StoryEditorPolska

Rolnikowi spłonęła stodoła i maszyny rolnicze za 100 tys. złotych. Czy to była zemsta?

10.01.2018., 22:01h
Na ok. 100 tys. złotych wycenił straty rolnik spod Lublina, któremu podpalacz podłożył ogień pod gospodarstwo. W wyniku pożaru rolnik stracił maszyny rolnicze i stodołę oraz płody rolne tam zgromadzone. Podobno podpalenia dokonano z zemsty za spięcie podczas zabawy sylwestrowej.

Spłonęła stodoła, maszyny rolnicze i płody rolne warte 100 tys. złotych

Tuż po zabawach sylwestrowych, około godz. 5 nad ranem 1 stycznia 2018 r. strażacy z KP PSP oraz kilka jednostek OSP z powiatu świdnickiego (woj. lubelskie) zostało wezwanych do gaszenia pożaru stodoły w Oleśnikach (gmina Trawniki). W akcji, która trwała około 6 godzin wzięło udział niemal 40 strażaków. Ich główne zadanie polegało na ochronie sąsiadujących domów i budynków.  

Jednak sama stodoła wraz z całym znajdującym się w niej dobytkiem spłonęła. W budynku znajdował się maszyny rolnicze oraz część płodów rolnych, w tym dość pokaźne zapasy tymianku, które gospodarz suszył, aby sprzedać wiosną. Rolnik swoje straty oszacował na około 100 tys. złotych.

Z kolei policjanci i strażacy ustalili, że pożar nie był dziełem przypadku, tylko został podłożony przez podpalacza.

 

  • W akcji, która trwała około 6 godzin wzięło udział niemal 40 strażaków. 

59-latek oskarżony o podpalenie stodoły oraz kradzież

Funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Świdniku w wyniku pracy operacyjnej ustalili, że za podpalenie może odpowiadać 59-letni mieszkaniec tej samej gminy, co pokrzywdzony rolnik. Mężczyzna został zatrzymany i doprowadzony do prokuratury. Tam usłyszał zarzut podpalenia. A ponieważ już wcześniej były skazany za popełnienie  podobnego przestępstwa, to grozi mu kara do 7,5 roku pozbawienia wolności.

Ten wyrok może jeszcze się powiększyć, gdyż w czasie czynności operacyjnych policjanci odnaleźli w mieszkaniu podejrzanego elektronarzędzia pochodzące z kradzieży. Te już wróciły do prawowitego właściciela.

Jednak 59-latek nie przyznał się do winy i jak na razie zastosowanego wobec niego dozór policyjny.


  •  Spłonęła stodoła, maszyny rolnicze i płody rolne warte 100 tys. złotych

Podpalenie z zemsty za wyrzucenie z balu sylwestrowego na remizie?

Z nieoficjalnych informacji wynika, że 59-latek mógł podłożyć ogień pod stodołę rolnika z zemsty. Podobno mężczyzna w Sylwestra chciał wprosić się na zabawę sylwestrową zorganizowaną w remizie OSP w Oleśnikach oraz napić się wódki. Jednak jego prośby strażacy nie spełnili i wyprosili z remizy. Wówczas mężczyzna miał się odgrażać, że jeszcze druhowie z OSP jeszcze go popamiętają.

W kilka godzin później pożar wybuchł w stodole jednego z rolników, który wraz z synem należą do OSP w Oleśnikach.


  • 59-latek już wcześniej były skazany za popełnienie  podobnego przestępstwa, to grozi mu kara do 7,5 roku pozbawienia wolności
 

Paweł Mikos

Fot. KPP Świdnik, OSP Biskupice

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
28. kwiecień 2024 01:24