StoryEditorOgród

Rabarbar w ogrodzie - wymagania, sadzenie, pielęgnacja

13.09.2018., 15:09h
Rabarbar, inaczej rzewień, jest byliną, którą rozmnażamy przez podział karp. Wysiew nasion nie daje oczekiwanych efektów, gdyż siewki nie powtarzają cech matecznych. Częścią jadalną są grube ogonki liściowe w różowym kolorze. Kompot z nich jest orzeźwiający i doskonale gasi pragnienie za sprawą zawartości kwasu jabłkowego. Niestety, rabarbar zawiera również szkodliwe szczawiany, dlatego nie powinno spożywać się go w nadmiarze. Poza kompotem z rabarbaru można robić wina i soki.

Rabarbar potrzebuje dużo wody

Jest to roślina niewykazująca dużych wymagań klimatycznych i glebowych, ale ma niespożyty apatyt na wodę. Najlepiej rośnie na glebach żyznych, głęboko uprawionych, co najmniej na głębokość dwóch długości szpadla z uwagi na głęboko sięgający system korzeniowy. Najwcześniejsze plony uzyskamy na stanowiskach ciepłych i słonecznych. W miejscach zacienionych i na glebach ciężkich później wchodzi w okres dojrzewania.

Rabarbar jest rośliną bardzo żarłoczną. Zanim ją posadzimy, miejsce sadzenia musimy dobrze wynawozić obornikiem lub kompostem i to jeszcze nie koniec, bo przez 3 pierwsze lata musimy dostarczać dość dużych dawek tych nawozów. Na około tydzień przed sadzeniem powinniśmy zastosować również potas w ilości 5 g na m2. Podczas wegetacji 5 do 6 razy nawozimy rabarbar azotem w ilości 5 g/m2. W czasie owocowania nawet co 14 dni a później poczynając od sierpnia nawozimy co 4 tyg.


Jak sadzić rabarbar?

Karpy dzielimy przecinając je ostrym szpadlem tak, by każda sadzonka miała co najmniej jeden silny pąk. Co ważne, uzyskane sadzonki natychmiast po podziale sadzimy. Sadzonki sadzimy w rozstawie przynajmniej 1x1 m, aby umożliwić im dobry rozwój. Po posadzeniu, przysypaniu ziemią i dokładnym uciśnięciu pamiętajmy, by pąki wierzchołkowe nie znalazły się głębiej niż 2–3 cm pod powierzchnią ziemi. Po posadzeniu zagony z rabarbarem obficie podlewamy i pokrywamy całą powierzchnię obornikiem lub kompostem, by zatrzymać znaczne ilości wody, a także ochronić glebę przed głębokim przemarzaniem zimą. Drugą korzyścią jest wcześniejsze rozpoczęcie wiosennej wegetacji. Dużych nakładów pracy wymaga plantacja rabarbaru w pierwszym roku uprawy, gdy grozi zachwaszczeniem a rabarbar nie wykształcił jeszcze tak dużej masy liści, która by zakryła przestrzeń między roślinami. Drugą ważną sprawą jest woda. Tej rabarbar wymaga w dużych ilościach od maja do sierpnia. Tylko w tym przypadku uzyskamy jędrne i grube ogonki liściowe. Kolejną ważną czynnością od maja jest systematyczne usuwanie pędów kwiatostanowych. Pozostawione na roślinie opóźniają wzrost kolejnych, nowych liści.


Pielęgnacja rabarbaru

W pierwszym roku zrywamy minimalne ilości liści, bo prawie wszystkie liście potrzebne są roślinie do właściwego rozwoju i gromadzenia składników pokarmowych w korzeniach spichrzowych. Ogonki systematycznie obrywamy poczynając od drugiego roku uprawy, z tym, że powinniśmy zachować umiar i obrywać tylko ok. 1/3 liści. Nie wolno ogołocić rośliny ze wszystkich liści, gdyż te pozostawione stymulują wypuszczenie kolejnych. Zbiory rozpoczynamy w kwietniu i przy dobrym prowadzeniu uprawy mogą trwać do lipca. Pamiętajmy jednak, że przedłużając zbiory osłabiamy roślinę i przyszłoroczne zbiory mogą być niższe. Ważne jest także, że ogonki wyłamujemy u podstawy, nie wolno ich obcinać. Możemy przyspieszyć wiosenne zbiory przykrywając rośliny tunelem foliowym, włókniną bądź kloszami czy wiadrami bez dna. Po ustawieniu tego typu naczyń ich boki obsypujemy ziemią lub obornikiem, otwór również przykrywamy, ale gdy rośliny osiągną wysokość ok. 30 cm musimy przykrycie usunąć.


Fot. Pixabay

Po podziale karp i wykonaniu sadzonek, możemy resztę pozostałych karp wykorzystać do… pędzenia zamiast je od razu wyrzucać. W tym celu karpy układamy gęsto w skrzyneczkach i przysypujemy wilgotnym torfem. Przenosimy do piwnicy, która nie może być zbyt zimna, ale musi być ciemna. Jeżeli w piwnicy panuje półmrok, skrzynki możemy przykryć dodatkowo workami lub innym materiałem. Późną zimą uzyskamy długie, delikatne ogonki liściowe. Ponieważ karpy te już się do niczego nam nie przydadzą, obrywamy wszystkie liście a karpy wyrzucamy.

Małgorzata Wyrzykowska
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
23. kwiecień 2024 15:42