W listopadzie zadbaj o porządek na zagonach
Listopad to miesiąc upływający pod znakiem zbiorów i szykowania zagonków do kolejnego sezonu. W dni korzenia sprzątamy marchew, buraki ćwikłowe, selery i pietruszkę, a w dni liścia uprzątamy kapustę białą, czerwoną, a także brukselkę. Na zagonach możemy pozostawić pietruszkę, jarmuż, pory, skorzonerę. W tych dniach możemy wysiać szpinak na zbiór wiosenny.
Co zrobić z liśćmi w listopadzie?
Z trawników usuwamy liście. Możemy je wykorzystać do zabezpieczenia rabat na zimę lub obsypania wokół magnolii, różaneczników, powojników i innych roślin wrażliwych na chłody. Zgrabione resztki z zagonków stanowią dobry materiał na kompost, jeśli nie są porażone przez choroby. Jeśli jest ciepło, można kosić trawę.
Kompostem zasilamy rabaty, przekopujemy glebę
Dojrzałym kompostem zasilamy rabaty, podsypujemy drzewka ozdobne i owocowe, krzewy i byliny. Miejsca wolne od roślin nawozimy obornikiem lub kompostem i przekopujemy, pozostawiając glebę w ostrej skibie. Warto również przewrócić sterty liści po pierwszych przymrozkach. Tam ukryte są ślimaki.
Co z roślinami w donicach i rabatami?
W dni kwiatowe wysadzamy cebule tulipanów, szafirków i lilii. Rabatę z cebulami pokrywamy warstwą kory, zrębków lub innej ściółki. Rośliny pozostające w donicach, np. oleandry, datury, przenosimy do pomieszczeń, inne, odporne na zimowe warunki, zabezpieczamy przed mrozem. Zajmujemy się rabatami z bylinami i szykujemy materiał ściółkowy, by okryć te najwrażliwsze. Rododendrony, pierisy, laurowiśnie i wszystkie zimozielone teraz powinny dostać dużą dawkę wody. Jeśli planujemy założyć wiosną inspekt, przygotujmy ziemię, czyszcząc ją z chwastów stałych i rozsypując grubą warstwę resztek roślinnych, które zimą ulegną rozkładowi, tworząc próchnicę.
Co wysiać w listopadzie w ogrodzie?
W dni korzenia możemy jeszcze posiać nasiona marchewki i pietruszki, które dobrze przezimują, a wiosną wcześniej wykiełkują.
Zbieramy owoce, przycinamy winorośle, sprawdzamy bulwy w piwnicy
Zbieramy opadłe owoce i te, które jeszcze utrzymują się na drzewach. Przed mrozami przytnijmy winorośl, nie czekając do wiosny. Wiosną łozy płaczą i tracą wodę. Pod koniec miesiąca zbieramy owoce głogu, tarniny, jarzębiny, z których przyrządzimy nalewki. W piwnicach i przechowalniach sprawdzamy stan bulw, cebul i kłączy. Usuńmy te z oznakami zmian chorobowych. Trawy pampasowe, miskanty czy wysokie rozplenice związujemy.
Małgorzata Wyrzykowska
