StoryEditorWiadomości rolnicze

Dlaczego doszło do Wielkiego Strajku Chłopskiego przed wojną? Jak wtedy protestowali rolnicy?

17.08.2022., 11:08h
Przez Europę przetacza się obecnie fala strajków rolniczych. Choć w tej chwili polscy gospodarze nie protestują, historia pokazuje, że potrafią zawalczyć o swoje. Przykładem jest Wielki Strajk Chłopski z 1937 roku, którego rocznicę właśnie obchodzimy. Co sprowokowało rolników do protestowania blisko sto lat temu i w jaki sposób okazywali swoje niezadowolenie?

Czym był Wielki Strajk Chłopski i dlaczego do niego doszło?

Wielki Strajk Chłopski miał miejsce w dniach 16-25 sierpnia 1937 roku. Był to ogromny, ogólnonarodowy protest, w którym udział wzięło kilka milionów chłopów. Jego bezpośrednią przyczyną była bardzo zła sytuacja ekonomiczna i polityczna Polski pod koniec okresu międzywojennego. 

Wieś znalazła się wówczas w wyjątkowo trudnym położeniu. W 1935 roku ceny artykułów rolnych drastycznie spadły – średnio o 65% w porównaniu do 1928 roku. Opłacalność produkcji rolnej była więc coraz mniejsza, a rolnicy nie mogli zrezygnować ze sprzedaży płodów rolnych, ponieważ musieli płacić podatki, spłacać długi oraz kupować niezbędne wyroby przemysłowe. Zadłużenie polskich wsi w 1932 roku wynosiło około 4,3 mld zł, podczas gdy wartość zbytu produkcji rolnej sięgała 1,5 mld zł. 

Choć w latach 20. wprowadzono reformę rolną, która miała wyprowadzić na prostą rolnictwo w odradzającym się kraju, rzeczywistość była zupełnie inna. Wieś znalazła się w ekonomicznej nędzy, cywilizacyjnie cofnęła się do XIX wieku. 

Jak chłopi próbowali sobie radzić z trudną sytuacją w dwudziestoleciu międzywojennym?

Nim doszło do protestów, polscy rolnicy usiłowali różnymi sposobami poradzić sobie z kryzysem. Przede wszystkim starali się zwiększyć produkcję nakładem własnej pracy oraz ograniczyć spożycie własne i rodziny, przeznaczając więcej towarów na sprzedaż. Efekt był jednak odwrotny do zamierzonego: podaż artykułów rolnych była bardzo wysoka, a spożycie w miastach spadało, ponieważ coraz bardziej rosło bezrobocie, z kolei sytuacja materialna robotników pogarszała się. Ceny płodów rolnych spadały więc jeszcze bardziej, wpędzając wielu rolników w nędzę. Nie mając wyboru, wielu z nich rezygnowało z kupowania węgla czy odzieży, zastępując je słomą oraz chałupniczo produkowanymi ubraniami z lnu i wełny.

Witos: “Wieś robi wrażenie cmentarzyska”

Wincenty Witos, uznawany za jednego z ojców niepodległości czołowy działacz ruchów ludowych, w latach 30. przebywał na emigracji w Czechosłowacji, lecz mimo to wciąż żywo interesował się sytuacją chłopów w Polsce. Następująco pisał o sytuacji polskiej wsi tuż przed Wielkim Strajkiem Chłopskim: 

Wieś odżywia się coraz gorzej. Nawet zamożniejsi gospodarze nie używają cukru. Oszczędzają także na soli, która często stanowi jedyną już okrasę. Przecinanie zapałek na kilka części, krzesanie ognia z kamienia, przenoszenie żarzących węgli w garnku z jednego końca wsi na drugi, stało się rzeczą codzienną i naturalną. W nocy wieś tonie w ciemnościach, rzadko w jakim oknie pokaże się słabo migocąca łojówka. Niedostatek i braki powodują coraz liczniejsze choroby. […]

Używanie nawozów sztucznych spadło do minimum. Inwentarz martwy zniszczony. Uprawa ziemi cofa się gwałtownie. Cena ziemi spadła do jednej czwartej niedawnej wartości […] Ziemia przestała być dla chłopa owym upragnionym nabytkiem, stała się natomiast koniecznym ciężarem, dla niektórych ruiną i nieszczęściem.” 

Rolnicy wystąpili przeciw politykom. Jak strajkowano w 1937 roku?

Od początku 1937 roku atmosfera w Polsce była coraz bardziej napięta. Sanacja, chcąc uspokoić nastroje, korzystała z policyjnego terroru, przemocy i represji. 17 stycznia 1937 roku Naczelny Komitet Wykonawczy Stronnictwa Ludowego podjął decyzję o tym, że 15 sierpnia wybuchnie strajk. Zaplanowano, że będzie on polegał na wstrzymaniu handlu towarami rolnymi przez chłopów oraz na rezygnacji z zakupów przez 10 dni. Strajkujący organizowali wiece, blokowali drogi i próby dostaw żywności do miast. Wydano także polecenie przerwania pracy w folwarkach. 

Działania protestujących doprowadziły do paraliżu 12 ówczesnych województw: krakowskiego, lwowskiego, tarnopolskiego oraz częściowo warszawskiego, kieleckiego, lubelskiego, łódzkiego, poznańskiego, białostockiego, stanisławowskiego, nowogródzkiego i pomorskiego. 

Czego oczekiwali od władzy strajkujący chłopi?

Postulaty strajku były liczne i odnosiły się nie tylko do polepszenia sytuacji rolników, ale także do zmiany ustroju politycznego – od 1926 roku w Polsce rządziła bowiem sanacja, a kierujący nią do 1935 roku Józef Piłsudski wprowadził rządy o charakterze autorytarnym.

Strajkujący w 1937 roku żądali:

  • zlikwidowania „sprawy brzeskiej” i przywrócenia pełni praw dla wszystkich byłych więźniów brzeskich z Wincentym Witosem na czele,
  • zmiany konstytucji i ordynacji wyborczej do ciał parlamentarnych i samorządowych,
  • rozwiązania sejmu i senatu oraz samorządów,
  • ustroju demokratycznego dla Polski i nowych, uczciwych wyborów do instytucji życia państwowego i samorządowego,
  • likwidacji dyktatorsko-biurokratycznego systemu rządów,
  • powołania rządu zaufania szerokich mas obywatelskich,
  • sprawiedliwości w sądach,
  • zmiany polityki zagranicznej,
  • armii przygotowanej do obrony kraju i cieszącej się szacunkiem wszystkich obywateli,
  • opłacalności produkcji rolniczej i godziwego wynagrodzenia za pracę. Sprawiedliwego podziału dóbr społecznych. Prawa, chleba i pracy dla wszystkich.

Jakie były skutki Wielkiego Strajku Chłopskiego? 

Początkowo władza bagatelizowała wystąpienia chłopów, jednak z czasem zadecydowano, że należy użyć wobec nich siły. Doszło więc do starć strajkujących z policją. W efekcie zginęło łącznie 44 chłopów, kilkuset zostało rannych, ok. 5 tysięcy osób aresztowano, a 617 uwięziono na mocy wyroków sądowych. Brutalnie spacyfikowano 700 gospodarstw. Pod koniec 1937 roku ruszyły procesy, w trakcie których skazano około tysiąca uczestników strajku na kary więzienia od 2 m-cy do 5 lat. 

Wielki Strajk Chłopski nie zrealizował swoich postulatów. Sanacyjna władza kontynuowała swoje rządy. Jednak tak duża i głośna akcja protestacyjna, w której po stronie strajkujących stanęła opinia publiczna i ówczesne media, zwróciła uwagę na sytuację chłopów i polskiej wsi oraz przyczyniła się do wzmocnienia pozycji Stronnictwa Ludowego na arenie politycznej. Choć Kongres SL planował powtórzenie strajku, widmo wojny z Niemcami wymusiło zmianę planów i skupienie się na bezpieczeństwie państwa.

Zuzanna Ćwiklińska
fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
18. kwiecień 2024 16:30