
Będzie mniej zakazów?
Ostatnie lata pokazały, że Zielony Ład kojarzył się rolnikom głównie z dodatkowymi obowiązkami i kosztami. Protesty odbywały się niemal w całej Europie. Teraz Komisja Europejska przyznaje, że czas to poprawić, bo zbyt twarde przepisy klimatyczne uderzają m.in. w produkcję żywności i konkurencyjność.
Jednakże Bruksela nie wycofuje się całkiem z Zielonego Ładu, jedynie zamierza wprowadzić pewną elastyczność, mniej przymusu, więcej dobrowolnych działań. I co istotne, lepsze dopasowanie do warunków do danego kraju.
UE emisji nie odpuści
Bruksela nie zrezygnuje z walki z emisjami z rolnictwa. To pewne.
"Emisje gazów cieplarnianych w rolnictwie są trudne do uniknięcia. Najskuteczniejsza byłaby zmiana diety Europejczyków na bardziej roślinną, ale trudno się takiej spodziewać a próby jej wymuszenia byłyby bardzo niepopularne (zarówno wśród konsumentów, jak i rolników) - czytamy w raporcie "Dokąd zmierza ESG? Wpływ zmian geopolitycznych oraz rachunku zysku i strat".
Pełnego odwrotu od polityki ESG w rolnictwie nie będzie. Ale zamiast kar i obowiązków, mają pojawić się zachęty. Rolnicy będą mogli korzystać z nowych technologii, które pomogą ograniczyć emisje, unikając przy tym strat w plonach. Jak czytamy dalej:
"Wysiłki regulatorów skupią się m.in. na nowych technikach genomowych oraz upowszechnieniu rolnictwa precyzyjnego, czyli wykorzystania nowych technologii, w tym danych satelitarnych do monitorowania upraw i optymalizacji wykorzystania środków zużywanych w procesie produkcji".
Rolnik UE nie może zostać z tyłu
Europa musi konkurować z rolnictwem innych krajów spoza członkowskich, gdzie produkcja jest często tańsza, a regulacje dużo lżejsze. Unia, chcąc chronić swój rynek i swoich producentów, musi ich wspierać, a nie tylko wymagać. Bruksela ograniczy więc papierologię, by rolnik miał czas wykonywać swoją podstawową pracę w polu.
Co w praktyce ma się zmienić?
- Uproszczenie przepisów – mniej kontroli, mniej formularzy.
- Więcej pieniędzy na innowacje – np. dopłaty do nowoczesnych maszyn czy technologii ograniczających emisje.
- Korekta wymagań środowiskowych – niektóre będą dobrowolne, nie obowiązkowe.
- Szersze wsparcie doradcze – zamiast kar, pomoc w przejściu na nowe rozwiązania.
źródło: Bank Pekao/serwis ekonomiczny
oprac. Agnieszka Sawicka