Wodzisław Śląski. Pożar podczas prac żniwnych
We wtorek po południu przy ulicy Wolności w Syryni doszło do pożaru ścierniska i znajdującej się na polu prasy rolnej. Sytuacja została opanowana, jednak w zdarzeniu ucierpiał jeden z rolników. Krótko po godz. 13:30. Stanowisko Kierowania Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Wodzisławiu Śląskim otrzymało zgłoszenie o palącym się ściernisku. Na miejsce natychmiast skierowano zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej PSP w Wodzisławiu Śląskim oraz jednostek Ochotniczej Straży Pożarnej z Syryni i Lubomi.
Strażacy po przybyciu na miejsce przystąpili do gaszenia ognia, który objął pole pożniwne oraz maszynę rolniczą. Akcja gaśnicza przebiegła sprawnie i ogień został szybko opanowany.
Do rolnika wezwano karetkę pogotowia
Niestety, w wyniku zdarzenia poszkodowany został lokalny rolnik, który prawdopodobnie brał udział w próbach ugaszenia ognia przed przybyciem straży. Mężczyzna nawdychał się toksycznych produktów spalania, co mogło zagrażać jego życiu i zdrowiu. Na miejsce wezwany został zespół ratownictwa medycznego, który udzielił poszkodowanemu niezbędnej pomocy.
Strażacy pozytywnie oceniają postawę traktorzysty
Strąacy z OSP Lubomia w mediach społęcznociowych jednostki, wyrazili podzie i podziękowanie dla zachowania traktorzysty, który zareagował właściwie i odłączył ciągnik rolniczy od palącej się prasy. Dzięki temu straty materialne nie dotyczą dwóch maszyn.
"Mimo szybkiego wyjazdu maszyny nie udało się uratować. Słowa uznania dla kierowcy traktora który widząc co się dzieje zjechał ze ścierniska na inne pole co ułatwiło nam działania." - napisali strażacy-ochotnicy.
Michał Czubak
fot. OSP Lubomia
