Protest rolników w Brukseli przeciwko umowie z MercosurFUGEA/Canva
StoryEditorProtest rolników

Wielki protest rolników w Brukseli już w tym tygodniu. "Nie damy się zabić"

12.11.2024., 06:00h

Rolnicy nie dają za wygraną. Znów pojawią się na ulicach Brukseli, by zaprotestować przeciwko umowie z Mercosur i ratować swoje gospodarstwa. - My nie damy się powoli zabić - mówią organizatorzy protestu.

Protest rolników w Brukseli przeciwko umowie z Mercosur

Europejscy rolnicy znowu wyjdą na ulice Brukseli. Na najbliższą środę 13 listopada planują protest przeciwko umowie Unii Europejskiej z krajami Mercosuru, czyli z Brazylią, Argentyną, Urugwajem i Paragwajem. Rolnicy obawiają się, że po zawarciu umowy ich gospodarstwa będą likwidowane, a unijną produkcję żywności zastąpią towary, które szerokim strumieniem będą wlewać na unijny rynek. Importowana żywność będzie tania, więc unijni farmerzy nie będą w stanie z nią konkurować.

- Drodzy europejscy decydenci, my nie damy się powoli zabić. Zademonstrujemy nasz głęboki sprzeciw wobec umowy o wolnym handlu z Mercosur. Towarzyszyć nam będą rolnicy z innych krajów UE – informuje Zjednoczona Federacja Hodowców i Grup Rolników FUGEA, organizator protestu.

Akcja protestacyjna ma się rozpocząć o godz. 11:00 na skrzyżowaniu Rue de la Loi i Rue des Taciturnes. Nie mamy jeszcze potwierdzenia od przedstawicieli polskich rolników, czy też wezmą udział w manifestacji. Zapewne tak będzie, bo do tej pory pojawiali się na podobnych akcjach w Brukseli. 

Ministerstwo rolnictwa: umowa UE-Mercosur doprowadzi do wyparcia z rynku polskich rolników

Polska obok Francji jest jednym z krajów, który jest przeciwny zawarciu umowy w obecnym kształcie. Nasz resort rolnictwa uważa, że zostanie ona zawarta kosztem większości segmentów produkcji rolno-spożywczej, a szczególnie w obszarze branży mięsnej (drobiu i wołowiny) oraz cukru, etanolu i innych.

- Produkty z krajów Mercosur w większości nie spełniają standardów UE, w tym także wymogów zrównoważonego rozwoju, co było ważnym postulatem zgłaszanym przez Polskę na forum Unii Europejskiej. Przyjęcie umowy w obecnym kształcie, doprowadzi do wyparcia z unijnego rynku polskich i europejskich producentów na rzecz dostawców z państw członkowskich MERCOSUR – ocenia ministerstwo rolnictwa.

KE: umowa z Mercosur będzie korzystna dla UE, także dla branży rolno-spożywczej

Komisja Europejska przekonuje jednak, że umowa będzie korzystna dla krajów UE, między innymi dla sektora przemysłowego, a także dla niektórych gałęzi produkcji rolno-spożywczej. Dotyczy to m.in. produktów rolnych przetworzonych, sektora mleczarskiego (może to mieć znaczenie również dla eksportu Polski) oraz produktów objętych w UE ochroną oznaczeń geograficznych.

Ile produktów rolnych trafi na rynek UE z krajów Mercosur?

Polskie organizacje rolnicze alarmują, że po podpisaniu umowy o wolnym handlu UE-Mercosur zaleje nas tania żywność z Ameryki Południowej. Oceniają, że na unijny rynek trafi:

  • 99 000 ton wołowiny
  • 180 000 ton drobiu
  • 180 000 ton cukru
  • 3,4 miliona ton kukurydzy
  • 8,2 miliona hektolitrów biopaliw

- Z Mercosur wpłyną do UE dziesiątki tysięcy ton drobiu, wołowiny, cukru, biopaliw itd. To pogrąży rynki europejskie i doprowadzi do kolejnych protestów rolników. Nie uspokoją nas żadne rekompensaty, w które zresztą nie mamy powodu wierzyć – tłumaczy w wywiadzie dla topagrar.pl Wiktor Szmulewicz, szef Izb Rolniczych.

Natomiast o tym, ile i jakich towarów może w sumie trafić na rynek UE przeczytacie w artykule: Zaleje nas 100 tys. ton wołowiny i 30 tys. ton sera z Mercosur. Co na to ministerstwo rolnictwa?

Kamila Szałaj

image
UE-Mercosur

Dlaczego nasze rolnictwo ucierpi na umowie UE-Mercosur?

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
06. grudzień 2024 11:16