Mw
StoryEditorSpory sąsiedzkie

Sąsiedzi pozwali rolnika za... nawożenie pola. Po czyjej stronie stanął sąd?

03.06.2025., 15:00h

Problem uciążliwych sąsiadów, skarżących się z powodu dźwięków i zapachów produkcji w gospodarstwie, dotyczy niestety wielu rolników - i to nie tylko w Polsce. Jak rozstrzygnięto sprawę, w której sąsiedzi pozwali rolnika za nawożenie pola obornikiem?

Sąsiedzi pozwali rolnika z powodu zapachu nawozu 

Rolnik z Grafenau w Dolnej Bawarii (Niemcy) został pozwany przez swoich sąsiadów, którym przeszkadzał zapach obornika, wywożonego na pole. Skarżący gospodarza twierdzili, że zapach ten utrudnia im korzystanie z własnej nieruchomości: nie mogli otwierać okien, korzystać z ogrodu ani swobodnie oddychać, jakość ich życia spadła a zdrowie się pogorszyło: pozywająca rolnika kobieta twierdziła, że na skutek przykrego zapachu i przewlekłego stresu obecnie musi przechodzić leczenie. Spór sąsiedzki trwał latami i znalazł swój finał przed sądem.

Przeczytaj także: 100 tys. zł kary dla rolnika za zapachy z chlewni. Jak wesprzeć zrzutkę?

 

Co w działaniach rolnika przeszkadzało sąsiadom? 

Zdaniem sąsiadów rolnika, sposób, w jaki nawoził on swoje pola obornikiem, uprzykrzał im życie. Działo się tak dlatego, że naturalny nawóz trafiał na pola bardzo często, nawet w dniach, gdy prognozowano wysokie temperatury i nie przewidywano deszczu. Zdaniem pozywających, rolnicy mieli również stosować obornik zbyt wysoko, choć powinni to robić na poziomie gruntu, w formie pasów.

Przeczytaj także: Sąsiad nasyła na rolnika różne kontrole. Teraz się tłumaczy

Czego domagali się sąsiedzi rolnika? 

Sąsiedzi rolnika z Dolnej Bawarii wystąpili do sądu, domagając się, by gospodarz mógł wywozić obornik na pole tylko przez dwa dni w miesiącu, w dniach o określonych warunkach pogodowych – pod uwagę brano między innymi temperaturę oraz kierunek wiatru. Pozwany nie był jednak skory zgodzić się na takie wymagania, ponieważ podkreślał, że jego działania w żaden sposób nie naruszają prawa. 

Przeczytaj także: Donosy na rolników coraz częstsze. Jak to powstrzymać?

Sąd zadecydował: czy rolnik może nawozić pole wedle uznania? 

Choć obie strony szykowały się już do sądowej batalii, do niczego takiego nie dojdzie. Zamiast długotrwałego procesu udało się bowiem doprowadzić do ugody. Po trzech godzinach dyskusji przed obliczem sędziego postanowiono, że bawarski rolnik będzie odtąd zobowiązany informować sąsiadów o tym, kiedy planuje rozrzucić obornik na pobliskim polu. Ma to jednak czynić w miarę możliwości i dobrowolnie, a jeśli o tym zapomni, nie czekają go żadne konsekwencje.

 

źródło: Wochenblatt

oprac. Zuzanna Ćwiklińska

fot. Mateusz Wasak/archiwum redakcji

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
16. czerwiec 2025 11:40