Ziemniaki z Niemiec po 20 groszy zalewają Polskę. Rolnicy wściekliJustyna Czupryniak-paluszkiewicz/canva
StoryEditorziemniaki

Ziemniaki z Niemiec po 20 groszy zalewają Polskę. Rolnicy wściekli

18.11.2025., 12:30h

Nadprodukcja ziemniaków w UE, brak przechowalni i tani import z Niemiec po 20 groszy za kilogram tworzą kryzys, który zagraża stabilności krajowego rynku ziemniaczanego. Rolnicy są wściekli, FBZPR apeluje do instytucji krajowych oraz europejskich o pilne działania.

Na posiedzeniu grupy roboczej „Ziemniaki” Copa-Cogeca eksperci, w tym przedstawiciel FBZPR Wiesław Grudzień, ocenili sytuację jako najtrudniejszą od lat. Nadprodukcja, brak przechowalni, tani import z Niemiec oraz masowe wycofywanie substancji czynnych tworzą kryzys, który może zagrozić stabilności całego sektora ziemniaczanego.

Powierzchnia upraw ziemniaków wrasta w całej UE

Wzrost powierzchni uprawy ziemniaków i wyższe plony dotyczą wszystkich państw członkowskich Unii Europejskiej. Miało to bezpośredni wpływ na zwiększenie podaży i gwałtowny spadek ceny.

Podczas posiedzenia Wiesław Grudzień, zaznaczył że aktualny kryzys na rynku ziemniaka ma charakter paneuropejski i wynika przede wszystkim z nadprodukcji.

- W każdym kraju powierzchnia upraw wzrosła o 5–7%. W Polsce to aż 20 tysięcy hektarów więcej niż rok temu. Połączenie większych nasadzeń i wyższych plonów sprawiło, że ziemniaka jest po prostu zbyt dużo – wskazał przedstawiciel FBZPR.

Problem z infrastrukturą przechowalniczą

Kolejnym czynnikiem wpływającym na obecny kryzys, jest brak odpowiedniej infrastruktury przechowalniczej u nowych plantatorów ziemniaka, którzy w tym roku weszli dopiero do produkcji, co dodatkowo pogłębiło presję podażową.

- Wielu nowych producentów nie ma zaplecza do przechowywania, więc są zmuszeni sprzedawać ziemniaki od razu po zbiorze. To wypchnęło na rynek ogromne ilości surowca i doprowadziło do załamania cen – dodał Grudzień.

Ziemniaki z Niemiec po 20 groszy zalewają Polskę

W czasie spotkania omówiono także problem narastającej presji importowej. Do Polski trafiają m.in. ziemniaki z Niemiec, gdzie stawka wynosi nawet 20 gr za kilogram. Dyskusja dotyczyła także ziemniaka skrobiowego. Tak jak w roku poprzednim zakłady przetwórcze zgłaszały niedobór surowca, tak w sezonie 2025 ograniczono skup do ilości, które wynikały z umów kontraktacyjnych. Niestety pojawiły się także sygnały o spadku cen skrobi, co koniec końców może zagrozić stabilności całego sektora.

Wycofywanie środków ochrony roślin

Kolejny problem to kwestia wycofywania środków ochrony roślin i brak skutecznych zamienników czy alternatyw. Pojawia się kłopot w obszarze zwalczania szkodników, w tym np. drutowca, czy wykonania zabiegu desykacji.

- Nadprodukcja to problem jednego sezonu i rynek sobie z tym poradzi. Najbardziej martwi nas jednak systematyczne ograniczanie dostępu do skutecznych środków ochrony roślin. To realnie obniża jakość ziemniaka, skraca trwałość przechowalniczą i zwiększa udział surowca odpadowego nawet do 30% – zaznaczył Wiesław Grudzień. - Jeżeli nie zatrzymamy lawiny wycofań substancji czynnych i nie zapewnimy rolnikom narzędzi do ochrony upraw, to w kolejnych latach problemy będą narastać niezależnie od sytuacji rynkowej – dodał.

FBZPR apeluje

FBZPR apeluje do instytucji krajowych oraz europejskich o pilne działania, które mają na celu:

  • przywrócenie realnej konkurencyjności europejskiej produkcji ziemniaka,
  • wzmocnienie ochrony producentów przed nieuczciwą konkurencją cenową,
  • zahamowanie dalszego ograniczania dostępnych substancji czynnych oraz rozwój skutecznych alternatyw.

Patrycja Bernat

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
14. grudzień 2025 17:40