Historia OSP Lecka: od ręcznej pompy do nowoczesnego sprzętu
Pierwsza myśl o założeniu jednostki OSP pojawiła się w 1943 r., natomiast dokumenty, w tym statut, mówi o jej powstaniu w 1946 r. Inicjatorami jej powstania byli mieszkańcy wsi m.in. Piotr Gwazdacz, Karol Ślęczka i Franciszek Bieszczad.
Najważniejszą sprawą był sprzęt, toteż druhowie zaczęli gromadzić fundusze na jego zakup a pierwszym była pompa ręczna, wąż ssawny i tłoczny, które składowano i przechowywano w stodole u jednego z druhów – Jana Gruby. Po 14 latach aktywnej działalności strażacy otrzymali od Powiatowej Komendy Straży Pożarnych z Rzeszowa nową motopompę i tak z roku na rok wzbogacali swój sprzęt niezbędny do walki z pożarami i klęskami żywiołowymi. W 1966 r. przystąpiono do budowy strażnicy, w której można było składować zgromadzony sprzęt strażacki oraz znalazło się miejsce na organizację zebrań, spotkań i zabaw tanecznych. W późniejszych latach powstał „Klub”, gdzie miło spędzano czas przy herbacie czy kawie, co było dobrym pomysłem na integrację mieszkańców, którzy chętnie tu zaglądali.
Nadszedł czas na pierwszy samochód, którym był Żuk A-15 otrzymany w 1990 r. z Komendy Rejonowej Straży Pożarnych w Rzeszowie w uznaniu zasług i dokonań. W 2006 r. do OSP Lecka trafił nowy samochód Iveco Magirus. Po kolejnych wytężonych latach pracy w budowaniu i doskonaleniu aktywności pożarniczej wśród druhów i działalności społecznej, członkowie tutejszej jednostki postanowili zmodernizować i rozbudować obiekt, a także dobudować do remizy Centrum Społeczno-Kulturalnego, w którym odbyły się uroczyste obchody 70-lecia powstania jednostki.
Młoda krew i nowe pomysły – przyszłość OSP Lecka w dobrych rękach
Dziś jednostka liczy 53 osoby, w tym 12 druhen, 39 druhów i 2 druhów w stanie spoczynku. Z tej załogi 25 osób stanowi kadrę, która bierze czynny udział w akcjach. Druhowie mają w planach założenie MDP, prowadzą zajęcia z młodzieżą chcąc zainteresować pożarnictwem a organizatorami są młodzi, pełni zapału strażacy: Sebastian Rzeźnik, Michał Bator, Krzysztof Ślęczka, Przemysław Bęben i Adam Gruba. Już odnotowali pierwsze sukcesy, bo w ich szeregi wstąpiło 3 druhów, którzy byli uczestnikami owych spotkań. W tym roku chcą przybliżyć zagadnienia dotyczące kpp, bo zdają sobie sprawę, jak ważna jest wiedza na temat udzielania pierwszej pomocy. Nie ograniczają się tylko do spotkań, lecz także prowadzą strony na Facebooku czy TikToku, co również przynosi efekty.
Strażacy z Lecki – bohaterowie codzienności i organizatorzy życia społecznego
Strażacy leckiej jednostki nie tylko dbają o bezpieczeństwo ludności, lecz są niejako animatorami życia kulturalno-społecznego uczestnicząc w wielu miejscowych uroczystościach, a także przedsięwzięciach, które tu powstają zarówno z ich, jak i mieszkańców inicjatyw. Ale priorytetem pozostaje rozwój osobisty druhów, wiedza i pozyskiwanie nowego sprzętu, bez którego trudno działać na najwyższym poziomie.
Marzenia o nowym wozie i przynależności do KSRG – plany druhów z Lecki
– Dysponujemy odpowiednim sprzętem do prowadzenia akcji ratowniczo-pożarniczych – mówi zastępca naczelnika Sebastian Rzeźnik. – Posiadamy średni samochód ratowniczo-gaśniczy marki Magirus-Deutz z pełnym wyposażeniem, ale wciąż staramy się pozyskiwać nowy sprzęt. Naszym marzeniem jest nowy samochód i wstąpienie w struktury KSRG, co pozwoliłoby jeszcze wydajniej działać na rzecz drugiego człowieka i to nie tylko na terenie naszej miejscowości i gminy Błażowa, lecz również poza nią. Wiemy, że w razie potrzeby możemy liczyć na pomoc naszego burmistrza. Na terenie gminy jest 8 jednostek, w tym 2 w KSRG i zdajemy sobie sprawę, że każda ma potrzeby a budżet gminny jest jaki jest. Jednak burmistrz Jerzy Kocój wspiera nas w zakupie sprzętu oraz pomaga realizować nasze plany. W tym roku z dumą towarzyszył w gali w Kielcach z okazji naszego zwycięstwa w ogólnopolskim Plebiscycie „Jednostka roku 2025”.
Gotowi na każde wezwanie – druhowie z Lecki nie boją się wyzwań
Z uwagi na podgórskie tereny położenia Lecki, druhowie niejednokrotnie muszą stawić czoła trudnościom, jakie napotykają w miejscach trudnych do pokonania, ale wiedzą, że muszą, bo ktoś potrzebuje pomocy. Żeby zawsze być gotowym, zgodnie ze swym powołaniem, wciąż doskonalą swoje umiejętności organizując we własnym zakresie szkolenia, na których ćwiczą obsługę sprzętu, przypominają sobie i stawiają różne założenia, a także dyskutują po powrocie z akcji analizując co poprawić, co usprawnić i co zrobić, by osiągnąć cel, bez zbędnej zwłoki.
Wiedzą doskonale, że wzięli na swoje barki ciężar odpowiedzialności, bo to od ich postawy zależy bezpieczeństwo, życie drugiego człowieka. W zamian spotyka ich szacunek mieszkańców i dobre słowo, bo to ludzie, którzy poświęcają swój czas, niekiedy zdrowie. To dobre słowo dodaje im skrzydeł i motywuje do dalszej pracy.
Edukacja, charytatywność i wspólnota – OSP Lecka w służbie ludziom
– Nasza jednostka dba także o edukację społeczeństwa w zakresie bezpieczeństwa pożarowego organizując pokazy i prelekcje dla dzieci – mówi dh Sebastian. – Uczestniczymy w akcjach charytatywnych, jak zbiórka dla powodzian, dla dzieci w walce z chorobą, Szlachetna paczka, a często sami je organizujemy, np. coroczna Paczka Św. Mikołaja dla szkoły podstawowej w Lecce. Stanowimy jedną wielką rodzinę, którą łączy wspólna pasja i determinacja, by nadal z pełnym zaangażowaniem robić coś dla naszych mieszkańców, którzy nas w tym wspierają.
Kronika OSP Lecka – sześć tomów historii i pasji
– Warto dodać, że nasza druhna Wioletta Rzeźnik od 2006 r. prowadzi bardzo skrupulatnie kronikę naszej jednostki – dodaje pan Sebastian. – Jest to 6 opasłych tomów opatrzonych zdjęciami i pełnych informacji z działalności jednostki. Wymaga to wiele pracy, czasu i poświęcenia, by nic nie umknęło. A w tym roku będzie o czym pisać a tytuł jednostki roku zajmie pewnie wiele stron.
Małgorzata Wyrzykowska
