Przez chwilę słychać różne wersje: „W 1998 musiał powstać!”, „Nie, nie mógł wtedy, bo w tym roku to ja dopiero przyszłam do pomocy społecznej” (to szefowa), „A nie w 2005?”, „Oj, oj! W 2004 już jeździliśmy na grzyby i jagody!”. Można powiedzieć, że różnią się pięknie. A zgody nie ma, bo oprócz klubu działa też zespół śpiewaczy. Ich działalności się zazębiają, a członkowie Klubu działali jeszcze przed jego formalnym powołaniem. Staje na dacie 2004 – to rok, w którym zaczęli prowadzić kronikę.
Klub Seniora od którego już jest, bo od obchodów 10-lecia straciłam rachubę? – pyta seniorów Edyta Danicka, kierowniczka Ośrodka Pomocy Społecznej w Górzycy, przy którym działa słynny Klub Seniora.