Fałszowali dokumenty bydła. Wielki skandal w zakładzie mięsnymPixabay
StoryEditorWiadomości

Fałszowali dokumenty bydła. Wielki skandal w zakładzie mięsnym

02.06.2025., 17:00h

Niemiecka spółdzielnia handlująca bydłem fałszowała dokumentację, a teraz unika odpowiedzi na pytania związane z procederem. Jedną z najbardziej bolesnych konsekwencji dla spółki jest wykluczenie z systemu QS zapewniającego jakość produktów pochodzenia zwierzęcego.

Niemiecka firma wykluczona z systemu QS

W Niemczech ujawniono przypadki fałszowania dokumentacji w jednej z największych spółdzielni handlujących bydłem – Raiffeisen Viehzentrale GmbH (RVZ). Jak informuje portal topagrar.com, firma została wykluczona z systemu QS – niemieckiego programu zapewniania jakości produktów pochodzenia zwierzęcego – po tym, jak dochodzenie wykazało powtarzające się przypadki manipulacji dokumentami dostaw i deklaracjami łańcucha żywnościowego.

Zgodnie z ustaleniami zewnętrznego audytu przeprowadzonego przez firmę KPMG, fałszerstw dopuszczano się w okresie od listopada 2023 r. do stycznia 2024 r. W sumie potwierdzono 43 przypadki nieprawidłowości, głównie związanych z dwoma pracownikami. Chodziło między innymi o nieuczciwe przypisywanie byków do wyższej klasy hodowli – przykładowo, byków HF1 (czarno-białych ras mlecznych) oznaczano jako HF3, czyli o lepszym umięśnieniu, co mogło wpływać na wycenę zwierząt.

Sprawdź też: Dopłaty do dobrostanu ledwie kapią. "Wielkie obietnice, małe wypłaty"

Co oznacza utrata systemy QS dla firmy?

System QS (Qualität und Sicherheit) to niemiecki program certyfikacji, który obejmuje wszystkie ogniwa łańcucha dostaw produktów rolnych: od gospodarstwa przez transport i ubój, aż po handel detaliczny. Posiadanie tego certyfikatu jest warunkiem uczestnictwa w wielu kanałach sprzedaży – jego utrata może oznaczać realne ograniczenia w handlu.

Wykluczenie RVZ ze struktur QS jest najostrzejszą z możliwych sankcji, jakie organizacja może nałożyć na firmę. Jak podaje topagrar.com, w opinii zarządu QS, skala naruszeń była na tyle poważna, że nie było możliwości zastosowania łagodniejszych środków.

Firma RVZ przyznaje się do fałszowania dokumentów bydła

Firma RVZ oficjalnie przyznała się do błędów i zapewniła, że podjęła szereg działań naprawczych. Przeprowadzono niezależny audyt, zreorganizowano procesy w łańcuchu dostaw i zaostrzono wewnętrzne procedury kontroli. Zgodnie z zapewnieniami kierownictwa zmieniono sposób rejestrowania i dokumentowania metod chowu zwierząt – dane mają być teraz zapisywane cyfrowo w scentralizowanej bazie.

– Raport kryminalistyczny dał nam jasny obraz, z którego wyciągamy odpowiednie wnioski dla RVZ i konsekwentnie kontynuujemy zmiany – podkreślił Martin Wesselmann, dyrektor zarządzający firmy, cytowany przez topagrar.com.

Jednak mimo tych deklaracji wiele kwestii pozostaje niejasnych. RVZ odmówiła ujawnienia szczegółów raportu KPMG oraz odpowiedzi na pytania o to, kto konkretnie odniósł korzyści z procederu, jakie były motywy działania i dlaczego oszustwo nie zostało wykryte wcześniej.

Fałszywe deklaracje RVZ zaszkodziły hodowcom bydła?

Zgodnie z relacją topagrar.com, sytuacja budzi coraz większe niezadowolenie także wśród samych hodowców. Stowarzyszenie Berufsverband Rindermast e.V. (zajmujące się zawodowo tuczem bydła) w swoim oświadczeniu wyraziło rozczarowanie brakiem odpowiedzi na kluczowe pytania. Organizacja wskazuje, że fałszywe deklaracje zaszkodziły nie tylko reputacji RVZ, ale całemu sektorowi – w tym rolnikom, handlarzom i przetwórcom.

Wątpliwości budzi również kwestia ewentualnych nadpłat, które mogły powstać w wyniku zakwalifikowania bydła do wyższej kategorii. RVZ twierdzi, że firma nie osiągnęła z tego tytułu żadnych korzyści finansowych, ale jak zaznaczają dziennikarze topagrar.com, bez dostępu do pełnych danych trudno to zweryfikować.

Nadszarpnięta reputacja niemieckiego rynku wołowiny i cielęciny

Choć według RVZ rolnicy nie ponieśli strat, to zaufanie do systemu zostało mocno nadszarpnięte. Jak zauważa redakcja topagrar.com, reputacja niemieckiego rynku wołowiny i cielęciny, opartego na zaufaniu do certyfikatów takich jak QS, może ucierpieć długofalowo. Tym bardziej że, jak podają media, firma unika upublicznienia szczegółów dochodzenia, a na pytania dziennikarzy odpowiada zdawkowo lub wcale.

Niemieckie media żądają wyjaśnień ws. RVZ

Niemieckie redakcje Tygodnika Rolniczego i top agrar skierowały pytania do firmy ubojowej odpowiedzialnej za nielegalny proceder. RVZ nie jest jednak zbyt wylewna i zdawkowo odpowiada na pytania dotyczące sprawy. RVZ wyjaśnia, że raport KPMG jest niepubliczny, a szczegóły dotyczące tego, w jaki sposób doszło do oszustwa nie będą ujawniane. 

Ponadto RVZ nie zamierza ujawniać szczegółów raportu dotyczących informacji na temat tego, dlaczego oszustwa nie zostały zauważone wcześniej i dlaczego kierownictwo firmy tego nie zauważyło. Zdaniem RVZ, by zapobiec podobnym przestępstwom w przyszłości planowane jest wdrożenie nowych struktur i technologii. 

RVZ odmówiło odpowiedzi na pytanie, dotyczące uszczegółownie pojawiającej się w mediach informacji na temat wszczęcia postępowania ws. pracownika rzekomo odpowiedzialnego za nielegalny proceder. Firma zaprzecza również jakoby odniosła korzyści finansowe na oszustwie zamieszanych w proceder pracowników, a odpowiedzi na temat tego, jak dalej będzie wyglądała współpraca RVZ z QS proponuje szukać za pośrednictwem kontaktu z QS. 

Postawa spółki wynikająca z odpowiedzi na pytania zadane przez dziennikarzy niemieckich, rolniczych mediów wzbudza niepewności rolników i stanowi sygnał alarmowy zarówno dla niemieckich, jak i europejskich graczy rynku zwierzęcego.

Na podst. topagrar.com

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
18. czerwiec 2025 03:58