Drawsko. Kombajn zmiażdżył osobówkę
Alarm wpłynął do strażaków w godzinach wieczornych. Zgłoszenie mówiło o zderzeniu samochodu osobowego z potężnym kombajnem rolniczym. Gdy pierwszy zastęp dotarł na miejsce, widok był porażający – ważąca niemal 30 ton maszyna rolnicza dosłownie przygniotła osobówkę, zmieniając ją w bezkształtną masę metalu. Wewnątrz pojazdu znajdowali się ludzie — nie wiedziano jednak ile osób może tam przebywać.
Skomplikowana akcja ratunkowa
Głównym celem ratowników stało się natychmiastowe uwolnienie uwięzionych w pojeździe osób. Akcję utrudniała nie tylko potworna waga kombajnu, ale również ryzyko, że niestabilna maszyna osunie się, zagrażając życiu ratowników.
Strażacy musieli najpierw zabezpieczyć i ustabilizować kombajn, używając do tego specjalistycznego sprzętu, by stworzyć bezpieczną przestrzeń do pracy. Następnie, centymetr po centymetrze, zaczęli uwalniać ofiarę. To była mordercza praca, z chirurgiczną precyzją.
Poszkodowany pasażer auta, który znajdował się w stanie krytycznym, natychmiast został przekazany pod opiekę zespołu ratownictwa medycznego, a następnie przetransportowany do szpitala. Łącznie do placówki medycznej trafiły dwie osoby z samochodu osobowego.
Obecnie śledztwo w sprawie przyczyn tego koszmarnego wypadku prowadzi policja. Działania ratownicze na miejscu trwały przez sześć godzin.
Michał Czubak
fot. OSP Złocieniec
