StoryEditorWiadomości rolnicze

Rolnik miał na polu 200 bomb

11.06.2017., 20:06h
Rolnik podczas prac polowych odkrył na swoim polu prawdziwy arsenał. Na jego ziemi było około 200 bomb lotniczych i pocisków.

8 czerwca rolnik z Rzecznej pod Elblągiem (woj. warmińsko-mazurskie) podczas prac w polu odkrył pocisk artyleryjski. Natychmiast o swoim odkryciu poinformował powiadomił policję. Funkcjonariusze zabezpieczyli teren i wezwali patrol saperski z Braniewa.

Kiedy tylko żołnierze przystąpili do pracy, okazało się, że na polu rolnika znajduje się dość duży arsenał pocisków z okresu II Wojny Światowej. Ostatecznie saperzy zabezpieczyli blisko 200 bomb lotniczych i pocisków, w tym zapalniki i pocisk rakietowy.

Wszystkie niewybuchy zostały zabrane przez żołnierzy na poligon, gdzie zostaną zdetonowane.

– Takie znaleziska są niezwykle niebezpieczne, gdyż wskutek zmiany temperatury np. po wyciągnięciu ich z ziemi, gwałtownym przemieszczeniu, a zwłaszcza rzucaniu czy układaniu mogą detonować – przestrzega Jakub Sawicki z KMP w Elblągu. I dodaje, że

W przypadku znalezienia niewybuchów należy przede wszystkim powiadomić o tym policję wskazując dokładne miejsce położenia niewybuchu, następnie oznaczyć do czasu przyjazdu patrolu. Zabronione jest przemieszczania czy przenoszenia tego typu niewybuchów przez osoby nieuprawnione.  pm

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
13. grudzień 2024 18:32