie. Rolnikom oferowane są instrumenty wsparcia finansowego, a konsumenci mają być przekonywani do świadomych wyborów zakupowych. Stąd kampanie takie jak #KupujŚwiadomie Produkt Polski, festiwale promujące krajową żywność oraz inicjatywy KOWR-u wspierające lokalnych wytwórców.

Dla rolników to nie jest idealne rozwiązanie, ale jak wynika z odpowiedzi ministra Krajewskiego, na dziś jest to jedyny sposób, który można wprowadzić bez konfliktu z Brukselą.

Źródło: odpowiedź MRiRW z dnia 21.11.2025 r. na pismo Wojewódzkiego Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych, zawierające postulaty protestujących rolników z województwa zachodniopomorskiego.

oprac. Agnieszka Sawicka

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
12. grudzień 2025 11:32