Podczas zagazowywania ptactwa znaleziono ciało mężczyzny.Justyna Czupryniak/Canva
StoryEditorwypadek

Tragedia pod Żurominem. 42-latek zmarł po akcji gazowania drobiu

03.02.2025., 12:00h

Na terenie fermy drobiu w Sadłowie (woj. mazowieckie), podczas gazowania drobiu, doszło do - jak się później okazało - śmiertelnego zdarzenia. Najprawdopodobniej razem z drobiem zagazowano 42-latka.

Sadłowo. Walka z ptasią grypą zakończona śmiercią 42-latka

29 stycznia wyspecjalizowana firma utylizacyjna przystąpiła do zagazowania ptactwa na terenie fermy drobiu w Sadłowie. Było to ściśle związane z przeciwdziałaniem ptasiej grypie. Prace przebiegły bezproblemowo, ale podczas wietrzenia pomieszczeń, w jednym z nich znaleziono nieprzytomnego mężczyznę. Natychmiast wezwano pomoc. Poszkodowany w stanie ciężkim, został zabrany do szpitala.

Mężczyzna zmarł w szpitalu

Niestety, mimo starać lekarzy i personelu medycznego, nie udało się uratować mężczyzny. 42-latek zmarł. Tożsamość ofiary jest znana, to mężczyzna, który towarzyszył właścicielowi fermy drobiu podczas procedury uszczelniania budynku przed wpuszczeniem gazu. Nie wiadomo, jak dostał się do pomieszczenia, ani też czy zmarł na skutek zagazowania. To jest przedmiotem ustaleń policyjnych śledczych. Prokuratura liczy także, że zlecona sekcja zwłok wykaże, jaka była bezpośrednia przyczyna śmierci. Na ten moment nie można wykluczyć, że zgon nastąpił z przyczyn zdrowotnych.

Michał Czubak

fot. ilustrujące / Justyna Czupryniak

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
10. luty 2025 15:36