Nocna kradzież nasienia
Policja wszczęła dochodzenie w sprawie kradzieży, naruszenia miru domowego oraz uszkodzenia mienia. Zgodnie z ustaleniami policji, intruzi uzyskali dostęp do terenu hodowli bydła około godziny 0:30. Przeskoczyli przez ogrodzenie, a następnie weszli do obory. Tam, z pojemników magazynowych, zabrali cenny, głęboko zamrożony materiał genetyczny.
Trzy podejrzane osoby zostały widziane przez świadków podczas ucieczki z terenu gospodarstwa.
Na miejscu zdarzenia zabezpieczono liczne ślady, które obecnie są analizowane przez kryminalistyków. Pomimo tych działań, rzeczniczka policji oświadczyła, że na chwilę obecną brak jest konkretnych wskazówek dotyczących tożsamości podejrzanych.
Złodzieje wiedzieli, po co przyszli
Policja podejrzewa, że złodzieje mogli być dobrze przygotowani i wiedzieli dokładnie, czego szukają. Kradzież i przechowywanie zamrożonego nasienia wymaga specjalistycznego sprzętu do utrzymania odpowiedniej temperatury.
Motywy działania sprawców?
Jednym z głównych pytań, na które śledczy starają się znaleźć odpowiedź, jest to, czy była to kradzież celowa, z zamiarem dalszej odsprzedaży skradzionego materiału na czarnym rynku, czy też czyn miał inne, podłoże. Policja bada również, czy skradzione nasienie buhaja należy do konkretnej, specjalnej rasy lub linii hodowlanej, co mogłoby wskazywać na wysoce ukierunkowany charakter przestępstwa i ewentualnie ułatwić namierzenie potencjalnych nabywców lub zleceniodawców.
Do kradzieży doszło w kraju związkowym Meklemburgia-Pomorze Przednie.
Michał Czubak
fot. ilustrujące
