Aloes - idealny na zimowe odmrożenia

To wolno rosnące sukulenty w zależności od odmiany, o zróżnicowanej wielkości i niejednakowym pokroju. U wielu gatunków liście są uzbrojone w haczykowate ząbki i kolce. Uprawiane na naszych parapetach aloesy to niekłopotliwe rośliny doniczkowe, których sok ma niesłychane właściwości lecznicze i regenerujące. Naciera się nim trudno gojące się rany, zmiany skórne, stłuczenia, otarcia, oparzenia i odmrożenia, a także robi się z niego maseczki do włosów i na twarz dla cery dojrzałej.

Roślina dobrze rośnie w mieszance doniczkowej na bazie gleby z dodatkiem piasku. Wymaga stanowiska słonecznego, a zimową porą bezpośrednich promieni słonecznych. Niezależnie od pory roku nawilżamy ją, wstawiając doniczkę na ok. 10 min do pojemnika z wodą. Zanim ponownie nawilżymy, należy przesuszyć podłoże. Zimą czynność tę wykonujemy co 3–4 tyg.

• Galaretowaty miąższ aloesu to samo zdrowie. Przydatny jest zwłaszcza przy zmianach skórnych

Aloes to sukulent, nie lubi więc wilgoci, natomiast doskonale znosi suszę. Ale nie przesadźmy z nią. Gdy zauważymy zmiany na liściach w postaci brązowienia czy zasychania, należy na godzinę zanurzyć roślinę w wodzie, a potem osuszyć. Jest to bowiem sygnał, że za długo była przesuszona. Jeżeli natomiast zauważymy na liściach czarne plamy i gnicie, to oznacza, że roślina ma nadmiar wilgoci. Musimy zatem pozostawić ją bez podlewania.

Rokrocznie wiosną młode rośliny przesadzamy do nowej doniczki wypełnionej nowym podłożem. Jeżeli nie mamy możliwości przesadzić rośliny bądź nie chcemy zmieniać doniczki, należy zdjąć wierzchnią warstwę gleby i uzupełnić nową wokół pędów i odrostów. Jeśli chcemy pozyskać nowe rośliny z odrostów, najpierw na dwa dni pozostawiamy je do obeschnięcia. Po dwóch dniach sadzonki umieszczamy w wilgotnej mieszance gleby z piaskiem i pozostawiamy w temperaturze pokojowej.

Aloes ma szerokie zastosowanie w kosmetyce. Głęboko wnika w skórę, doskonale nawilża i odżywia. Działa regenerująco, przyspiesza tworzenie kolagenu i szczególnie polecany jest przy cerze dojrzałej. Ale miąższ i świeżo wyciśnięty z liści sok świetnie nada się na leczenie odmrożeń, nie tylko na rękach. Skórę wystarczy posmarować przeciętym liściem kilka razy dziennie.

• Aloes nie ma dużych wymagań. Nie zmarnieje, jeśli na chwilę zapomnimy o podlewaniu

Maseczka dla cery dojrzałej: oliwa z oliwek, świeży sok aloesowy, wymieszać i nałożyć na twarz, po 15 minutach zmywamy ciepłą wodą.

Maseczka odżywcza: świeży sok mieszamy ze zmiksowanym owocem, np. truskawki, banana, maliny albo ogórkiem. Nakładamy miksturę na twarz na 15 minut, po czym zmywamy ciepłą wodą.

Małgorzata Wyrzykowska
(Fot. główna: Unsplash)