Dorosłym chce się spotkać, przebrać w falbaniaste fatałaszki i kapelusze jakby zdjęte z Rumcajsa. Chyba nikt takich w Polsce nie ma. Oni mają i są z nich dumni. Pałucka tożsamość to coś, wokół czego obraca się całe ich życie. Zespół „Pałuki” z Kcyni obchodził niedawno 65-lecie istnienia.
Mamy 12 i 8 lat. Śpiewamy, tańca też się uczymy... ale jest problem, bo nie ma partnerów – mówią Zuzia i Klaudia ubrane w pałuckie wianki.
Jednokolorowe, bo taka tu tradycja – pannie nie wypada epatować kolorem. Jak mówi Renata Gaj-Kowalska, każdy element stroju coś znaczy.
Cały artykuł przeczytacie Państwo w numerze 35/2016 "Tygodnika Poradnika Rolniczego". Jeżeli jeszcze nie masz prenumeraty "Tygodnika Poradnika Rolniczego", możesz ją zamówić korzystając z zakładki Prenumerata, zadzwonić pod numer (61) 886 06 30 lub skorzystać z e-wydania.