StoryEditorKoło Gospodyń Wiejskich

Ładne babki – to właśnie my!

23.11.2017., 16:11h
Ładne – bo z miejscowości o wdzięcznej nazwie Ładna. Ale nie tylko dlatego. – Piękno jest w każdej z nas, wystarczy tylko się uśmiechnąć, zakasać rękawy i zrobić coś dla drugiego człowieka – przekonują gospodynie.
Gospodynie ze wsi Ładna (gm. Skrzyszów) kobiecą organizację zawiązały dziesięć lat temu. Brakowało im wspólnych spotkań, odskoczni od codziennych obowiązków. I marzyło im się ożywienie życia kulturalnego w rodzinnej wiosce. Dziś są jedynym kołem w gminie. Spotykają się w budynku remizy OSP. Tam też prowadzą klub „Florianka”, ze świetlicą i zapleczem kuchennym.

Dzieci najważniejsze

Zaczęły od oprawy uroczystości kościelnych i organizacji lokalnych imprez. A potem zorganizowały czas pozalekcyjny dla dzieci. W projekcie pt. „Warsztaty z zakresu ginących zawodów na terenie wsi Ładna” pod okiem instruktorów dzieci uczyły się rękodzieła i wytwarzania papieru czerpanego.



Rękodzieło to najmocniejsza strona gospodyń. Swoje kompozycje kwiatowe prezentują na lokalnych uroczystościach


Z myślą o najmłodszych mieszkańcach gospodynie co roku zapraszają na Dzień Misia, będący alternatywą Mundurowego Dnia Dziecka, organizowanego przez strażaków.

„Mundurowa” uroczystość skierowana jest do starszaków, którym nie straszni są druhowie będący atrakcją festynu. Maluchy natomiast nie zawsze reagowały entuzjazmem na widok mężczyzn w stroju bojowym. Dla nich zorganizowałyśmy Dzień Misia, który nie budzi kontrowersji – uśmiecha się Paulina Banaś.

Kolejną inicjatywą koła jest projekt „Masterchef Junior”, zgłoszony do konkursu „Ty decydujesz – my pomagamy”. Zdaniem gospodyń warsztaty propagujące zdrowe nawyki żywieniowe wśród najmłodszych są dziś niezbędne.

Z dumą wspominają uroczystość opłatkową dla seniorów (organizowaną przez wójta), podczas której zaprezentowały się w inscenizacji obrzędu dawnego wiejskiego wesela. O ich występie było głośno, a na prośbę samego wójta wystąpiły po raz kolejny w bibliotece GOK-u, tym razem dla szerszej publiczności.

Organizują spotkania dla mieszkańców Ładnej. Interesuje je zdrowie (profilaktyka raka piersi) i kwestie społeczne. Za projekt „Już nie baby”, aktywizujący kobiety z gminy Skrzyszów, zostały wyróżnione w 2012 r. na Forum Liderów w Szycach.



Na Kramie Jakubowym w Tarnowie sprzedawały własne wypieki, aby finansowo wesprzeć wyjazd nastolatków z Ładnej na Światowe Dni Młodzieży.

Kłaniają się tradycji

Panie dbają też o oprawę uroczystości kościelnych. Wyplatają wieńce dożynkowe oraz bukiety zielonoświątkowe, są również laureatkami drugiego miejsca w konkursie na najpiękniejszą palmę wielkanocną.

To nasz ukłon w stronę tradycji, nie samymi projektami człowiek żyje. Podczas spotkań wymieniamy się przepisami, rozmawiamy o lokalnych obyczajach ludowych. Interesuje nas tradycja rękodzielnicza – podkreślają.



Tradycją jest, że gospodynie z Ładnej co roku uczestniczą w obchodach święta Matki Boskiej Zielnej




Zależało im na oryginalnych strojach  i dopięły swego. W ramach projektu pt. „Rękodzieło łączy pokolenia” uszyły własne stroje wzbogacone o ludowe elementy z regionu Małopolski. Nad projektem czuwała instruktorka rękodzieła z pracowni Warsztaty Ludownia, Daria Zaborowska-Hulska, nadzorująca projekt w porozumieniu ze specjalistami z Muzeum Etnograficznego w Tarnowie.

Ładnianki chętnie też podróżują.

W czasie naszych eskapad „wietrzymy głowy”, aby z nowymi pomysłami zaplanować kolejne inicjatywy. Niedawno spacerowałyśmy szlakiem „Ojca Mateusza”, zwiedziłyśmy urokliwy Sandomierz – cieszą się członkinie KGW.


Za namową doświadczonej koleżanki z koła, gospodynie chciałyby się podjąć nauki wytwarzania regionalnych serów. Zamierzają również zorganizować rodzinne warsztaty rękodzielnicze, które pozwoliłyby na integrację mieszkańców wioski. Jak same przyznają, szczególny nacisk kładą na reprezentowanie Ładnej na zewnątrz, więc z pewnością wezmą udział w regionalnych uroczystościach skierowanych do mieszkańców wsi.

Pierwszy raz w tym roku będziemy się przygotowywać do roli kolędników. Po Świętach Bożego Narodzenia planujemy chodzić po kolędzie, jak to dawniej u nas było – z kapelą i w tradycyjnych przebraniach. Bardzo zależy nam na przywróceniu tego nieco już zapomnianego zwyczaju. Pięknego, radosnego i – co najważniejsze – naszego, polskiego – kończy Paulina Barnaś.

Małgorzata Janus
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
21. maj 2024 07:16